reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2009

Cześć
A mnie grypa dopadła na całego wczoraj cały dzień leżałam w łóżko a mąż to nawet zabrał kabel od komputera aby mnie nie kusiło siedzieć przed kompem w nocy to ogóle nie spałam nie mogę oddychać nos mam tak zapchany a jak oddycham ustami to gardło mnie boli.
Jeśli chodzi o moje plany po porodzie to wykorzystuję: macierzyński, urlop wypoczynkowy(jakieś1i1/2. miesiąca) bezpłatny wychowawczy (jakieś3- 6miesięcy) i kolejna dzidzia no chyba, że udało by mi się znaleźć dobrą prace to popracowałabym aż dostałabym umowę na dłuższy okres i zaczęłabym kolejne staranki chciałabym mieć dzieci w zbliżonym wieku ale nie wiem jak to wyglądało by finansowo, pewnie musiałabym popracować choć0.5 roku
Agatko, Anavel gratuluję synków!
Zielona gratuluję córeczki!
 
reklama
Ja premię na koniec roku dostałam coprawda mniejszą niż inni ale zawsze to coś. A na zwolnienie wysyłała mnie moja gin od początku i się dziwiła że nie chcę iść. Ale po kolejnej bezsensownej awanturze podatnika i po tym jak moja kierowniczka zaplanowała mi pracę do samego czerwca i nie przyjmowała do wiadomości że może być inaczej, i jej tekst: "jak wrócisz z macierzyńskiego to...." postanowiłam że jednak wolę sobie poodpoczywać :-D
 
Wspolczuje Wam tych przejsc z pracodawcami.Zachowuja sie jakbyscie im conajmniej tajemnice zawodowe wyniosly i sprzedaly albo inne malwersacje dokonaly...ech bez wyobrazni sa Ci ludzie.
Ja w poprzedniej ciazy skonczylam prace tydzien przed porodem. Szef baaardzo wyrozumialy, takze moglam spokojnie sobie leniuchowac.Do pracy po macierzynskim juz nie wrocilam.
 
Ja nie wiem, czy moja lekarka da mi latwo zwolnienie. Ale jak nie ona, to bede musiala znalezc kogos innego. Mysle, ze jak rzuce haslo typu mobbing, zle traktowanie, stresy... podziala? :tak:
 
ja tam nie mam problemu z lekarka.juz na pierwszej wizycie zaczela mi wypisywac zwolnienie ale ja nie chcialam ,teraz co wizyte sie pyta czy ma pisac.teraz ide 2 lutego i biore zwolnienie.tak jest te same pieniadze a stresu mniej.
ciekawe jak moja kierowniczka to przyjmie bo od poczatku mowi ze ma nadzieje ze jak najdluzej bede pracowac i jest az za przemila dla mnie .
 
Mój lekarz od pierwszej wizyty pisze mi zwolnienie i nie ma zadnego problemu sam mi powiedział zebym siedziała w domu i tak mam 100% płatne chorobowe wiec po co sie wysilac....

jak sie dodaje suwaczki mam go juz zrobionego ale niewiem jak dodac???
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Moja lekarka powiedziała, że ciąża to nie choroba, ale jak jest możliwośc, to fajnie siedzieć w domu nawet jak wszystko jest ok i cieszyć każdą chwilą, a energię spożytkować na coś innego niż siedzenie w pracy. Oczywiście, jeśli dziewczyny czuja się ok i chcą pracować, to też fajnie. Byle tylko nie za dużo stresu :)))
 
Do góry