reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2010

Kasiulka super :tak: jakaś okazja była czy tak się spodobało że musiało się znaleźć u Was?;-)

Tak mi się spodobała, że musiałam ją mieć :-D

Piękne a gdzie??

My kupiliśmy w sklepie dziecięcym, ale na allegro też są (tylko nie chciało mi się za przesyłką czekać) :rofl2:

kasiulka-już takie zakupy?ale nie dziwie się jest śliczna:tak:

no postanowiłam raz w miesiącu coś kupić, żeby się potem nie nazbierało :-p
 
reklama
Kasiulka no super! Prawdziwa ozdoba pokoju :tak: Mialas ja juz na oku czy taki spontaniczny zakup? Mi sie bardzo kolyski podobaja, zwlaszcza w stylu romantycznym :-D Ale ze wzgledow metrazowych ten zakup nie jest w naszych planach..
kpi takie mlode ciacho w BMW moze bardzooo poprawic humor :-D:-D
Kajdusia jak tam po pracy, bardzo zmeczona czy w swietnym nastroju?:-p

Wlasnie wstawilam sernik nowojorski do piekarnika wg przepisu ze strony ktora podala Klementinka, wyglada przepysznie, ciekawe jak wyjdzie po upieczeniu..przyznam ze mase wyjadalam lyzka :tak:
 
Wiem gdzie Czarnów A DOKŁADNIE GDZIE JAKA MIEJSCOWOŚĆ

Malutka miejscowość niedaleko Połajewa- nie wiem czy coś Ci to mówi???

Mąż mnie wyciągnął do koleżanki, bo jechał po cos do jej męża- nawet jestem mu wdzięczna, bo miło spędziłam czas...:tak:

Coś mnie brzuch boli dziś:-(nie wiem czemu...
 
Widzę, że temat porodów się pojawił... My mamy szczęście, bo od stycznia otwierają w Bydgoszczy nową porodówkę... Piotrusia rodziłam w Szpitalu Miejskim w Bydgoszczy, był tam wtedy mój lekarz i najlepsza ekipa ginekologów w Bydgoszczy, później wybuchła jakaś afera i wszyscy oni podziękowali za pracę... Teraz po przeszło dwóch latach znów się wzięli do kupy i zakładają nową porodówkę w nowym szpitalu, no i mój gin będzie ordynatorem, ja to mam szczęście :-)
Dziwię się, że mówicie o płatnych porodach rodzinnych, w Bydgoszczy są za free, to standard!!!
Do szkoły rodzenia nie mam zamiaru chodzić, chodziłam w poprzedniej ciąży i nic a nic mi to nie dało:confused2:
A o szpitalu na Polnej słyszałam też niefajne opinie... Toż to "wylęgarnia""...

My chcemy wydać jak najmniej. Nie będziemy oszczędzać na dziecku ale też nie chcemy popaść w jakąś wariację. Będziemy kupować rzeczy proste i praktyczne bez żadnych bajerów które w większości i tak są tylko dla rodziców którzy lubią się chwalić :-D a cenę czasami podnoszą makabrycznie. Ostatnio np. widziałam grające i świecące nocniki :-D :-D :-D
Absolutnie się zgadzam, ale jak będziesz mieć trzylatka który nadal będzie miał problem z załatwianiem się kupisz mu, grający, świecący i jeszcze gwiżdżący i tańczący, wiem coś o tym :-D:-D

Kasiulka- piękna ta kołyska!

Ale zadam Wam nowy temat do dyskusji... myśleliście już o bakowaniu krwi pępowinowej? My w pierwszej ciąży podpisaliśmy umowę, ale później umowa była anulowana, bo miałam nagłą cesarkę i zielone wody i nie skorzystaliśmy... teraz pewnie znów będziemy mocno myśleć, ale tym razem chyba sobie odpuścimy od razu...
Allle popisałam...
 
reklama
Witam się z rana:-)czyzby nikogo nie było???:szok: I z wieczora taka cisza...gdzie Wy jesteście? Gdyby to byl czerwiec, to pomyślałabym, że rodzicie:laugh2::-D

zyraffka czytalam artykuł, trudno jest mi się na ten temat wypowiadać bo znawcą nie jestem. Przy pierwszym porodzie miałam robione nacięcie, a przy drugim nie, bo położna stwierdziła, że dzidzia malutka, więc urodzimy tak :-) Później rozmawiałam z tą położną na ten temat i ona (kobieta z dużym doświadczeniam w tym zawodzie) mówila, że według niej to właśnie położna powinna podejmować decyzję, czy nacięcie jest konieczne czy nie. Ta pani mówi, że nigdy nie robi tego, gdy nie ma konieczności, bo po co? Jednak, kiedy widzi że trzeba to robi nacięcie, bo lepiej goi się napięcie niż pęknięcie. Ja nie wiem, ale myślę że ktoś kto się na tym zna, podejmie lepszą decyzję, bo gdyby mnie zapytali, to nie umiałabym odpowiedzieć.
 
Ostatnia edycja:
Do góry