reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

Koriander - dziewczynka jak laleczka....Miodzio :-)
milusia - u nas tez Pola potrafi swoj charakterek pokazac....Sprobuj czasami tylko czegos w jej myslach nie odgadnac to histeria taka ze sie boje ze sasiedzi policje wezwa,,,,i nie da rady jej uspokoic bo zaden argument na nia nie dziala a wszelie negocjajcje odwrotny wrecz skutek przynosza....Jedynie co mnie cieszy ze zawsze przeprasza za swoje takie zachowanie sama z siebie ...wiedzac co zrobila zle....Dzis i wczoraj np. jest grzeczniejsza od Aniola....a w piatek myslalam ze sie z bezsilnosci poplacze....i badz tu czlowieku Madry....Takze glowa do gory kochana....choc wiem ze to nie proste jak tu nowa dzidzia w domu wiec sters bardziej nasiolony
emalia - &&&&&&&&&&&& z calych sil, najmocniej jak potrafie Kochana......!!!!
U mnie ok po badaniu krwi w czwartek okazalo sie ze plytek 191tys czyli lepiej niz super....Sterydy wyglada na to ze dzialaja...Jutro mam wizyte w klinice Hematologii u nas w szpitalu i okaze sie co dalej....Pewnie w srode wroce do pracy bo to juz miesiac jak siedze na zwolnieniu...i szlag mnie trafia (dobrze ze zwolnienie szpitalne to mi placa chociaz normalnie)....tylko najgorsze ze glos stracilam bo mnie moj maz kochany infekcja gardla zarazil....W sumie nic nie moge mowic bo praktyczne zaden dzwiek sie nie wydobywa z mojego gardla tzn wydobywa sie ale sama sie boje tego co slysze....no jakbym z miesiac non stop pila.....Nie biore nic za bardzo na to gardlo (tylk plukanki robie) bo nie wiecz czy moge laczyc leki ze sterydami i pozostala garscia lekow ktore juz lykam :-(
Dziekuje za mile slowa o moim siostrzencu...To moj pierwszy ....i w sumie taki nieoczekiwany bo siostra dzieci nie planowala....ale stalo sie i teraz jak ja widze to jakbym patrzyla na najszczesliwsza osobe pod sloncem...Tak zakochana ze az cala rodzina jest pod wrazenniem....
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzień dobry :-D
Agi78 - śliczny siostrzeniec :-) i wspaniała niespodzianka dla całej rodziny! Taki skarb, trochę nawet Ci zazdroszczę, bo moja siostra skutecznie dzieci nie planuje,,, i chyba ciocią taką z prawdziwego zdarzenie nigdy nie zostanę :-( niby od strony męża są dzieciaki, ale to nie to samo...
Koriander - Mila <3 cudna niunia, chętnie bym ją wyściskała :-) a Lilka chętnie przy niej pomaga czy raczej zazdrością reaguje? Przyznam, że mnie mocno przeraża ewentualne drugie dziecko... ze względu na poród i charakter pierworodnej...straszna złośnica z niej ostatnio... mam nadzieje, że jej przejdzie
Emalia- :-D witaj kochana, heh faktycznie długo nie zaglądałam, ale co mogę to śledzę na facebooku i myślę o Was często. Trzymam mocno kciuki za Ciebie! Oby wszystko się udało, zasługujesz na szczęście...:tak: ogromnie współczuję strat fasolek... ciężko coś nawet powiedzieć w takiej chwili... oby juz się Ciebie nie trzymały smutne wiadomości!
Milusia - czekam na kolejne zdjęcia młodej :-p najlepiej z bliźniakami :-D
Nadika - czekamy na wiadomości...??? Zaczynam sie martwić...

U mnie dziś wielki powrót do pracy, po 2 tygodniach zwolnienia na ropne zapalenie gardła (nawet wrogom nie życzę) powrót do pracy :cool2: Nina w przedszkolu, ale coś znowu ją katar łapie :baffled: ostatnio tak cały czas... 2-3 dnie bez kataru i potem tydzień, albo lepiej znowu jej wraca...
 
