reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

Moja od wczoraj je duży słoiczek na obiad. Z końcówką ma problemy, ale wciąga.. Tylko cały czas ktoś musi być obok żeby patrzała do góry, bo bardziej intersuje ją fotelik i pasy niż mama z jedzeniem, więc głowa w dół zwrócona :sorry2:

Mój jest jedzeniem zachwycony. Wtrzącha słoiczki 220 i jeszcze by coś zjadł...
No ale Twoja jest jak mój Julek więc pewnie szybko zacznie i resztę zjadać ze smakiem ;-)
U nas też :tak: Wigilijne:cool2:

He. he jakbym mojemu mrożone pierogi lub pyzy zrobiła to by się ze mną rozwiódł a już na pewno obraza byłaby straszliwa, bo on pracuje w fabryce takich właśnie wyrobów:-D:-D:-D

Dziś się z nim kąpałam i po tej jego radości w oczach obiecałam mu, ze schudnę i pójdziemy na basen w okolicach kwietnia. A miałam z niego taki ubaw w wannie, bo jak tylko moje piersi widział to rzucał się na nie do jedzenia :D
SUPER!!! Już sobie wyobrażam takiego głodomora jak rzuca się na cycka:-D:-D:-D

U mnie ostatnio nocki też masakra nawet nie jestem w stanie policzyc ile pobudek, a już było tak pięknie:angry: myślę aby oszukiwać go trochę wodą, bo on w sumie jeść nie chce, a na chwile tylko cyca do buzi. Powiedzcie mi mam butelki tt jakiego mu smoczka teraz kupić do wody? I mam nadzieje, ze w ogóle będzie chciał butelkę :)

Nie wiem jak jest w tt bo ja mam wszystko z NUK i tu jest tak, że smoczek 2 S jest do wody i odciągniętego mleka, 2 M do MM a 2L kaszki... Mój Julek i tak pije z niekapka:-D

Co do nocek to u nas też masakra. Najchętniej spałby z moim cyckiem w buzi... a jak nie to budzi się co pół godziny i się drze:szok: Już kilka razy próbowałam oszukiwać go wodą ale było darcie na pół bloku... Zbieram się zbieram by go oduczać i zmusić do spania w łóżeczku ale prawda jest taka, że jak jest noc to mnie sie po prostu tak bardzo chce spać, że szybciej jest dać cycka i mieć spokój:confused2: Wiem, wiem to na dłuższą metę nic nie daje.
 
reklama
Witamy niedzielnie :) co do nocy to nie ma czym się chwalić no i moje dziecko trochę mnie przeraża, bo podgryzał mnie parę razy w nocy:szok::szok:

Rysica szybko ząb Szymkowi wychodzi- czyli masz 2kę ząbkujących dzieciaków :D mam nadzieje, ze to "normalne" i dentysta Cię tylko uspokoi.

Aga - pokaż spacerówki!!!! Wszystkie 3!!!! :D:D:D Uwielbiam oglądać spacerówki :D:D:D:D
Ja wyjdziemy na spacerek to fotke strzelimy, drugi to peg perego, a trzeci jane nomad- dobrze mieć starsze kuzynostwo :D

aga ja uzywam butelek tt. do mleka smoczek 2 (jak chce zeby zasnal) lub 3 (jak chce zeby szybko wypil), ale do wody nadal daje 1, bo sie krztusi przy wiekszym.
Dzięki, bo jedynek to mam parę nowych, a myślałam, ze to nie dla niego i wczoraj już prawie 6+ zamawiałam :D

Aga ja mam tak samo, jak tylko któryś wieczór nie położę się tak szybko jak zwykle to tu cisza :) a z makaronem nie pomogę, bo my daleko w tyle z rozszerzaniem
wydaje mi się tylko, że jak mały nie ma wprowadzonego glutenu, to albo makaron bezglutenowy, albo zwykły, ale niewielka ilość


my mamy TT i mały je ze smoczków 3+ i 0+, na 3+ często leci mu bokiem
Dzięki, makaronu jeszcze nie daję, bo są z jajkami przeważnie, a myślałam o zrobieniu z jakieś mąki razowej, ale jeszcze się wstrzymam.
 
