alijenka
Mamcia Nataszki :))
właśnie sobie czytam nasze stare wątki jak chodziłyśmy do lekarza na początku ciąży i oglądam zdjęcia fasolek, aż się łezka kręci w oku 

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

a jak nosilam dzis malego po kapieli to mi sie przypomnialo jak byl taki malutki ze mi caly na ramieniu sie kladl i tez mi sie plakac zachcialo
, No to teraz pietra mam :-( boziu i co ja mam robicWitam,
gkvip- mojej kuzynki córeczka jak tak się zachowywała i nie wiedzeli co jej jest to okazało się, że jest zwichnięta. Zapewne przy noszeniu, gdzieś jej główka poleciała do tyłu, jeździli z nią do szpitala i na jakieś masaże. Zachowywała się jak Twoja, do tego przy kapiali jak jej kuzynka myła "pod szyjką" to aż wrzeszczała. Jak jej nie przejdzie to może lepiej to skontrolować. Aby to był ten okres o którym dziewczyny pisały albo się rozleniwiła.
tu w tym durnym kraju nikt mi nie pomoze a do polski dopiero za 3tyg:-(Przykro mi bardzo:-( to takie niesprawiewdliwe ze takie niewinne istotki odchodza:-(dziewczyny......nie bede sie rozpisywac.....ten wczesniaczek mojej kolezanki zmarl o 6 rano. Walczyli o ciaze pare lat o utrzymanie jej tez od 6 tygodnia.....lekarze robili co mogli....szok,placz,bezradnosc
takze czy nasz malec placze czy nie,czy marudzi czy nie,czy spi czy nie,,,niewazne.....wazne ze maluszki cale i zdrowe sa przy nas....ja dzisiaj chyba swoje zacaluje

Eh, a mój ciągle nic. Wczoraj już wieczorem wydawało się że idzie ku lepszemu a dzisiaj znów to samo od 60 do 80 ml max:/ Też próbowałam podnieść do odbicia a potem dokarmić ale nie działa. Jutro kończy 3 m-ce więc zmienię mu smoczek na szybszy, może zdąży więcej wypić zanim się zorientuje, że czas na histerie...![]()
, nie wiem co mam z nia zrobić, bo ja lubię minimalizm i bibelotów nie zbieram i jeśli K nie zdąży schować to zapewne jutro wyląduje w koszu.