emalia kciuki zacisniete :) a moja gromadka sobie radzi, Mikolaj juz nie taki przywiazany do mnie z mamą Ł. potrafi zostac i nawet sie o mnie nie pyta :eek: a starszaki, 1 klasa i zerowka takze biagam od jednego po drugiego.... :cool::blink: ktos musi :)
a no i ostatnim czasie przeprowadzilismy sie na wieksze mieszkanko takze u nas nowy rok tez dobrze sie zaczol i tegp tez tobie zycze!
koriander jaka sliczna Mila :-) cudo :-)
milusia trzymajcie sie i nie dajcie chlopakom, duzo cierpli wosci zycze... :)
Agi siostrzeniec cudny :-)nic dziwnego ze mamusia w nim zakochana ;-) i tak byc powinno :tak:
 
Witam się i ja,

u nas chorobowo, Maja przyniosła cos z przedszkola i teraz przeszło na Michałka:-( mnie też wzieło:no:
Dodatkowo mam jakaś jedna wielką masakre ze spaniem Michała w nocy, nigdy dobrze nie spał przez AZS, ale teraz oprócz tego ze sie budzi milion razy to potrafi jeszcze mieć przerwe w spaniu nocnym przez 2,5 h !!! W dzień spi rożnie zazwyczaj 1,5-2 h to przeciez nie jest na tyle duzo dla 14 miesięczniaka, żeby w nocy nie spać:confused: Nie wiem jak ja mam wrócić do pracy przy takiem trybie jego spania. Gdyby to jeszcze było raz na jakis czas, a on noc w noc źle spi:-( Poza tym to słodziak kochany:-D Z Maja mają akcje wielkiej miłości, gdzie Maja go przytula, a zaraz na niego krzyczy jak jej zabawki zabiera:-) ogólnie to wesoło jest:tak:

Milusia - Zosia cudna!:tak:

emalia - kciuki zaciśnięte!

nadika - jak po lekarzu?

Kasiek - śliczny Michałek:-)

kreatorka - witaj po latach:-p

Agi
- super wieści, że płytki rosną! Dużo zdrówka, siostrzeniec uroczy

koriander- juz półtora miesiąca:szok: ale zleciało. Piekna Mila:tak:

zyrraffka
- jak dzieciaczki? Sylwia już zdrowa?

Perfecta - a co u Twojej parki?

eagle
- hop hop

Liza - gratuluje większego mieszkanka!
 
Koriander śliczniutka Milusia:-D;-)
Kreatorka to może by tak rodzeństwo dla Ninki?;-):-)
Emalia&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Gosiagro jej współczuję tych nocnych pobudek,u nas póki co się wysypiam,bliźniaki też mają napady miłości i zawsze wtedy mówię że skończy się to płaczem:-p
Liza bardzo się ciesze że ten rok tak dobrze Ci się zaczął i w ogóle dzielna z Ciebie babeczka z 3dzieci ułożyłaś sobie życie na nowo i widac że jestes szczęśliwa:tak::-)
Agi super że wyniki już lepsiejsze,życzę zdrówka, a maluszek słodziutki:-)Swoją drogą ta Twoja Polcia jest tak sliczna,ma tak nietypową urodę że jak wstawiasz zdj na fb to się rozpływam :-)
 
Dzięki za kciuki. Nie mogłam wcześniej pisać bo od wczoraj wieczora do dziś do 13-ej nie miałam prądu. Gin skierował mnie do onkologa na biopsję. Ten guzek pod pachą mu się nie podoba, ma 3,5cm i nie wygląda mu to na torbiel a z drugiej strony mnie uspokajał że to pewnie nic poważnego. Jestem przerażona. Boję się!! 2 m-ce temu ciocia zmarła na raka co prawda płuc ale od diagnozy żyła tylko 3 m-ce. Teraz muszę szybko zapisać się do onkologa.
Ja jeszcze mojego Daniela karmię piersią. za 2 tyg kończy rok a mógłby cały dzień nic nie jeść prócz cyca. Nie umiem sobie poradzić z jego odstawieniem. Jestem z tym sama bo mój mąż nie bardzo chce do niego w nocy wstawać, a potrafi budzić się co 1,5godz na cyca. Teraz muszę się ostro zabrać za odstawienie od piersi bo gdybym musiała iśc na leczenie to będzie ciężko.
 
Ostatnia edycja:
Dziękuje za kciuki. Zarodka nie ma. Lekarz nie wie co jest grane jeżeli am wysoką bete i był do tej pory systematyczny przyrost. Za tydzień kontrola i prawdopodobnie skończy się zabiegiem :(
 
reklama
Do góry