reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

Sunshine w takim razie trza nadrobic - marsz do wanny ;)

Alijenka wszystkiego naj z okazji urodzin :* Nie wiem czemu mi sie uwalilo, ze ty tez imieninujesz dzis, a nie urodzinujesz :sorry:

Katrina a moze jakbys miksowala Alince owoce z mlekiem? Zje?

Josie jak cos to pewnie bedzie jeszcze okazja zeby sie napic i wykapac ;) hihi
 
reklama
ej alijenka - żaden wstyd!!!! super, że masz tyle lat co masz, a wyglądasz na 10 lat mniej - dużo zdrówka jubilatko!

mlodak - Szymus na fotce w suwaczku ma krótkie włoski - jak sie udało taki fryz zrobić????

Mój mały jak zobaczył nożyczki, to zaczął płakać, udało sie tylko przyciąć grzywkę.

Zaprowadziłam do fryzjera i przy ogromnym lamencie udało się go ostrzyc maszynką.
Za pierwszym razem tylko nożyczki poszły w ruch co by gluta nie zrazić. Ale kolejne 3 razy działa fryzjerka maszynką.

Spadam pod prysznic, o 20 ide na balety :)
 
Ale jestem na siebie wściekła, podczas kąpieli Wojtka obrocilan sie na 5 sekund, zeby coś z szafki wyciągnąć a ten zdążył wziąć maszynkę (zapomniałam zdjąć z wanny) i zdarl tak naskórkek z palca ze krew tamowalam pol godziny, ma trzy plasterki bo inaczej ściągał. Nie płakał w ogóle tylko podczas zakładania plastrow a krwi tyle jakby swiniaka zazynali. Ach, głupia matka. Wystarczy chwila a moze sie coś poważnego zdarzyć przeciez :-(

Bardziej z optymistycznych rzeczy, popołudnie u koleżanki, Wojtek chodził po płacach zabaw na całego, juz sie w ogóle nie boi :)

pozniej nadrobie bo dosłownie sie cała trzęse
 
hej :)

my juz po rowerach i placu zabaw.

Sunshine - jak zobaczyłam jak nazwe sklepu napisałam to tylko jedno mnie tłumaczy - dzis anny a anna w pracy :p

Aljenka - 100 lat :) i stawiasz dziś :)

Anie jezeli sa - wszystkieo naj :)

Kasiek - dziewczyny nasze maja inny ust smakowy - a tak naprawde to moja przez te upały znów niewiele je. Wiec moze twoja tez tak reaguje/
 
Alijenka- na zdrowko :tak::-) chlodne pifffko Ale - zazwyczaj nie smakuje ale to akurat pyszne :-)
Aylin- to wszystko tlumaczy :-D ale tak w pracy :-p a napisalam bo nie bylas pewna jak sie pisze :-p
Iwon- przynajmniej masz dobre wytlumaczenia :-p
Polaa- ojjj biedulko musialas sie stresu na jesc :-( wlasnie z tymi dzieciakami tak jest, ze nie wiadomo co im do glowy przyjdzie :no:


Dobra ide sie mezem nacieszyc bo po weekendzie znowu wypad robi :-p
 
Ale popisałyście!:-)

My dziś cały dzionek byłyśmy na odkrytych basenach razem z G kuzynkami, więc G wyszalała się ile mogła. Z wody ciężko ją wyciągnąć.

od dziś Polka sama wchodzi po drabince na ślizgawce i zjazd...a to nie jest ta najniższa. bosche teraz to już jej na sekundę nie zostwię:/ pomyśleć, że tak czekałam aż zacznie biegać:p
kurde moja to chyba jedyne dziecko na bb, które nie tyka owoców pod żadną postacią:no:

woow:szok: nieźle z tym wchodzeniem, ja czekam i czekam aż G już na dobre zacznie sama chodzić. Nadal się boi i puszcza sama na krótkie dystanse. Najgorsze, że ona nie chodzi a biega, więc tym bardziej boję się ją puścić - oj!! szałaput mały mi rośnie!!

G je wszystkie owoce, które do tej pory jej dałam. Maliny też jej bardzo smakują.


Ufffff..... dostalam eska od Claire, ze sprawdzila mlodej wlosy i jest czysto! oby tak zostalo! normalnie jak mi o tym powiedziala, ze co chwile sie drapalam:baffled: Nigdy nie mialam tego dziadostwa i nawet nie wiem jak to wyglada :eek: a poza tym nie wiem czy bym dala rade wyjmowac je bo przyznam, ze brzydzi mnie to :confused2:

Swoja droga to wydawalo mi sie, ze w PL nie ma juz tego problemu przynajmniej tak sie nie slyszy o tym jak tutaj ale moze sie myle....

niestety, ostatnio oglądałam jakiś program w tv, w którym mówili, że ten problem nie znika z polskich placówek.

Gratuluje;-) tylko patrzeć jak zacznie biegać. Moja kuzynka robiła tak ze swoim dzieckiem jak bało się póścić palca to dawała ołówek i chodził.

Jak reagujecie jak dziecko robi coś czego nie powinno??? Damian jak się uprze to nie ma zmiłuj, nie pomaga mówienie 'nie wolno' , przytrzymywanie itp. W ogóle u niego słowo nie to jak płachta na byka i tak swoje zrobi i to z większym zapałem:no::no::no:

To jest właśnie sposób na samodzielne chodzenie - dać dziecku coś w ręce. G jak idzie z piłką w rękach, to często nie zauważa, że jej nie trzymam, tak samo jak ma jakieś pojedyncze przedmioty w każdej z rąk.
Mój chrześniak pierwsze samodzielne kroki zrobił wtedy, kiedy jego tata bawił się z nim i założył mu dla fanu skarpetki na dłonie :-D

Ja mówię "nie wolno" stanowczym głosem, ale wiadomo, że nie zawsze jeszcze działa. Najlepiej jednak pomaga spojrzenie, które było też postrachem, jak pracowałam kiedyś w żłobku :-D Wystarczyło, że z mega poważną miną spojrzałam na dziecko i już wiedziało, że robi źle i widzę, że na Gabi zaczyna powoli też to działać. Niestety, wiele osób mi mówi, że czasem jak się spojrzę, to jakbym chciała zabić :growl: a ja taka łagodna jestem....(emotikon z aureolką) :-D


tia tia mam urodzinki, od 16.45 jestem o rok starsza :baffled:,aż wstyd się przyznać :szok::szok::szok:, w moim wieku już lepiej obchodzić imieninki :))))))

ale bardzo dziękuję za życzenia :-):-):-)

eeee....urodzinki są fajniejsze :-)Ja tam imienin nie uznaję, jakoś najważniejszy jest dla mnie dzień urodzin, bo to mega wieeeelki dzień, z którym jestem bardziej związana niż z dniem imienin;-)

Sto lat!!!

Anie!!! wszystkiego naj naj naj!

Oczywiście coś jeszcze chciałam...
 
Alijenka- na zdrowko :tak::-) chlodne pifffko Ale - zazwyczaj nie smakuje ale to akurat pyszne :-)
Aylin- to wszystko tlumaczy :-D ale tak w pracy :-p a napisalam bo nie bylas pewna jak sie pisze :-p
Iwon- przynajmniej masz dobre wytlumaczenia :-p
Polaa- ojjj biedulko musialas sie stresu na jesc :-( wlasnie z tymi dzieciakami tak jest, ze nie wiadomo co im do glowy przyjdzie :no:


Dobra ide sie mezem nacieszyc bo po weekendzie znowu wypad robi :-p

hehe tylko ja raczej mialam na mysli które literki sa duze :) a wyszlo jak po szampanie..... hehe.

A tak w pracy czasem sie zdaza z okazji imienin i kiedy szefa brak.....
 
reklama
witam zza biureczka :-)


i na wasze dzieci działa grożenie palcem, ostry ton i groźne spojrzenie?????? bo na mojego belzebuba to zachęta do zakazanej czynności :( no jest taki niegrzeczny, że mi wstyd nie raz, bo jak go odciągam od czegoś to histerię z kładzeniem się na ziemi wyczynia:-(
teraz na przykład wymyślił, że można bić :/ najgorzej z Primą, bo ją sobie upatrzył na ofiarę i biegam za nim i wyrywam mu to czym ją bije :/ a ona biedna się tylko kuli :( najgorsze, że durna teściowa mu na to pozwala:angry: wczoraj kiedy zakładala buty przed wyjściem, S wziął mojego sandałka i teściową po buzi ( znaczy się wstrętnej gębie ;-):-p) zaczął okładać, ja do niego lecę, buta zabieram i krzyczę nie wolno, a ona na to " zostaw, niech się bawi" - nosz kur.wa mać:angry::angry::angry: kretynka!


Alijenka
spóźnione wszystkiego naj naj najlepszego, a mteryczką się nie przejmuj, prezcież każdemu lat przybywa, co nie? ;-)

no i spóźnione życzenia imieninowe dla naszych Ań:happy2:




Przekazuję też pozdrowienia od Kasiulki.


dziękuję! mam nadzieję, że u niej lepiej... prześlij jej ode mnie moc gorących uścisków:-)
 
Do góry