dzień dobry niedzielnie :-)
weekendowe pustki jak zwykle ale co tam :-p u nas nocka dziś lepsza (drugi dzień z rzędu tylko ciiiii bo zapeszę) były pojękiwania koło 4 ale bardziej przez sen i spała dalej do około 6:30 może ciut dłużej :happy: więc zaczynam wierzyć że to ten lęk separacyjny i właśnie się kończy... :eek:
a z tymi bucikami - no ślicznie, ale pewnie mało wygodnie :p ja staram się bucików jak najmniej, jeśli już to miękkie ;) w sensie "szmaciane" ;)

a żółtka też nie dawałam, ale chyba następna zupka będzie z żółtkiem. Tylko ja zawsze robię na 4-6 porcji, więc chyba 3 żółtka na tyle co ja na raz gotuję i mrożę.
ja też "twardym" bucikom mówię stanowcze nie! tylko szmaciane i to od święta a co do żółtka to raczej należy dodawać świeże :tak:

josie może rzeczywiście spróbuj innych smoczków tzn firm, wielkości, kształtów bo ewidentnie Jaś ma potrzebę ssania
 
Hej :)

Moje dziecko się kompletnie rozregulowało. Nie wiem, czy to od kataru czy dlatego, że przestałam mu dawać mm o 23 tylko UU, ale budzi się co najmniej dwa razy. Jakby tego było mało - wstaje coraz wcześniej. Wczoraj o 5.45 a dzisiaj o 4.45 i ani myślał spać :eek:
Ech, pamiętacie jak jeszcze niedawno witałam Was szczęśliwym " a u nas nocka super"? Czy te czasy jeszcze powrócą? :sorry:
Chyba wrócę do podawania mm o 23. Chciałam UU ze względu na to, że mało go już karmię w ciągu dnia, bo wracam do pracy, ale tak się nie da. Trudno. Muszę być wyspana, bo nie widzę siebie w pracy w takim stanie :no:


Młodak faktycznie pracowity dzionek. Lubię takie ze względu na fajne uczucie, kiedy już się wszystko zrobi. Wtedy jest taka świadomość dobrze spełnionej misji ;-) I kubek ciepłej herbaty popijanej podczas wypoczynku po takiej robocie, zdecydowanie lepiej smakuje ;)


Pamka zaintrygowałaś mnie tymi rozmiarami NUK-a - ja używam avent i Lovi i zawsze miałam problem jaki smoczek dobrać do herbatki. W NUK-u fajnie o tym pomyśleli :blink:


Kasia.natka oby faktycznie małej już tak zostało z tymi nockami (ciii :ninja2:) ;-)


Maćku Ty miałaś palec w oku, a mnie młody zdzielił w nocy po twarzy :eek::-D
 
Heloł :-)
Kasia, jakie pustki?! Wydaje mi się, ze produkcja idzie pełną parą ;-)
Muńka, how are you???
Mickey, where are you??? ;-)
Aylin, jak sernik chałwowy? no jak? jak? jak? ;-) fajny nie?
Aga, super masz z tymi wozkami! I współczucję nocek podobnie jak sobie ;)
Pamka, Kasienka, tez współczuję nocek! Kasienka, tak powrót do roboty moze byc ciezki pod tym względem! Znam z autopsji niestety...
Iwon, czyzby jutro wielki dzien????? Jak nastrój??? Kanapki gotowe? ;-)
Rysica, no to Cię Szymek zaskoczył! ;-) przejdzcie się do dentysty dla świętego spokoju!

Warszawianki nie mogą być lepsze od Krakowianek :-p;-) dlatego Dziewczyny musimy się szybko szykowac na ten basen! Ja jeszcze tylko zaopatrzę się w piankę, o której wspominałam, co by zakryc swoje uda o konsystencji galarety :sorry::zawstydzona/y: i jestem gotowa!
aaaaaa.....pytanie - czy macie jakie stroje kąpielowe dla dzieciaków???? :/ czy w samej pieluszce kąpiecie??? :/

Ja dzis w ramach solidarnosci z Iwon również dostałam okres po 15 miesiacach...:/ Munka, chyba nas niedługo dogonisz, nie?
I kolejny news - wyprowadzilismy wczoraj małego do pokoju obok...oczywiscie ilosc pobudek taka sama, o ile nie czestsza - co godzina, co 30min :///// mały usypia tak na dobre ok. 4-5 nad ranem i spi wtedy nieprzerwanie przez 3h i tak było tez dzisiaj. Tylko wlasnie o tej 5.00 wzięłam już go do nas :/ kurcze, musze to ukrocic, ale nie mam serca...nie dosc, ze jeszcze do pracy wróciłam, to teraz ta jego przeprowadzka do pokoju obok...ale musielismy to zrobic, bo mimo, ze mamy dosyc nowe lozko to tak szkrzypiace, ale zawsze jak kładlismy sie spac to wybudzalismy małego...baaaaa...nawet przekrecenie sie na łozku groziło jego wybudzeniem, wiec stwierdzilismy, ze nie ma juz sensu...choc mi przykro było bardzo patrzec tak na puste miejsce obok...:-(
 
