reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Czerwiec 2011

Młoda śpi przy lampce ale li tylko z powodu niepozabijania - często trzeba Młodej Damie pić podać. :tak:
A ja byłam dziś na przeszpiegach na basenie na który zapisałam Młodą i.... czuję się jak młody Bóg mimo, że tak marszu ale nieśpiesznie przemieliłam kończynami 500 m. Aż się sama zdziwiłam.:szok:
 
reklama
U nas kiepsko... Okazało się, że Tymek jakiegoś wirusa załapał, gardło czerwone... Dostał jakiś syrop i hasco sept na gardło w piątek do kontroli, ale najgorsze było podczas zasypiania :-:)-( Usypiam Tymka, już praktycznie zasypiał, patrzę na poduszkę, a tu plamy krwi... :szok: Obracam Tymka, a cała twarz w krwi, bo Mu się krew z nosa puściła :-( Normalnie tragedia!! Teraz śpi ze mną, Sz.na nocce, a ja boję się tej nocy...
Przepraszam, że tak tylko o sobie, ale jestem załamana...
 
Trasiu my niestety też raz natknęliśmy się na zepsute picie które wcale długo nie stało i też Maja chwilę wcześniej je piła :baffled: nic Jej jednak nie było, oby u Marysi też obyło się bez atrakcji &&&

Zołza to jak jutro beta to kiedy będziesz miała wynik? &&&&&&

Mama Matiego my cały czas śpimy po ciemku, nie toleruję światła podczas snu więc Maja nawet nie poznała że jest inna opcja :)

Marta widzę że remont w pełni, super! :)

My byliśmy dziś w ogrodzie botanicznym w Lublinie, wrażenia takie sobie, bardzo zaniedbany (nawet dziś w lokalnej prasie ukazał się artykuł o tym jak jest zapuszczony...) ale jak miała spacerować między tymi samymi blokami u siebie to wolałam już tam, niedaleko a zawsze coś innego :)

Dziewczyny napiszę już tu żeby nie skakać po wątkach - czy na guzy i siniaki są jakieś kremy albo maści???
Dziś wieczorem staliśmy z T w kuchni i Maja szła do nas z pokoju, mówię do T "zobacz jaki fajny duży człowiek" no i ten nasz duży człowiek nie zmieścił się w małe drzwi i bidulka przewróciła się z impetem uderzając głową w futrynę :szok::szok::szok: guz na czole rósł w oczach, boże jaki był płacz a śliwa rosła i rosła, na nic zdało się przykładanie lodu (z przerwami żeby Jej zatok nie przemrozić) gulę ma ogromną :no: czy można czymś posmarować żeby szybciej zniknęło???? T wyczytał że takie guzy utrzymują się nawet do miesiąca.... bałam się że tak Jej to podejdzie krwią że zrobi się krwiak który trzeba będzie przecinać, do tej pory ręce mi się trzęsą...


jej to sie musila niezle nastarszyc a makutkiej szkoda pewnie ja strasznie bolało :-(
:-( na udezenia jest fenistil ja malemu smarowalam juz 2 razy szybko guzy schodza
 
U nas kiepsko... Okazało się, że Tymek jakiegoś wirusa załapał, gardło czerwone... Dostał jakiś syrop i hasco sept na gardło w piątek do kontroli, ale najgorsze było podczas zasypiania :-:)-( Usypiam Tymka, już praktycznie zasypiał, patrzę na poduszkę, a tu plamy krwi... :szok: Obracam Tymka, a cała twarz w krwi, bo Mu się krew z nosa puściła :-( Normalnie tragedia!! Teraz śpi ze mną, Sz.na nocce, a ja boję się tej nocy...
Przepraszam, że tak tylko o sobie, ale jestem załamana...

o Jezu a skad ta krew nie :baffled::confused::confused::confused::confused:
 
Asinka jeju biedny Tymuś :* oby nocka była spokojna &&&&&

soksy dzięki wielkie - jutro rano pójdziemy do apteki, mam nadzieję że pomoże...

forever to niezła jesteś, 500m to chyba jakieś 20 basenów prawda? ja jestem kompletnie niebasenowa - już pomijając uczulenie na chlor to mam alergię na moczenie twarzy i głowy i czym już Wam chyba pisałam :p

Zmykam spać
dobrej nocki :*
 
Hej wpadłam na chwilkę się zameldować:tak:Jak już pisałam mam gości.Przyjechal do mnie brat z trójką dzieci i mam w domu mega tłoczno i głośno i w ogóle :happy2:Co by nie było jest fajnie bo za często się nie mamy okazji widywać bo mieszkają w Niemczech pod samą Holandią.
Jutro mam wolne i postaram się zajrzeć do Was i poczytać a pojutrze idę już znowu do pracy na 3 dni z rzędu :sorry2::shocked2:

madzioolka trzymam kciuki żeby Majeczce szybko guz znikł i nie było po nim śladu.Na samą myśl o tym upadku mam dreszcze.Każdy upadek dziecka się strasznie przeżywa mi zawsze żołądek do gardła podskakuje.

