Kasiulka_1980
Mama Hani i Mai :-)
Witajcie dziewczyny. Straszny mam początek ciązy z takimi stresami których się absolutnie nie spodziewałam. Wczoraj po pracy i po obiadku postanowiłam się dotlenić i pobawić z psem- owczarkiem 1,5 rocznym.Ona sobie biegała ja chodziłam po ogrodzie a w pewnym momencie piesek się położył ukucnęłam obok niej mówiąc co zmęczyłaś się a ona zaczęła charczeć źrenice się rozszerzyły i zdechła. Weterynarz powiedział że to chyba zawał a ja przeczytalam że przetrwały przewód tętniczy Botalla:-(I nie słyszałam jej szczekania w nocy a tak się splakałam że w nocy nie moglam spać. miłego dnia kobietki i zero stresów
![]()
Strasznie mi przykro z powodu psiaka.
Ale nie wierzę, że 1,5 roczny pies zdechł na zawał serca...
Ona sobie biegała ja chodziłam po ogrodzie a w pewnym momencie piesek się położył ukucnęłam obok niej mówiąc co zmęczyłaś się a ona zaczęła charczeć źrenice się rozszerzyły i zdechła. Weterynarz powiedział że to chyba zawał a ja przeczytalam że przetrwały przewód tętniczy Botalla:-(I nie słyszałam jej szczekania w nocy a tak się splakałam że w nocy nie moglam spać. miłego dnia kobietki i zero stresów

Od czasu kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży wypaliłam w sumie w pierwszych dniach może 3 papierosy, a od tygodnia już nie palę wcale :-) Przeszkadza mi to tylko w pracy, bo lubiłam palić towarzysko z kumplami, a teraz muszę zręcznie manewrować, bo jak się zorientują, że rzuciłam palenie, to od razu się połapia, że w ciąży jestem, a na razie nie chcemy się chwalić... Ale nie ciągnie mnie już jeśli o to pytasz...

a raczej byłam. Pilam około 6 kaw dziennie, a teraz...ledwo jedna wypijam
jakoś mi nie smakuje...
. Niedawno kupilam sobie takie super obcisłe dżinsy, ale te to już napewno będa musiały zaczekać na swoją kolej, bo nie zamierzam tak ściskać dzidzi hihi
Dzięki