szkoda ale jak mu sie już tak poprawilo to moze nie będzie dalej konieczności zastrzyków tylko coś w syropie możeeagle- pytałam sie w przychodni i niestety nie ma takiej mozliwości a nie znam zadnej pieklęgniarki w pobliżu. U nas naszczęscie temp dodatnia ale jest i tak jest to uciażliwe. Jutro idziemy na kontrolę i może juz od piatku nie będzie miał zastrzyków
powodzenia na inspekcji jutrzejszej
zdrówka dla Was wszystkich bo chyba się przyda, fajnie że tak dobrze poszło z rozmową, więc trzymamy kciuki za pomyślną wiadomość zwrotnaWitam,
Ja tylko na sek.
Dziekuje za kciuki - poszło chyba dobrze...teraz czekam na odpowiedz od nich...
Noc znowu kiepska...tym razem ja z mężem - mąż prawie zemdlał, jak poszedł zajrzeć do synka w nocy. Dobrze, ze podbiegłam i go podtrzymałam. Temperatury nie miał, ale ciśnienie 154/132, wiec chyba za wysokie. Do tego trząs się z zimna przez pół nocy.
Ja też sie chyba wczoraj przeziebilam - wszystko mnie boli i czuje, ze cos mi siedzi w klatce piersiowej (przy oddychaniu).
Internista w przychodni dopiero za dwa tyg. dostępny - masakra jakaś.
Umówiłam się prywatnie dzisiaj na 14...zobaczymy co powie...
pamięta, pamieta.....zaglądajcie cześciej i jakieś fotki nowe poprosimy NelusiDzień dobry
Pamięta mnie tu ktoś jeszcze?
Próbuje nadrobić co u Was ale ciężko bo Nela na kolanach ma inne plany komputerowe niż pisanie na BB
Wróciliśmy wczoraj w nocy po feryjnych wojażach i imprezie z okazji 35 rocznicy ślubu teściów. Wyjazd udany ale niestety nie udało się nam skorzystać z Perfekciowego zaproszenia do niej - ale mam nadzieję, że kolejnym razem nadrobimy i znowu spotkamy przystojniaka Jasia i jego zawsze uśmiechniętą mamę
Dorotko - na jaką przychodnię się zdecydowałaś w końcu?
Torunianki i Kajdusia oraz inne chętne co powiecie na spotkanie w piątek? Tak sobie z Koriander myślałyśmy aby się wspólnie w sali zabaw spotkać. Kto jest chętny???
Obiecuję nadrobić wpisy i odpowiedzieć - później![]()
matko ale kusicie tymi pysznościami a ja z wielka chęcia bym coś takiego zjadła ale chyba zaczyna mi już brakowac sił na pichcenie w kuchni a lada moment będę musiała chwilowo zrezygnować z takich pyszności buuuuMłody śpi, wstawiłam muffinki do piekarnika i mogę spokojnie zjeść 2 śniadanko i napic się herbatki :-).
ps. muffinkę zjadłam jeszcze ciepłą, nie mogła się doczekaćszkoda, ze wczesniej nie zaczęłam robić, nie trzeba uzywać miksera, mozna więc zrobić jak dziecko śpi i zajmuje to kilka minut- rewelacja:-).
fajnie że taki dzionek udany, tak się zastanawiałam gdzie przepadlaś i przyznam że zaczełam sie już martwićHej:-)
Zyrrafko – już jestem trochę późno dzisiaj, ale miałam gości siostrę z mężem i Dawidziem, chłopaki pojechali panele kłaść na nowe mieszkanko, a my w domku urzędowaliśmy:-) co do Mai to ostatnio nie mogę narzekać, mało marudzi i ładnie potrafi się pobawić sama:-) miałam właśnie pytać czy dostałaś formę do muffinek, a ty już pierwsze wypieki masz za sobą, fajny ten przepis chętnie skorzystam, ja dzisiaj robiłam truskawki zapiekane z kruszonka i migdałami, pychotka, najlepsze gorące
eagle - A Asia chyba wcześniej do żłobka nie chodziła, czy teraz w przedszkolu ci choruje?
moja Asia nie chodziła wcześniej do żłobka ale w sumie teraz też jakoś strasznie nie choruje, owszem podłapala kilka razy jakiś katar czy kaszel teraz w okresie zimowym ale nie jest źle, naprawde myślałam że będzie gorzej, z opowieści innych obawiałam się że będzie tydzien chodzic do przedszkola - tydzień chorować atak nie jest,
na koniec jeszcze sie pochwalę że mój Tomek sam sie odsmoczkował

pierwszego dnia miał trochę problemów z zaśnięciem bo smoczek nijak nie chciał się w buzi trzymać w końcu go wyrzucił, wczoraj w poludnie na drzemke podobnie a wieczorem to juz go nawet nie szukał, tzn owszem wieczorny rytuał przytulanie itd chwila zastanowienia, sięgnięcie po smoczek, popatrzył i rzucil nim na środek pokoju
dzis w południe nawet go nie szukał przed zaśnięciem, teraz też nie więc przygode ze smoczkiem możemy uznac za zakończoną:-)
a ja zmykam do łóżeczka
jutro rano wizyta w szpitalu i ktg - zobaczymy co tam słychać wiec pewnie zaglądne nieco później
dobranoc i kolorowych snów