Asinka biedna nie denerwuj się już.Może to Cię pocieszy czasem krew z nosa u dziecka nie oznacza nic groznego.Mój Igor strasznie często miał krwotoki z nosa i lekarzom opadały ręce bo wyniki krwi ok aż w końcu jakiś lekarz powiedział ,że dziecko wyrośnie i tak całe szczęście się stało.Trzymam kciuki za Tymka oby krewka się nie pojawiła już.A może włożył paluszka do nosa i zadrapał śluzówkę??Albo przesuszona śluzówka od katarku??


Uciekam sobie już i życzę Wam długich i spokojnych nocy :*
 
Ostatnia edycja:
Asinko całuski dla Tymcia!!!
Dziewczyny- żegnam się, jutro przeprowadzka do Zg- postaram się zaglądać od rodziców. Kiedy na naszym mieszkaniu pojawi się net- nie wiem.
Jutro spełnia się moje marzenie a ja się jakoś słabo cieszę... Ale jestem głupia, coo? A przecież wszystko idzie jak z płatka. Właściciel da nam w piątek po podpisaniu aktu notarialnego klucze, chociaż nie musi, bo bank wpłaci kasę po 16-tym... Wracam do pakowania a jutro może wykrzesam z siebie nieco więcej entuzjazmu.
BUZIAKI KOCHANE! Mam nadzieję wrócić szybko!
 
Hej :)
Guza (uwypuklenia) nie ma ale siniak jest fioletowy i wygląda na takiego co przybierze wszystkie kolory tęczy a grzywka kończy się Jej akurat tuż nad, oj będzie wyglądać jak dziecko wojny :p

Asinka jak nocka???

Katamisz oj to gwarno macie, ale fajnie :)

Aestima to już??? Kochana powodzenia!!! JA myślę że jesteś jeszcze w szoku że to wszystko tak szybko się działo i jeszcze do Ciebie nie dociera w pełni że będzie jak jak sobie wymarzyliście ale ogarniecie się, siądziecie na spokojnie i wtedy poczujesz że jest tak jak miało być :) tego Ci życzę i za to trzymam kciuki &&&&&&& :*

U nas dziś pobudka o 6.30 teraz bawi się z Mają klockami - zabawa polega na tym że ja wyjmuję klocki z pudełka a Maja wkłada je z powrotem, cały czas chodzi i sprząta, chusteczkami (czasami też ubraniami, zależy co się nawinie) wyciera podłogi, rośnie mi czyścioszek :)
 
hej, u nas maly ostatnio budzi ie po 5 i w zasadzie konic spania. na dodatek nasrajdolil dzis w pieluche, po czym sciagnal ja sobie i wysparowal calym gownem siebie i podloge....jeszcze smierdzi
madziolka czyscioszek po mamusi:-)
aestima zaczynacie poniekad nowe zycie to zawsze zmiany i szok:tak:
wczoraj sie spotkalismy ze znajmomymi ktorzy wakacjuja a mieszkaja w Wali i znowu sie wypilo, pilyscie Redsa zurawinowego???? niebo w gebie jak dla mnie choc ja smakowych piw nie lubie.
musze jakos dzien zaplanowac, K dzis pozno wraca i musze sobie jakos zorganizowac to wszytsko, w miedzyczasie bede dalej sprzatac łazienke
 
reklama
dzien dobry. U nas zapowiada się kolejny dzien straszliwego upalu. W centrum miasta to naprawde tragedia. Pojedziemy na chwile do mojej mamy a potem ide na badania, mam mase do zrobienia. Wydam na to fortunę:(
i dzięki za wsparcie, Marysi rzeczywiście nic nie było. Za to bardzo szybko zasneła wieczorem, może lekko się upiła? :))

Asinka oj współczuję! Dobrze, że to tylko krew z nosa, pewnie nic powaznego. Ale widok na pewno straszny. Jak minęła noc?

Madzioolka Marysia ciągle ma jakiegoś siniaka na głowie, bywają takie mega śliwy, które schodzą tak jak piszesz - przez miesiąc. Tyle, że Marysia jest twarda, niewiele sobie robi z upadku. Ostatnio uderzyła o kant ławy pod tv, śliwa przeogromna, już się bałam szycia i krwiaka a ona popłakała przez 10 sekund po czym pobiegła bawić się dalej.

marta ty mi piszesz o reddsie żurawonowym a u mnie jeszcze co najmniej rok bez picia... ech:-( Najbardziej mi brakuje piwka w upalne wieczory.

Aestima oj jak dotrzesz na miejsce to poczujesz radość:) choć przeprowadzki samej w sobie nie zazdroszczę, masa pracy przed wami. Jestem strasznie ciekawa jak urządzisz mieszkanie, czekam na zdjęcia;)

katamisz brat z trójką dzieci w gości? Wow, musisz mieć spore mieszkanie:)) U mnie ledwo jedna osoba przenocuje... a niebawem to już tylko miejsce w łazience na dywaniku zostanie:)

soksy a fenistil mozna u takich małych dzieci stosować?

forever oj zazdrozczę basenu ogromnie! ja mam zakaz od gina ale nie wiem czy go nie olać:zawstydzona/y:
 
Do góry