reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

reklama
hefi brawo, to kolejny przypadek ktory znam gdzie korzystania z nocnika nauczyl dziadek lub babcia
moze dzieci sie bardzie ich sluchaja, moze bardzie sie przed nimi staraja

u nas była trochę inna sytuacja ale za długo by opowiadać...
Napiszę tylko tyle że Julka bywa często pod opieką babci lub prababci i im łatwiej było dziecku zmienić pieluchę niż kontynuować naszą tygodniową naukę sikania na nocnik (jakoś w tamtym roku się zabraliśmy bo mieliśmy tydzień urlopu i na wyjeździe udało nam się spowodować że Julka robiła do nocnika za każdym razem ale po powrocie i pierwszym dniu u babci już miała na pupie pieluchę...więc stwierdziłam że ja się nie będę denerwować i kłócić bo mojemu mężowi to "zwisało" czy ją uczą czy nie)... nie dało się przetłumaczyć a nie mamy z mężem jak się zamieniać aby ktoś z nas był cały czas z nią... Moi rodzice mają trochę inne podejście do tego bo ja i mój młodszy brat baaaardzo szybko pozbyliśmy się pieluchy.
to tak w dużym skrócie :p
 
Witajcie kochane zdazylam juz troche odpoczac po szale w pracy, uzmysłowić sobie ze Ercio jest strasznie zapuszczony, lyzke trzyma jak lopate, najchetniej wszytsko je rekami, a sam nie potrafi sie czyms zjac, musze sie za niego wziasc poki znow mam wolne soboty i popoludnia. Niestety porownuje go z Olafem i kiepsko na tym wychodzi ale stale mi to gdzies siedzi w glowie i nie potrafie nad tym zapanowac. Wyszlo ze wzrostem jest starszy o rok od Olafa w tym wieku, ale psychicznie chyba o rok młodszy. Olaf ukladal sam puzle , rysowaf ukladal domki z klockow Ercio nie ma cierpliwosci i temperamaencik ostrzejszy niz Olaf.

No i stuknal nam wczoraj rok bez pieluchy, mowi bardzo duzo , zasob slow ogromny ale czesto trudno go zrozumiec.

Perfekta ty jestes juz prawie na mecie!!! alez to zlecialo

Klemetinka jak sie goja miejsca po migdalkach?

Anecznik my mielismy na dzis w planach zoo w Opolu ale jak do 7 przetoczyly sie nad nami 2 burze a niebo bylo sine odpuscilismy

Ogolnie zauwazylam ze norma jest to ze piekna pogoda jest jak ja pracuje a jak mam wolne to leje.... macie na to jakos rade?
 
Cześć Kochane moje !
Kasia- Kupiliśmy już maxi Cosi. Ale jeszcze nie odebrałam bo sprzedający wyjechali na weekend. Ma wyłączony telefon więc nie wiem tak na 100% czy go mamy czy nie sprzedali komu innemu.
Milka- Kochana Jaś pod względem jedzenia też dalewko w tyle Kochana! Ale ja się tym nie przejmuję bo w innych dziedzinach sobie radzi świetnie:) i nie ma czasu na naukę takich rzeczy:p:p: ahahaha bo lata od rana do wieczora i ciężko go zatrzymać. Kochana nie wkręcaj sobie i nie porównuj Chłopaków , bo niepotrzebnie się denerwujesz:) :*:*:*:* A znając życie na pewno jest lepiej niż piszesz:)
Madzius- Cudnie że taka utalentowana jest Wasza Ksieńka!!! GRATULACJE!!!!
Klementinko- Bidny Jasiulek!!!! Jak on się ma ???? Zaczął antybiotyk działać?Zdróweczka dla NIEGO!!!!!!!!!
Żyrafciu - super instrukcja! Ja sobie popatrzyłam na zdjęcia w necie i chcemy zrobić taki lokomotywa plus wagoniki ze 3 , a na nich jakieś "towary" :) może uda mi się zrobic jakieś mini ciasteczka na te towary:p