Ostatnia edycja:
Rysica z żółtkiem to robisz tak,że zupkę gotujesz bez żółtka i sobie mrozisz,a jak odmrozisz to przed samym podaniem dodajesz ugotowane żółtko. Żółtko co drugi dzień pół.

no trudno, to będę się bawić w gotowanie jajka co drugi dzień :p czego to się nie robi dla dziecka :D pamiętam jak tak z Szymkiem robiłam :p ale miałam nadzieję, że można dodać od razu i zamrozić....

witam,

noc jak zwykle ostatnio nieciekawa, młody obudził sie o 23.30 i ani myslał iśc spać, D z nim walczył, ale się pokłóciliśmy przy okazji i chyba się na mnie obraził, bo jakis małomówny od rana :-D



widziałam wczoraj na fb ten wpis, nie wypowiadałam się, bo nie mam doświadczenia ale dzisiaj śniło mi się, że ruszał mi się ząb, górna trójka, wisiał tylko na takiej żyłce i Sergiusz mi go wyrwał
a ja strasznie przeżywałam, to jak będę teraz do pracy chodzić:-D

Zaza - nocki współczuję, ale to że mąż jakiś cichy zazdroszczę :p mój dzisiaj wstał lewą nogą i docinkami do rana sypał, a teraz dalej śpi :crazy::laugh2:

no i przepraszam, że przeze mnie miałaś koszmary senne :-D:-D:-D:-D:-D

czescu nas nocka taka se pobudka o 4 potem kolo 6 i juz nie chcial spac tylko pojekiwal albo gadal sam do siebie i zeby nie bylo za milo robil to na stojaco oczywiscie bo takto to moze by jeszcze zasnal, 7 dostal butle i z nadzieja go odlozylam do lozeczka i ciszy bylo 9 minut a potem zaczal znowu swoja tyrade na szczescie zajal sie nim maz a jak sobie poslalam jeszcze do 8 ... ja to nie wiem jak ja wroce do pracy chyba bede spac nad kompem

Rysica to gratuluje pierwszego stalego ząbka Szymusiowi :D i koniecznie do dentysty zeby sie nie pokrzywily :) no i zoltko mozna dolozyc tuz przed obiadkiemhttp://allegro.pl/naklejki-scienne-kawa-napisy-kuchnia-100cm-warto-i2692037885.html

Dziękuję, do dentysty pójdziemy zaraz w przyszłym tygodniu, chyba, że dzisiaj sam mu wypadnie, wtedy się na spokojnie umówimy a nie na biegu :) dzięki za rady z żółtkiem a nocek współczuję!!! Szymek jak już wstawał to i tak wcześniej niż o 8 nie jadł... Więc nawet jak się obudził to ćwiczył po cichu chodzenie w łóżeczku, a my spaliśmy :p Dopiero o 8 się upominał o jedzenie, wtedy któreś z nas wstawało.

Witamy niedzielnie :) co do nocy to nie ma czym się chwalić no i moje dziecko trochę mnie przeraża, bo podgryzał mnie parę razy w nocy:szok::szok:

Rysica szybko ząb Szymkowi wychodzi- czyli masz 2kę ząbkujących dzieciaków :D mam nadzieje, ze to "normalne" i dentysta Cię tylko uspokoi.


