marta_w - gratulacje dla Ciebie, buziaki dla Amelki!
PS. a gdzie rodziłaś?
Hej rodziłam na Starynkiewicza, choć miałam zamiar na Inflanckiej. Ale ze względu na cukrzyce ciążową moja gin poleciła tam. Na sali porodowej trafiła nam się super położna, która bardzo nam pomogła (poród trwał 10 godz). Ogólnie jestem zadowolona z opieki tam.
Pozdrawiam

aż się sobie dziwie:-) no ale wtedy nie pracowałam wiec produkcja mleka nie była przerywana;-)


, a w ciągu dnia nic, albo prawie nic... Poprzednio nie paliłam w ciąży, a w okresie karmienia( rok)właściwie też nie, dopiero po ok. 8 miesiącach lekko zaczęłam popalać i popijać, ale zaraz po karmieniu, żeby do następnego cyckania zeszło... takie oszustwo... 