my też narazie niczego nie kupujemy, mam kilka ubranek po Wiktorii i napewno wybiore coś dla synka bo nigdy nie kupowałam typowo dziewczecych tylko takie uniwersalne kolory (przynajmniej te najmniejsze). Łożeczko pewnie kupimy w maju a wózek pewnie jak się mały urodzi. tak samo miałam przy pierwszej ciązy - lóżeczko kupilismy 2 tyg przed porodem a wózek tydzień po. Wszystko jest teraz w sklepach, wcześniej mieliśmy wybrane, więc jakby nawet mały się pośpieszył to mąż podjedzie do sklepu i kupi to co bedziemy mieli wybrane:-)