Jezuuuu jak mnie dzisiaj strzyka coś:-D:szok::szok: I zaczęłam się zastanawiać czy ja rozpoznam skurcze porodowe:p:p:p Bo z Jasiem to skurcze 60% a na drugi dzień cisza i bez skurczy wody odeszły.... A potem cesarka. Wskazań do cesarki nie mam poza poprzednią cesarką i nie wiem czy ja poznam ŻE TO JUŻ :rofl2:trza jechać do szpitala?:) I co wtedy? Wzywać pogotowie jak B. nie będzie w domku? bo on ma 30 minut do domu by taxi? A co z Janeczkiem ... Hahahahaah Kochane opowiedzcie mnie tu troche jak rozpoznałyście że to już.... Chyba zaczęłam świrować:p :rofl2::rofl2::szok::szok:
 
Cześć dziewczyny;-)

Ja oczywiście jak zwykle z doskoku:zawstydzona/y:
Szybko zafasolkowanym suwaczki pomknęły do przodu i już patrzę a to już prawie terminy:szok:

Ja wpadam z pytaniem: Czy ktoś planuje w tym roku wakacje nad polskim morzem albo był w zeszłym roku z dzieckiem/dziećmi i może coś polecić? Bardzo zastanawiam się nad Mrzeżynem, ale coś wychodzi na to że nie mamy z kim jechać i pojedziemy sami:sorry:
 
Polecam z czystym serduchem Dziwnówek , Dziwnów. Moja psiapsiółka prowadzi pensjonat w Dziwnówku. Jak chcesz dam Ci do niej namiary. Ehhh jak ja bym pojechała:tak: Ale w tym roku pewnie mazury :) bo blisko i we wrześniu jeszcze ciepła woda
 
Ja wpadam z pytaniem: Czy ktoś planuje w tym roku wakacje nad polskim morzem albo był w zeszłym roku z dzieckiem/dziećmi i może coś polecić? Bardzo zastanawiam się nad Mrzeżynem, ale coś wychodzi na to że nie mamy z kim jechać i pojedziemy sami:sorry:
My jedziemy w czerwcu do Władysławowa :-)
 
Moi rodzice w zeszłym roku zabrali Kasię do Grzybowa. Miejsce super, troszkę spokojniejsze niż Kołobrzeg, a plaże w Grzybowie piękne.

Perfecta tatuś taxi i do szpitala, a ty z Jankiem drugą taksówką w tym samym kierunku:) Jak taksówkarzowi powiesz że rodzisz to pewnie raz dwa dotrze do szpitala:p Janka odstawisz tatusiowi a sama spokojnie bezboleśnie urodzisz:) Przynajmniej w teorii:D
 
Ostatnia edycja:
My w zeszłym roku byliśmy w Krynicy Morskiej. Uwielbiam Krynice ale z biegającym wciąż dwulatkiem gorzej wybrać nie mogłam... takie tłumy na plażach, no wszędzie. Polecam Sobieszewo- cicho spokojnie, na plaży widać dziecko nawet jakby odeszło 100 m ;)
 
reklama
Jezuuuu jak mnie dzisiaj strzyka coś:-D:szok::szok: I zaczęłam się zastanawiać czy ja rozpoznam skurcze porodowe:p:p:p Bo z Jasiem to skurcze 60% a na drugi dzień cisza i bez skurczy wody odeszły.... A potem cesarka. Wskazań do cesarki nie mam poza poprzednią cesarką i nie wiem czy ja poznam ŻE TO JUŻ :rofl2:trza jechać do szpitala?:) I co wtedy? Wzywać pogotowie jak B. nie będzie w domku? bo on ma 30 minut do domu by taxi? A co z Janeczkiem ... Hahahahaah Kochane opowiedzcie mnie tu troche jak rozpoznałyście że to już.... Chyba zaczęłam świrować:p :rofl2::rofl2::szok::szok:

Ja zaczęłam rodzić jak w domu byli goście, bo wyprawialiśmy Hani w ten dzień urodziny. Także ja z Ł pojechałam do szpitala, a z Hanią zostali moi rodzice :-) Ja pojechałam do szpitala jak miałam skurcze co 10 minut
 
Do góry