reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2010

hefi- My tez mamy stoli i krzeselko. I Jas uwielbia, jednak musimy zmienic. bo to kupione jest przez dziadkow. plastikowy lekki stoli i krzeselko z oparciami na lokcie. wygina sie krzeselko jak te plastikowe dla doroslych, zero stabilnosci. Jas wchodzi od gory na te krzeselko po wczesniejszym przysunieciu sobie go do stolika by miec blisko i to powoduje zagrozenie , bo juz kilka ladnych razy spadl. Szykujemy sie w nastepnym tygodniu na zakup kompletu Mammut z ikei. Z doswiadczen mych to odradzam mebelki z cienkiego plastiku na cienkich nozkach, i krzeselka z oparciem na rece po bokach bo dziecku lepiej sie poprostu dopasowac do stolika bez oparc
 
reklama
dobry wieczorek
gosiagro - mama została w szpitalu, coś niepokojącego wyszło na rentgenie i nerkach, byż moze to od upadku sprzed 3 tyg, lekarze sami nie wiedzą. w poniedziałek ma mieć tomokomputer. Mama już chce wracać do domu a jest dopiero 1 dzień, denerwuje się bo przecież zajmuje się Oskarem jak my jesteśmy w pracy a mąż dopiero urlop od 2 lipca a ja od 16. Coś musimy od pon pokombinować. A i jeszcze mama 2 lipca ma jechać do Włoch na wycieczkę. No cóż czas pokaze co i jak.
zyrraffka - pamiętam jak z Oskarm przez oststnie dwa tyg miałam skurcze, które po ok 2 godz przechodziły, ale u ciebie to już bliziutko...ale jakby co to życzę szybkiego porodu:)
kasiulka -dziewczynki prześliczne!
eagle - zdjęcia braciszków rozbrajające

chciałam się tylko dopytać - a co się dzieje z kajdusią???
 
Hefi- my dostaliśmy na drugie urodzinki od chrzestnego Zestaw mamuta z ikei. Okrągły zielony stolik i dwa niebieskie krzesła. Jesteśmy bardzo zadowoleni :tak:

Zaraz postaram sie odpisać, bo robię na kolację zachciewajkę :-)

Edit: jestem


Eagle- i myślec i działać
biggrin.gif
Zobaczymy jeszcze kiedy, bo z kasą krucho. Jeszcze auto nam się zrąbało i musimy wyczarować
3,5 tyś na naprawę!!!!!!!!!!!!!!!!
Tomek jest niesamowity!!!!!!!!!!!!!!
Kasiek kochana- u nas też bywa podobnie. Jasiek potrafi takie sceny odstawić ,że aż wstyd z nim wychodzić. Wydaję mi się ,że to minie i musimy to przetrwać. I zdrówka Ci życzę kochana, aby szybko przeszły migreny.
Perciu- a co u was kochana? Jak Jasiu, ty , praca itd?
Zyrafciu- nie strasz nawet, bo spać nie będę. Jeżeli już serio się zacznie , to szybkiego i bezproblemowego przywitania Sylwusi Ci życzę kochana :*
Anik- zdróweczka dla mamusi.
Też już Kajdusie kilka razy wywoływałam, ale cisza. :-(
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry.Widzę że pierwsza :-Drzadko ostatnio zaglądam jakoś czasu brak ale widzę że nie tylko ja mam problem Michałem dobrze wiedzieć boo myślałam że tylko moje dziecko takie nieznośne choć oczywiście nie zawsze:tak:
emalia super że po wizycie ok cieszę się,aż tyle kaski naprawa :szok:szok następne auto byście prawie kupili ale mam nadzieje że wykombinujecie jakiś wyjazd nad morze:tak:;-)
zyrafka jak tam jeszcze dwupak czy już nie?;-)
anik zdrówka dla mamy
eagle zdjęcia powalające:tak:
dobra to na tyle muszę się pakować bo na pogrzeb się wybieram jak ja nie lubię takich imprez:no:ale trzeba
miłego dnia wam wszystkim życzę papa
 
Dziewczyny czy macie też problemy z Waszymi maluchami w czasie przebierania? Jak chce Hanię ubrać albo przewinąć to ona ryczy i się rzuca jakbym jej krzywdę jakąś robiła. Czasami mam już tego dosyć. Jak sobie z tym radzić?
 
Dziewczyny czy macie też problemy z Waszymi maluchami w czasie przebierania? Jak chce Hanię ubrać albo przewinąć to ona ryczy i się rzuca jakbym jej krzywdę jakąś robiła. Czasami mam już tego dosyć. Jak sobie z tym radzić?

Hehe... mam to samo kochana... mój sposób??? Kazać mężowi przewinąć!!! :laugh2: wtedy Damian leży sztywny!!! :confused2:
 
dobry wieczorek
gosiagro - mama została w szpitalu, coś niepokojącego wyszło na rentgenie i nerkach, byż moze to od upadku sprzed 3 tyg, lekarze sami nie wiedzą. w poniedziałek ma mieć tomokomputer. Mama już chce wracać do domu a jest dopiero 1 dzień, denerwuje się bo przecież zajmuje się Oskarem jak my jesteśmy w pracy a mąż dopiero urlop od 2 lipca a ja od 16. Coś musimy od pon pokombinować. A i jeszcze mama 2 lipca ma jechać do Włoch na wycieczkę. No cóż czas pokaze co i jak.

to zycze dużo zdrówka!

Dziewczyny czy macie też problemy z Waszymi maluchami w czasie przebierania? Jak chce Hanię ubrać albo przewinąć to ona ryczy i się rzuca jakbym jej krzywdę jakąś robiła. Czasami mam już tego dosyć. Jak sobie z tym radzić?

Maja jakiś czas temu tak robiła, u nas działa to na tej zasadzie ze do przebierania bierzemy misia lub lalkę, kładzie się sama na łózko i misia kładzie obok i wtedy jest zadowolona i leży spokojnie, czasami po prostu daje jej coś do raczek są to różne rzeczy kluczyki, telefon, chusteczki co akurat pod ręką, ale ona teraz generalnie wszystko robi z misiami, myje ząbki, chce ubierać buty misiom wiec u nas ten patent zawsze działa:tak::-)
 
reklama
Kasiulka ja tez staram sie wtedy zajac czyms Mikolaja...;P u nas czesciej jest taki problem ze Miki rece wedruja wciaz do siusiaka przy przebieraniu :dry: :eek:
I do Mikołaja dołacza chyba Daniel w nocy zaczol goraczkowac...:no:
 
Do góry