Robaczku- pewnie, że z poświęcaniem czasu jest gorzej nikiedy ma się jednego malucha

Ale coś za coś. Ja dziś cieszę się bardzo, że moje pszczoły mają siebie. Kochają się bardzo i nie mogą zyc bez siebie, Rozumieją się bez słów- zwłaszcza w zabawach.
Poza tym staram się organizować czas tak, by go starczało dla każdej pszczoły z osobna.
Najgorsze dla mnie jest to, że z natury jestem perfekcjonistą. Chciałabym, zeby wszystko było idealnie, a w obecnaj sytuacji muszę codziennie pójść na ustępstwa. Ciężko mi to zaakceptować-nieporzadek w domu, zaniedbywanie swojego wyglądu itp. Zreszta, rozumiecie na pewno o czym piszę- wszytsko robi się po łebkach.
Ja nawet ostatnio wzięłam kartkę i długopis i chciałam zrobic sobie plan dnia, żeby wszystko w nim pomieścić. Siedziałąm, kombinowałam, pzrzesuwałam godziny, kreśliłam, zaczynałam od poczatku i nagle doszła do nie ta straszna prawda, że sie nei da

No nei da się- doba jest za krótka.
Czyli w zyciu nie można mieć wszystkego, trzeba sobie ustalic priorytety i nimi się kierować. Zaakceptować ti, że te mniej ważne rzeczy będą czekały na swoją kolej byc może w nieskończoność.
Skalbka- sukienka bardzo ładna

A ja właśnie chcę swoją sprzedać łącznie z dodatkami (dwa kapelusiki, opaska, rajstopki, buciki, bolerko) Nie chcesz?;-)