hefi- My tez mamy stoli i krzeselko. I Jas uwielbia, jednak musimy zmienic. bo to kupione jest przez dziadkow. plastikowy lekki stoli i krzeselko z oparciami na lokcie. wygina sie krzeselko jak te plastikowe dla doroslych, zero stabilnosci. Jas wchodzi od gory na te krzeselko po wczesniejszym przysunieciu sobie go do stolika by miec blisko i to powoduje zagrozenie , bo juz kilka ladnych razy spadl. Szykujemy sie w nastepnym tygodniu na zakup kompletu Mammut z ikei. Z doswiadczen mych to odradzam mebelki z cienkiego plastiku na cienkich nozkach, i krzeselka z oparciem na rece po bokach bo dziecku lepiej sie poprostu dopasowac do stolika bez oparc
reklama
zyrraffka
Szczęśliwa mama
po przeprowadzce też przymierzam się do zakupu stolika i 2 krzesełek z mamuta
Kasiulka_1980
Mama Hani i Mai :-)
po przeprowadzce też przymierzam się do zakupu stolika i 2 krzesełek z mamuta
Ja mam na razie jedno krzesełko, więcej mi do pokoju nie wejdzie

dobry wieczorek
gosiagro - mama została w szpitalu, coś niepokojącego wyszło na rentgenie i nerkach, byż moze to od upadku sprzed 3 tyg, lekarze sami nie wiedzą. w poniedziałek ma mieć tomokomputer. Mama już chce wracać do domu a jest dopiero 1 dzień, denerwuje się bo przecież zajmuje się Oskarem jak my jesteśmy w pracy a mąż dopiero urlop od 2 lipca a ja od 16. Coś musimy od pon pokombinować. A i jeszcze mama 2 lipca ma jechać do Włoch na wycieczkę. No cóż czas pokaze co i jak.
zyrraffka - pamiętam jak z Oskarm przez oststnie dwa tyg miałam skurcze, które po ok 2 godz przechodziły, ale u ciebie to już bliziutko...ale jakby co to życzę szybkiego porodu
kasiulka -dziewczynki prześliczne!
eagle - zdjęcia braciszków rozbrajające
chciałam się tylko dopytać - a co się dzieje z kajdusią???
gosiagro - mama została w szpitalu, coś niepokojącego wyszło na rentgenie i nerkach, byż moze to od upadku sprzed 3 tyg, lekarze sami nie wiedzą. w poniedziałek ma mieć tomokomputer. Mama już chce wracać do domu a jest dopiero 1 dzień, denerwuje się bo przecież zajmuje się Oskarem jak my jesteśmy w pracy a mąż dopiero urlop od 2 lipca a ja od 16. Coś musimy od pon pokombinować. A i jeszcze mama 2 lipca ma jechać do Włoch na wycieczkę. No cóż czas pokaze co i jak.
zyrraffka - pamiętam jak z Oskarm przez oststnie dwa tyg miałam skurcze, które po ok 2 godz przechodziły, ale u ciebie to już bliziutko...ale jakby co to życzę szybkiego porodu
kasiulka -dziewczynki prześliczne!
eagle - zdjęcia braciszków rozbrajające
chciałam się tylko dopytać - a co się dzieje z kajdusią???
emalia82
Fanka BB :)
Hefi- my dostaliśmy na drugie urodzinki od chrzestnego Zestaw mamuta z ikei. Okrągły zielony stolik i dwa niebieskie krzesła. Jesteśmy bardzo zadowoleni 
Zaraz postaram sie odpisać, bo robię na kolację zachciewajkę :-)
Edit: jestem
Eagle- i myślec i działać
Zobaczymy jeszcze kiedy, bo z kasą krucho. Jeszcze auto nam się zrąbało i musimy wyczarować
3,5 tyś na naprawę!!!!!!!!!!!!!!!!
Tomek jest niesamowity!!!!!!!!!!!!!!
Kasiek kochana- u nas też bywa podobnie. Jasiek potrafi takie sceny odstawić ,że aż wstyd z nim wychodzić. Wydaję mi się ,że to minie i musimy to przetrwać. I zdrówka Ci życzę kochana, aby szybko przeszły migreny.
Perciu- a co u was kochana? Jak Jasiu, ty , praca itd?
Zyrafciu- nie strasz nawet, bo spać nie będę. Jeżeli już serio się zacznie , to szybkiego i bezproblemowego przywitania Sylwusi Ci życzę kochana :*
Anik- zdróweczka dla mamusi.
Też już Kajdusie kilka razy wywoływałam, ale cisza. :-(

Zaraz postaram sie odpisać, bo robię na kolację zachciewajkę :-)
Edit: jestem
Eagle- i myślec i działać

