reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

Aylin - czosenek mamy na miejscu, niestety chrzanu tu nie widziałam (tylko w polskim sklepie w słoiczkach) i koper taki do ogórków też tylko czasami w pl sklepie.
 
reklama
Czosnek też podobno nasz polski najlepszy :)
Ale chcialabym zobaczyć miny obslugi lotniska przeswietlajacej bagaż... A w nim ogórki koper i chrzan :)

Ale no cuz, juz przemycalam kielbase szynkę i zakwas na zurek :) oraz 3 kg sera bialego. Do hiszpani hehe
 
Haj Kobiałki

Kurdę moja dziś oszalała i zrobiła pobudkę o 6.20, przyzwyczaiłam się już do wstawania o 8-9 a dziś taka niespodzianka, nie wiem jak ona wytrzyma do wieczora, chyba będę musiała ją na siłę położyć w ciągu dnia.



Aylin ja nie robię korniszonów bo przeliczyłam że się to nie opłaca

Kasienka wracaj do nas to dół Ci szybciej przejdzie !!!!!!!!!!!

polaa odpoczywaj :-):-)

Sunshine pięknie to wygląda :-):-):-)
 
Alijenka dzień dobry. Moja też zamiast o 8 to przed 7 dzis wstala.
A co do oplacalnosci przetworów - genera ie malo które sie oplaca jak zsumujesz wszystko. Chyba ze masz swoje warzywa i owoce :) ale.mi kiszone sklepowe nie smakują. Korniszony jeszcze ujdą. Wiec ich brak przezuje
 
dzień doberek

Moje dzieci co prawda jeszcze trwardo śpią, za to katar wygnał mnie z łóżka. Uciekłam na dół, żeby reszty nie pobudzić.

Aylin - jak kilka lat temu ciocia przylatywała tu do kuzynki na Boże Narodzenie, to wzięła ze sobą do podręcznego bagażu trochę buraków na barszcz. Miny osób przy odprawie podobno były warte uwiecznienia - ale taka prawda, że tu nie ma świeżych buraków ( w Tesco bywają i czasami w Super Valu), z tym, że do Tesco mam 20km, albo 40 km - zależy do którego miasta. A tak, to proszę bardzo są, ale już ugotowane. Selera na początku też tu w ogóle nie znali, teraz dość często jest w Lidlu, ale nie zawsze. Kalarepę widziałam może ze 3 lata temu po raz pierwszy. Fasolki szparagowej - niet, jest tylko jakaś cukrowa i to tak mikroskopijne opakowania.
Dobrze, że od listopada mamy juz na miejscu polski sklep, to tam można kupić swojskie jedzenie.
 
Aylin nie no masz rację ja kiszonych ze sklepu też nie lubię i kiszone dla mnie nie są takie drogie bo płacę tylko za ogórki a resztę mam no i później za wodę :-)

katrina to właśnie tam przechlapane że tylu rzeczy naszych nie można dostać albo jak już są to czasami ceny z kosmosu


spadam na basen idę się szykować :-D
 
Dzień dobry! :-)
Moja G tez ostatnio wybudza się z płaczem i czasem z krzykiem...hmmm...

I tez budzi sie w nocy - nie wiem dlaczego.
Poza tym zaliczylismy wczoraj upadek w pokrzywy i histerie na parkingu przed sklepem... bo nie pozwoliłam biegać między autkami... wredna matka
Oj Ty niedobra! :-p

To może to normalne u dwulatków...:confused:
My dzisiaj dwie pobudki w nocy (mam na myśli tylko Zosię, oczywiście ;-)). W tym raz, bo się zsikała a wyjątkowo nie założyliśmy pieluchy - zwykle budziła się z suchą rano :dry:

maćku fajnie że tak wszystko ogarniasz :-):-)
Tego nie powiedziałam... ;-)

jak pisalam wyzej przerwy nie mam jak zrobic bo malej nikt nie nakarmi ... ona wisi na cycku tak czesto jak noworodek a nawet czesciej :|

dlatego nie pisalam wczesniej zreszta teraz tez nie powinnam byla nic pisac

trzymajcie sie dziewczyny

wroce jak sie wykopie z dola
Pisz! Przecież wszystkie wiemy, że macierzyństwo nie zawsze jest różowe :no:
Naprawdę nie da się zostawić małej z M? Nie dajesz jej wcale butli? Może warto by było zacząć przyzwyczajać?
A jak Nikoś jest w przedszkolu a mała śpi to też odsypiasz, masz chwilę dla siebie, czy sprzątasz? Ja jak M zabiera gdzieś Zosię, a mała śpi to naj[ierw siadam do kompa ;-) Później ewentualnie biorę się za porządki.
Może powinnaś trochę odpuścić? :sorry2:
 
Alijenka staram się :) mam pomoc, babcia męża i tata dają radę z chłopakami :-D A ja właśnie leżę i się opalam, za tydzień jedziemy do moich rodziców a za dwa już do domu, doczekać się nie mogę :-D Fajnie jest ale nie ma jak w domu :tak:

Kasienka pisz jak najwiecej a nie, ze nie powinnaś pisać ;-)

Aylin Wojtek wylądował cały w pokrzywach przedwczoraj, wyglądał okropnie.
 
Moja dla odmiany wstala po 10! Zaliczyla tez dwu godz. drzemke-zawsze tak ma w te upaly.

Macku zapomnialam napisac ci - super ze u was wsio OK i dajesz rade!

Katrina hahaha:) Przypomnialo mi sie jak ja wiozlam babci do usa musztarde ta na s (sarebska czy jakos tak), sloiki owiniete w gazete. Na lotnisku tylko odwijali i jeden do drugiego parskal smiechem:p

Polaa odpoczywaj ile sie da!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Moge sie juz częściowo pochwalic podworkiem
 

Załączniki

  • 1407605768429.jpg
    1407605768429.jpg
    34,7 KB · Wyświetleń: 49
  • 1407605789114.jpg
    1407605789114.jpg
    22,4 KB · Wyświetleń: 53
  • 1407605818261.jpg
    1407605818261.jpg
    35,9 KB · Wyświetleń: 50
  • 1407605836611.jpg
    1407605836611.jpg
    37,3 KB · Wyświetleń: 52
  • 1407605852331.jpg
    1407605852331.jpg
    31,2 KB · Wyświetleń: 54
  • 1407605877342.jpg
    1407605877342.jpg
    28,1 KB · Wyświetleń: 49
Do góry