Co za dzien do d.... Teściowa wyszła ze szpitala ze skierowaniem do poradni onkologicznej i wynikiem tomografii....
Brzmiał po chińsku, więc zadzwoniłam do kolegi onkologa :-( Przetłumaczył- w dużym skrócie rak trzustki z przerzutami.... wyciągnęłam od niego siłą rokowania- oczywiście są cuda, ale.... od kilku tygodni do pół roku....:-
-(
Cholera, od miesiąca była leczona w szpitalu na kamicę nerkową, wrzody żołądka i milion innych rzeczy, a dopiero teraz, gdy drugi raz trafiła na oddział ktoś wpadł na pomysł, żeby zrobić tomografię.... Schudła już w tym miesiącu 15 kg....., jest bardzo słaba, prawdopodobnie nie będzie nawet możliwości zacząć walki z chorobą, bo za słaba kondycja :-
-(
ehhhhhhhh:-(
wybaczcie, że tylko o tym
.......
Brzmiał po chińsku, więc zadzwoniłam do kolegi onkologa :-( Przetłumaczył- w dużym skrócie rak trzustki z przerzutami.... wyciągnęłam od niego siłą rokowania- oczywiście są cuda, ale.... od kilku tygodni do pół roku....:-
Cholera, od miesiąca była leczona w szpitalu na kamicę nerkową, wrzody żołądka i milion innych rzeczy, a dopiero teraz, gdy drugi raz trafiła na oddział ktoś wpadł na pomysł, żeby zrobić tomografię.... Schudła już w tym miesiącu 15 kg....., jest bardzo słaba, prawdopodobnie nie będzie nawet możliwości zacząć walki z chorobą, bo za słaba kondycja :-
ehhhhhhhh:-(
wybaczcie, że tylko o tym