3,5 tyś na naprawę!!!!!!!!!!!!!!!!
Tomek jest niesamowity!!!!!!!!!!!!!!
Kasiek kochana- u nas też bywa podobnie. Jasiek potrafi takie sceny odstawić ,że aż wstyd z nim wychodzić. Wydaję mi się ,że to minie i musimy to przetrwać. I zdrówka Ci życzę kochana, aby szybko przeszły migreny.
Perciu- a co u was kochana? Jak Jasiu, ty , praca itd?
Zyrafciu- nie strasz nawet, bo spać nie będę. Jeżeli już serio się zacznie , to szybkiego i bezproblemowego przywitania Sylwusi Ci życzę kochana :*
Anik- zdróweczka dla mamusi.
Też już Kajdusie kilka razy wywoływałam, ale cisza. :-(
Ostatnia edycja:
izia_tcz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Październik 2009
- Postów
- 1 475
Dzień dobry.Widzę że pierwsza
rzadko ostatnio zaglądam jakoś czasu brak ale widzę że nie tylko ja mam problem Michałem dobrze wiedzieć boo myślałam że tylko moje dziecko takie nieznośne choć oczywiście nie zawsze
emalia super że po wizycie ok cieszę się,aż tyle kaski naprawa
szok następne auto byście prawie kupili ale mam nadzieje że wykombinujecie jakiś wyjazd nad morze
;-)
zyrafka jak tam jeszcze dwupak czy już nie?;-)
anik zdrówka dla mamy
eagle zdjęcia powalające
dobra to na tyle muszę się pakować bo na pogrzeb się wybieram jak ja nie lubię takich imprez
ale trzeba
miłego dnia wam wszystkim życzę papa


emalia super że po wizycie ok cieszę się,aż tyle kaski naprawa


zyrafka jak tam jeszcze dwupak czy już nie?;-)
anik zdrówka dla mamy
eagle zdjęcia powalające

dobra to na tyle muszę się pakować bo na pogrzeb się wybieram jak ja nie lubię takich imprez

miłego dnia wam wszystkim życzę papa
Kasiulka_1980
Mama Hani i Mai :-)
Dziewczyny czy macie też problemy z Waszymi maluchami w czasie przebierania? Jak chce Hanię ubrać albo przewinąć to ona ryczy i się rzuca jakbym jej krzywdę jakąś robiła. Czasami mam już tego dosyć. Jak sobie z tym radzić?
Kasiek1983
Fanka BB :)
Dziewczyny czy macie też problemy z Waszymi maluchami w czasie przebierania? Jak chce Hanię ubrać albo przewinąć to ona ryczy i się rzuca jakbym jej krzywdę jakąś robiła. Czasami mam już tego dosyć. Jak sobie z tym radzić?
Hehe... mam to samo kochana... mój sposób??? Kazać mężowi przewinąć!!!


dobry wieczorek
gosiagro - mama została w szpitalu, coś niepokojącego wyszło na rentgenie i nerkach, byż moze to od upadku sprzed 3 tyg, lekarze sami nie wiedzą. w poniedziałek ma mieć tomokomputer. Mama już chce wracać do domu a jest dopiero 1 dzień, denerwuje się bo przecież zajmuje się Oskarem jak my jesteśmy w pracy a mąż dopiero urlop od 2 lipca a ja od 16. Coś musimy od pon pokombinować. A i jeszcze mama 2 lipca ma jechać do Włoch na wycieczkę. No cóż czas pokaze co i jak.
to zycze dużo zdrówka!
Dziewczyny czy macie też problemy z Waszymi maluchami w czasie przebierania? Jak chce Hanię ubrać albo przewinąć to ona ryczy i się rzuca jakbym jej krzywdę jakąś robiła. Czasami mam już tego dosyć. Jak sobie z tym radzić?
Maja jakiś czas temu tak robiła, u nas działa to na tej zasadzie ze do przebierania bierzemy misia lub lalkę, kładzie się sama na łózko i misia kładzie obok i wtedy jest zadowolona i leży spokojnie, czasami po prostu daje jej coś do raczek są to różne rzeczy kluczyki, telefon, chusteczki co akurat pod ręką, ale ona teraz generalnie wszystko robi z misiami, myje ząbki, chce ubierać buty misiom wiec u nas ten patent zawsze działa

reklama
Liza
Fanka BB :)
Kasiulka ja tez staram sie wtedy zajac czyms Mikolaja...;P u nas czesciej jest taki problem ze Miki rece wedruja wciaz do siusiaka przy przebieraniu
I do Mikołaja dołacza chyba Daniel w nocy zaczol goraczkowac...


I do Mikołaja dołacza chyba Daniel w nocy zaczol goraczkowac...

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 695 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: