reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

Sunshine pamietam gnidy z podstawowki. ohyda. oby was nie dopadlo!

Aylin ja bym jakos nie mogla mlodego zostawic na 2 tyg chyba.... Ale on tez bardzo przezywa jak nie jest z nami, pisalam wczoraj ze boi sie obydwu babc i ogolnie przy nas to do nikogo na rece nie chce isc.... wiec to tez inaczej. no moze z niania moglabym go na pare dni zostawic bo wiem ze ja lubi i ona wszystko przy nim umie robic. ale i tak mialabym wyrzuty sumienia

kasienka wspolczuje oparzenia moj juz tez jedno zaliczyl... moze sie spotkamy w tym tygodniu, tylko po wtorku.
 
Ostatnia edycja:
reklama
ech jak fajnie mieć urlop :-p ja to chyba leń jestem:-D


MsMickey super, że Gochna się rozbiegała, teraz będzie wesoło! my z S też pojechaliśmy na imprezkę i spał w aucie, auto zaparkowane koło ławeczki przed wejściem do sali i ciągle byli chętni do dyżurowania przy S;-) na pewno dacie radę! teraz jedziemy na 30-tkę i mam zamiar taki sam manewr przeprowadzić, co prawda mamy opcję, żeby do jubilata mamy zawieźć S, ale już wolę, żeby spał w aucie, bo będę blisko:zawstydzona/y:


Aylin ja to przy takiej propozycji to bym się nawet sekundy nie zastanawiała i ... odmówiła, S pewnie miałby brak rodziców w nosie (choć mam nadzieję, że nie), ale ja bym się zatęskniła!a mojemu D to nawet nie ma co takich propozycji składać, bo by się jeszcze obraził;-)


Kasienka oj biedny Nikoś!!!! S też oparzył rączkę o piekarnik, a wcześniej o patelnię - nauczył się dopiero za drugim razem:dry: oby Nikoś wyciągnął naukę wcześniej! a żebyś nie miała wyrzutów, to chyba nawet nie muszę pisać, co nie?;-)




Zawiozlam mloda do opiekunki ale w drodze mowilam jej, zeby nie bawila sie z dziewczynkami i siedziala caly czas w kapturze, zeby to swinstwo jej nie zaatakowalo:no::no::-D:-D I jak juz przyszlo, zeby ja zostawic to nie chciala :no::dry::-D a mowia, ze dzieci nie rozumieja!!!
oj rozumieją!!!:-D i kciuki zaciśnięte, żeby tego świństwa nie złapała&&&
 
tekst mojej tesciowej przed chwila: "no to jak nastepnym razem przyjedziecie to pewnie juz bedzie chodzil" ja: "mam nadzieje" ona: "musisz mu kielbasy dac, jak miesa podje troche to od razu ruszy"

:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

ze niby ja mu miesa nie daje? za slabo go odzywiam?

(jak bylismy u niej chciala mu dac smazone ziemniaki na obiad....)

:wściekła/y::wściekła/y:



dziewczyny z tymi weselami - jest taka aplikacja na androida baby monitor. zostawia sie jedna komorke przy dizecku, druga bierze sie ze soba i jak tylko zwiekszy sie natezenie dzwieku to ta komorka przy dziecku dzwoni na ta druga, odbierasz i sluchasz co sie dizeje. mamy to przetestowane. tylko trzeba miec dobra baterie i w pelni naladowana bo szybko sie zuzywa. oczywiscie zanim padnie wysyla smsa ze slaba bateria.
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny z tymi weselami - jest taka aplikacja na androida baby monitor. zostawia sie jedna komorke przy dizecku, druga bierze sie ze soba i jak tylko zwiekszy sie natezenie dzwieku to ta komorka przy dziecku dzwoni na ta druga, odbierasz i sluchasz co sie dizeje. mamy to przetestowane. tylko trzeba miec dobra baterie i w pelni naladowana bo szybko sie zuzywa. oczywiscie zanim padnie wysyla smsa ze slaba bateria.

i mój mąż teo nie odkrył????????????????

hehe

a własnie Młodak jak komputer? Bo chyba mój miał cos tam jeszcze skonczyc?
 
A wy sie smiejcie - moja ostatnio dopadła kiełbase i nie dala sobie odebrac.
Świerza, wędzona przez tate przyjaciółki mojej. Żródlo zaufane - ale strach był.
Tym bardziej ze staram sie raczej dbac o to co je.
 
reklama
Aylin komputer znów coś tam nie halo odkąd mój K aktualizowal nawigacje..... No trochę muli.... Więc jakby Twój husband był taki miły i ponownie go "przejrzał" w wolnej chwili to byłoby super.
Siadla nam też karta sieciowa i musimy na kablu być cały czas bo przy wi-fi ciągle rozlacza.

Jodie super ta aplikacja musi być.
My we wrześniu na wesele idziemy ale bez Szymka. Znów zostanie z ciociami pewnie. Co zresztą bardzo mu się podobało.

Z serii kielbasianej:
DSC_0851.jpg
Tatuś wczoraj mu dał a ją zupę odgrzewalam. Jak się nietrudno domyślić nie dał sobie zabrać tego pięta i zupą pogardził.

Josie wybacz za to Jodie :) Usunelam sobie z komórki aparat foto i musiałam wgrać nowe oprogramowanie. I nie powiem bo komórka teraz działa super szybko, aplikacje są nowsze i mądrzejsze ode mnie gdy piszę w necie bo podpowiada słowa i jak nie wybiorę tego co chcę to sam sobie wybiera i takie oto kwiatki wychodzą.

I żeby nie było to ją dbamy o racjonalną dietę swojego dziecka :)
 

Załączniki

  • DSC_0851.jpg
    DSC_0851.jpg
    21,8 KB · Wyświetleń: 46
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry