reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2010

Cześć Dziewczyny!

Położyłam Łukaszka. Mam nadzieję, ze zaśnie. W weekend wogóle nie chciał spać w dzień a wczoraj w żłobku spał. Dzisiaj nie dam za wygraną, bo się nauczy, ze może wstawać z łóżka i do wieczora szaleć.

Nie daję łukiego już do żłobka przez wakacje. Po pierwsze znowu ma jakiegoś focha i strasznie płacze jak go oddaję a po drugie nie chcę żeby teraz chorował jak będzie noworodek w domu.

liza- zazdroszczę odpieluchowania, Łukasz jak się go posadzi i da książeczki to siedzi na nocniku aż coś zrobi. Jak czuję ze puszcza bąki to tez go sadzam i zazwyczaj zrobi kupkę ale sam nie woła:-(.

milka- gratuluję!!!!! 5 na dyplomie, super! nie podpowiem jakie kolory, musiałabym zobaczyć pokój, tak za małą mam wyobraźnie hihi

nadika- jak po wizycie???

mamakubulki
- ja kupiłam Łukaszkowi takie łóżko: ŁÓŻKO MIĘTOWY KOT 140/70 NOWE KOLORY PROMOCJA!!!!! (2337216749) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. ogólnie jest fajne ale jest jedno ale, Łukasz jak się w nocy wierci to ten mój szkieletorek wypada przez tą szczelinę w barierce więc musiałąm tam założyc ochraniacz bo mi się budził w nocy z nogami na podłodze a tułowiem na łóżku.
dzisiaj mam wizytę u mojej ginki i się dowiem kiedy dokłanie do szpitala, prawdopodobnie 12 ale jeszcze może coś zmienić jak ostatnio.

julia- duuużo zdrówka. Łukasz też zakatarzony. Jak dzisiaj temperatura? mam nadzieję, ze gorączka przeszłą!

olafasola- nie martw się teraz jest internet,, skype napewno będziecie miały kontakt. Wiadomo to nie jest to co spotkania osobiście ale zawsze coś. Życzę udanego wypoczynku na wsi. Łukasz też uwielbia zwierzątka ale ja jestem przeciwna, bo pewnie ja bym musiała się zajmować a za dużo obowiązków, 2 dzieci portem powrót do pracy, nie ma jak wyjechać z takim pluszakiem, jestem na NIE.
Stresa mam ogromnego przed cesarką ale co zrobić, naturalnego porodu pewnie jeszcze bardziej bym się bała.


wogóle to mam jakiegoś doła, dzisiaj próbowałam ogarnąć mieszkanie, co trzeba robić codziennie przy moim Łukademolatorze. Ja w jednym pokoju sprzątam w drugim Łukasz robi przemeblowanie, oszaleć można. Ciekawe jak to będzie wyglądało z dwójką maluchów, chyba gosposię zatrudnić będzie trzeba :-D



 
reklama
U mnie po wizycie wszystko dobrze, dzieciątko się rozwija prawidłowo, serduszko zdrowe. Gin mi teraz zlecił zrobienie kilku badań więc pewnie zapłacę majatek, zastanawiam się czy nie iść po skierowanie do rodzinnego ale mój jest taki nieprzyjemny że obawiam się że nic nie załatwię.
Orientujecie się czy za HIV trzeba płacić jak się ma od prywatnego skierowanie? Jak byłam z Natanem to przed porodem w szpitalu mi zrobili na HIV za darmo.

zyraffka no to jeszcze conajmniej 2 dni :) daj znać jak po wizycie
julia zdrówka dla Amelki!!
Liza wspólczuje burzy!!
mamakubulki wspólczuje migreny;/ dobrze że masz dzień wolny :)
milka gratulacje!!!
olafasola mój mąż mnie męczył by Natanowi kupić królika ale ja narazie stwierdziłam że za wcześnie, że Natan jest za mały, poza tym jakby mój pies wyczaił królika to przy pierwszej okazji by go chapnął :) fajnie że Klarka tak się opiekuje :)

muszę się pochwalić że my też juz mamy sukcesy w nocnikowaniu!!! nareszcie po sikaniu na podłogę, po kątach Natan przekonał się do nocnika i od 3 dni ładnie woła i chętnie siada na nocnik. Tylko jeszcze jak gdzieś idziemy to zakładam pieluszkę bo w niedzielę jak byliśmy u moich rodziców to nie wołał siusiu i 2 razy się zesikał w majtki :) ale jest już naprawde ogromny sukces!!
 
nadika- cieszę się, ze wszystko w porządku z maluszkiem :-). Ja za wszystkie badania płaciłam bo moja gin. nie ma umowy z NFZ. Badania na hiv nie robiłam chociaż zleciła, bo teraz muszą wszystkim zlecać. Jak się czujesz, bóle głowy przeszły?
Gratuluję sukcesó nocnikowych!
 
zyraffka no to ja też muszę za wszystko płacić ;/ mój gin za wizytę też sobie dużo woła (150) ale mam do niego zaufanie bo po 2 poronieniach udało nam sie donosić zdrowego dzidziusia więc i tym razem wierzę że się uda.
Ja czuję się dobrze, bóle głowy narazie ustały :) zobaczymy jak bedzie dalej
 
hej

matko dziewczyny wracam do żywych, poltora tygodnia chorowałam:szok::szok: mialam mega kaszel, katar i ogolne zle samopoczucie, trwało tu długo bo za bardzo leków brac nie moglam, ale bylam u lekarza bo bałam się ze pojdzie na oskrzela bo kaszląc myslalam ze sobie pluca wypluje:szok: lekki katar mi pozostał, ale juz jest lepiej
Majusia przechodzi bunt, dużo chce wymusic płaczem i moja ciepliwosc jest codziennie nadwyręzana:confused2: do tego znowu zabralam sie za nauke nocnikowania, wiec generalnie cały dzien latam z mopem:sorry: brzusio coraz większy i juz nie mogę sobie znaleźć pozycji w nocy... to chyba na tyle co u nas

zyrrafko - matko jaka ty masz cudną piłeczkę!!!!! Sczuplutka jesteś nie wiem co na te kilogramy narzekałaś:-p wszystko w piłeczce się mieści, już niedługo:-):-) pewnie się nie możesz doczekać:tak: a Łukaszek to silny mężczyzna taką ciężki wózek ciągnąć i to jeszcze z kuzynką, gratulacje dla Łukiego za mowę, u nas nadal kiepsko:sorry:

perfecta, kasiek - :* za zainteresowanie:-)

kajdusia - to już teraz się nie dziwie, że nie miałaś czasu się odzywać, mam nadzieję, że szybko się z tym uporacie

nadika - ja tez na początku ciąży byłam strasznie nerwowa, zresztą do teraz mi to chyba nie przeszło:baffled::eek::eek: super, że z dzidzią wszystko ok:-) ja za wszystkie badania płacę, też za hiv

Milka - gratki obrony!

julia - zdrówka dla Amelki życzę

ola-fasola - udanego urlopu:-) mi tez by się zdało gdzies odpocząć, ale to raczej malo realne:-(

koriander - co u WAs? Jak Lilusia??? a jak w pracy, chyba to wydarzenie o ktorym ostatnio pisałas juz sie odbyło?
 
dziewczyny trzymajcie kciuki w czwartek rano, strasznie się boję. Jutro rano idę na ktg a wieczorem położą mnie na oddział i na drugi dzień cesarka.

napiszę gosi smska jak dojdę do siebie.

gosiu- współczuję chorbska, ja na początku ciąży chorowałąm, też kaszel mnie męczył tygodniami. Co do cierpliwości to u mnie też kiepsko bywało a dzisiaj to już całkiem mnie nosi z nerwów.
 
dziewczyny trzymajcie kciuki w czwartek rano, strasznie się boję. Jutro rano idę na ktg a wieczorem położą mnie na oddział i na drugi dzień cesarka.

Napiszę gosi smska jak dojdę do siebie.

gosiu- współczuję chorbska, ja na początku ciąży chorowałąm, też kaszel mnie męczył tygodniami. Co do cierpliwości to u mnie też kiepsko bywało a dzisiaj to już całkiem mnie nosi z nerwów.


powodzenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-):-)
 
reklama
Gosia- dobrze że choróbsko mija;-)
zyrraffka-powodzenia!teraz pewnie jak na bb zajrze to ujrze pięknego różowego bobaska :) ciekawe jak Łukasz zareaguje;-)
Nadika-super że po wizycie wszystko ok :-)
Julia-a u was jak choroba? lepiej troszke?
jak tak czytam o nowych zieciaczkach to aż mi sie zachciało.... koleżanka z osiedla ma 4 tyg maluszka... aż bym chciała mieć takiego...ale jeszcze nie teraz za 2 lata zaczniemy staranka :-) za rok chce wrócić do pracy i po roku dzidzia ;-) teraz zastanawiam sie nad studiami bo chyba chce magistra zrobić bo po tej turystyce... :szok: no a poza tym wczoraj 17 km na rowerach po puszczy przejechaliśmy:tak: Klarka szczęśliwa i z rana znowu lolelek i lolelek:-D Jutro jade z R do Zielonej gory, on do pracy a ja do towarzystwa, przynajmniej będę mogła książke w spokoju poczytać bo Klarysa do babci jedzie;-)może jej sie uda coś ruszyć z odpieluchowaniem...bo mnie jakoś słuchać sie nie chce... reakcja jest jedna- stanowczo nie!!!!!:eek::sorry:

Ide spać bo już pozno.

Miłej nocki:rofl2:
 
Do góry