Ja wyjdziemy na spacerek to fotke strzelimy, drugi to peg perego, a trzeci jane nomad- dobrze mieć starsze kuzynostwo :D

Aga - Antoś jest niezły :p podgryza Cię skubaniec, charakterny ;]

No, mam 2 ząbkujących, ale Szymek nie przejawia objawój wyskomfortu z tym związanego ;)

A z tymi wózkami to masz super :) Ja mam tylko Tako Jumper X w wersji spaceróej, który mam wrażenie że jest jeszcze lżejszy i bardziej zwrotny niż gondola albo lepiej wyważony :) No i typową parasolkę Chicco ct 0.6 liteway co się nie rozkłada na płasko tylko trochę tak do pozycji pół siedzącej i ma kwadratowy daszek - taka parasolka typowo do marketu na zakupy :p



Monika się obudziła o 8, przewinęłam, zrobiłam mleko o dałam mężowi, poszłam robić chleb a jak wrzuciłam do piekarnika, Szymek się obudził i położył koło męża i Moniki, więc ja co? Wskoczyłam do Szymka łóżka i poszłam dalej spać :D a mąż się zajął Moniką, i potem był tak nieprzytomny, że nie wiedział i nie domyślił się gdzie ja się podziałam :p ale miałam spokój!


EDIT:
No i nabazgrałycie podczas gdy posta produkowałam :D

Iwon - no to jasne, że dawaj mu mm o tej 23, jak lepiej śpi :) dobre nocki na pewno jeszcze wrócą :)

Hatszept - ja niestety mam za daleko do Warszawy na basen :( Jedynie w Pruszkowie, bo chyba już skończyła ulewać... od dawna tylko jej się beka a nie ulewa więc chyba najwyższy czas, ale my nie możemy wykupić konkretnych zajęć, bo mąż ma zbyt nieregularny system pracy... No i on z Szymkiem do szatni a ja z Moniką :p Więc sama bym ją musiała oporządzić. No i jak z czepkiem dla niej, przecież ona ma takie włosy, że hej........... wyrzucą nas bez czepka :-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
Rysica no masz rację, będę mu podawała butlę o 23.

W weekendy nie jest źle, bo M. zajmuje się małym rano, a ja odsypiam tak do 9-tej. Ale co to będzie w tygodniu, jak oboje będziemy musieli wstawać do pracy o 6-tej?
Pozostaje oczywiście jeszcze opcja wcześniejszego kładzenia się spać, ale wtedy nie zajrzę nawet na BB :sorry:


Hatszept
dzięki, dzisiaj nastrój o dziwo lepszy niż od kilku dni :unsure: A przecież powinno być odwrotnie ;-) Chyba po prostu już się pogodziłam z tym, co musiało nastąpić :wink:
A kanapek nie robię, bo mamy w pracy kuchnię i tam na miejscu robimy śniadania. Jest lodówka itp. A że i tak będę w pracy sporo wcześniej, to zdążę spokojnie zjeść :blink:

No właśnie - wiecie ile nam zajęło znalezienie najbardziej optymalnej opcji godziny wyjazdu do pracy? U nas sprawa nie jest prosta, bo mamy jedno auto, a M. musi:
- odwieźć mnie do pracy
- zawieźć K. do szkoły
- zawieźć J. do teściowej
- zawieźć siebie do pracy

Potem musi:
- odebrać mnie z pracy
- odebrać K. ze szkoły
- J. od teściowej
i do domciu :)

I nie jest łatwo zgrać to wszystko godzinowo z jego pracą, moją, siedzeniem K. na świetlicy i jeszcze popołudniowym karmieniem Julka :eek:

Jeśli chodzi hatszept o Wasze domowe przeprowadzki, to dobrze zrobiliście. U nas jest podobnie ze skrzypiącym łóżkiem - z tego powodu M. czasem śpi w salonie, zwłaszcza jak np. mały chory i nie chcemy żeby się budził. A tak jak piszesz potrafi go wybudzić nawet obrócenie się na drugi bok. Ja wolę jednak spać z nim, bo mi bliżej ;) A jak już mały podrośnie (myślę, że jak po prostu zacznie ładnie przesypiać nocki), to przeprowadzamy się do pokoju Kornela, a dzieciaki będą razem w naszej obecnej sypialni, bo jest znacznie większa. Ma około 17 m2 i myślimy nawet żeby zrobić dwa oddzielne pokoje z osobnym wejściem, bo są tutaj dwa okna, dwa kaloryfery - idealnie na taki podział :tak:


Rysica
ale spryciula z Ciebie z tym spaniem u Szymka :wink: U nas ranki wyglądają podobnie - też często przemieszczamy się po całym domu :-D Np. K. przychodzi w nocy do nas, to M. idzie spać do niego, bo mu ciasno, potem jeszcze z rana J. ląduje u nas, bo karmię i nie chce mi się wstawać. Potem o 7 ja idę do K. a M. zajmuje się małym :-p
 
Z nowym rokiem i postanowieniami postanowiłam wykonać pierwsze :szok: usunęłam grę na fb w którą grałam z dwa lata(codziennie) , albo i dłużej:sorry: czas wrócić do czytania w wolnych chwilach i nadrabianiu zaległości innych.
 
reklama
Aylin jak byś miała kredyt we frankach, to byś się szybko przekonała do prowadzenia budżetu w excelu :sorry2:
;-)

Nawet mnie nie denerwuj. Mam w zlotówkach na 30 lat. w 2011 roku 4 razy podniesiono stope procentową, w 2012 delikatnie zeszła w dól. Mój ojciec ma we frankach kredyt i suma sumarum wychodzi i tak na plus w porównaniu do mojego. Każdy kredyt to zabójstwo. Po przeanalizwoaniu wszystkich kosztów - teraz chyba lepiej nie brac tylko wynajmować - nawet przez 30 lat. Wychodzi kosztowo na to samo.

a żółtka też nie dawałam, ale chyba następna zupka będzie z żółtkiem. Tylko ja zawsze robię na 4-6 porcji, więc chyba 3 żółtka na tyle co ja na raz gotuję i mrożę. No i zacznę chyba gotować z kaszą manną, a na noc dawać kaszkę ryżową. Coś jej ta manna chyba nie smakuje, a na mannę gotowaną na mleku za wcześnie..... hmmm

ja robie malej manne błyskawiczna na wodzie - potem mieszam z moim lub mm i dodaje owoce. Wcina aż miło. I bardziej jej smakuje niż ryzowa.

Hej :)

Moje dziecko się kompletnie rozregulowało. Nie wiem, czy to od kataru czy dlatego, że przestałam mu dawać mm o 23 tylko UU, ale budzi się co najmniej dwa razy. Jakby tego było mało - wstaje coraz wcześniej. Wczoraj o 5.45 a dzisiaj o 4.45 i ani myślał spać :eek:
Ech, pamiętacie jak jeszcze niedawno witałam Was szczęśliwym " a u nas nocka super"? Czy te czasy jeszcze powrócą? :sorry:
Chyba wrócę do podawania mm o 23. Chciałam UU ze względu na to, że mało go już karmię w ciągu dnia, bo wracam do pracy, ale tak się nie da. Trudno. Muszę być wyspana, bo nie widzę siebie w pracy w takim stanie :no:

Widzisz - ja w ogóle ide z karmieniem wieczornym na maksa. Po kapieli o 20 dostaje UU, jak nie zaśnie do 21 to dostaje znów. Około 23 się budzi i nie weżmie w buziaka butelki. Więc znow UU i na spiocha o 24 wciskamy jej jeszcze 90 ml mm. Do 6 rano budzi sie ze 3 razy i dostaje wodę. Z tym że budzi sie coraz później. Idzie ku lepszemu :)

Aylin, jak sernik chałwowy? no jak? jak? jak? ;-) fajny nie?

aaaaaa.....pytanie - czy macie jakie stroje kąpielowe dla dzieciaków???? :/ czy w samej pieluszce kąpiecie??? :/

sernikm bomba. Upiekł sie o 24.30 zjedlismy na sniadanie i 1/4 juz nie ma. W tym tępie do wieczora okruszki zostaną.

Ja w samej pieluszce kąpie - po co dodawac sobie roboty z ubieraniem?

Pozostaje oczywiście jeszcze opcja wcześniejszego kładzenia się spać, ale wtedy nie zajrzę nawet na BB :sorry:


No właśnie - wiecie ile nam zajęło znalezienie najbardziej optymalnej opcji godziny wyjazdu do pracy? U nas sprawa nie jest prosta, bo mamy jedno auto, a M. musi:
- odwieźć mnie do pracy
- zawieźć K. do szkoły
- zawieźć J. do teściowej
- zawieźć siebie do pracy

Potem musi:
- odebrać mnie z pracy
- odebrać K. ze szkoły
- J. od teściowej
i do domciu :)

B w pracy?? :p

U nas podobny plan z tym ze odpada odwozenie mnie do pracy bo pracujemy w jednej firmie.
Ale zebrac sie rano i albo babcie do nas albo my do babci ruszyc sie musimy. I po południu ja zabieram autko a t wraca na nogach. Jak bedzie cieplej to problem odpadnie bo babcia moze do nas na rowerze dojechac :)

Ide na sernik i połozyc mała spać
 
Do góry