Madzioolka
Moja Maja 09.06.2011
Dziewczyny dzięki za słowa pocieszenia, jakoś trzeba będzie przetrwać tą rozłąkę...
Kati ja za miesiąc jak Maja skończy 4 miesiące zacznę wprowadzać inne pokarmy, zaczniemy od startego jabłuszka i soku z marchewki, to przez ok miesiąc i jak Maja opanuje trudną sztukę jedzenia łyżeczką i łykania gęstych pokarmów to wejdą zupki. Dziś byliśmy u cioci i naszego pediatry za razem i troszkę z nią porozmawiałam na ten temat, będzie mi na bieżąco mówić co już mogę włączać. Idąc tym planem to jak wrócę do pracy będę karmić Małą rano, po powrocie i wieczorem a w czasie mojej nieobecności Tomek będzie Jej podawał te pozostałe pokarmy. Mam nadzieję że taki system nam się sprawdzi i będę mogła karmić piersią do roku bo taki czas sobie założyłam - umiesz już chodzić to przyjdź małolata do kuchni po kanapkę
(żart
)...
Kati ja za miesiąc jak Maja skończy 4 miesiące zacznę wprowadzać inne pokarmy, zaczniemy od startego jabłuszka i soku z marchewki, to przez ok miesiąc i jak Maja opanuje trudną sztukę jedzenia łyżeczką i łykania gęstych pokarmów to wejdą zupki. Dziś byliśmy u cioci i naszego pediatry za razem i troszkę z nią porozmawiałam na ten temat, będzie mi na bieżąco mówić co już mogę włączać. Idąc tym planem to jak wrócę do pracy będę karmić Małą rano, po powrocie i wieczorem a w czasie mojej nieobecności Tomek będzie Jej podawał te pozostałe pokarmy. Mam nadzieję że taki system nam się sprawdzi i będę mogła karmić piersią do roku bo taki czas sobie założyłam - umiesz już chodzić to przyjdź małolata do kuchni po kanapkę