reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Czerwiec 2013

No Mikołaj zjadł, wybawił się i śpi - chwila dla siebie.:happy2:

Wenusjanka – też na początku karmiłam spod pachy (inaczej do prawej piersi Mały nie umiał się dobrze przyssać), ale szybko zaczęło mi tak być niewygodnie. Chyba powoli przyzwyczajam się do butelek. W końcu to i tak moje mleko.
Mikołaj z powodu krtani śpi od początku na boku (raz jednym raz drugim). Dobrze by było, żeby spał na brzuszku, ale nie chce Uparciuch (czasem uda się go ukołysać na sobie ale musi być naprawdę padnięty, a ja muszę mieć wolne, żeby zanim tak leżeć)

Gosiak – Aro jak rano wstaje to mnie pyta jak nocka (jakbyśmy spędzali te noce w innym mieszkaniu). A zauważa, że jestem u Małego jak go najdzie przytulić w nocy i zauważa brak w łóżku (potem tylko pyta, czy aż tak ciężka noc była).

Kingusia – Mikołaj też lubi oglądać pranie (czy to w kręcące się pralce, czy na suszarce). A jak roztrzepuję tetry to śmiech w głos.

Pora na kawusię – rozpijacie mnie:cool2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Palin spoko to minie ;-)

ja przy Arturze pierwsze pół roku to środek nocy i na baczność, a ten w tym samym pokoju i chrapie
po pół roku byłam wykończona że jak zasnęłam to obudziłam się rano, wyspana, szczęśliwa , przytulam się do męża i z bananem na twarzy mówię "ale fajnie, przespał pierwszą całą noc"
a mój zmęczony mąż na to "taaa jasne"
 
Fioletowa - mnie się czasem zdarzało, że pierwszego wołania nie słyszałam, ale Aro wtedy jeszcze grał na kompie i szedł do niego. A teraz jak jesteśmy sami i Miko jest u mnie w łóżku to czasem budzi mnie piąchopiryna do syna (moje dziecko mnie bije :confused:).

Mikoto - ja jeszcze do niedawna to od wielkiego święta pijałam i to rozpuszczalną z mlekiem (jego ponad pół szklanki). Tą co teraz pijam to kupiłam na początku ciąży jak mnie głowa czasem bolała.
 
Stęskniona powracam na bb łono z kawką laktacyjną i tabliczką mlecznej czekolady :zawstydzona/y:

Wybyłam na weekend do mamy, wróciłam w poniedziałek i tak długo się ogaryniałąm, że dopiero teraz wskoczyłam na bb.

Mężo wybył wczoraj do Niemiec po samochód ..:baffled::baffled: i chyba wróci nowym autem :shocked2::shocked2:
To tak musiałam się pochwalić bo nagła decyzja :szok:

Leje u nas, ze spacerku pewno nici, tylko przemarsz w chuście do szkoły po Sewerynka.

Temat o buteleczkach, je pewno do niego powrócę na 3 miesiące albo później. Na razie ciągnę laktację, raz mleka mam więcej raz mniej. Wczoraj wieczorem miałąm dużo i Hubert spał do 7 a ja wstałam o 5 :)
Też mi się podobają te szklane i pewnie też je zakupię aczkolwiek mam po Sewerynie dwie małe i jedną dużą plastikową.


Przepraszam, że nie odpisuję ale nie nadrobiłam wszystkiego - teraz się wbiję w wątek .
 
ja też już drugą kawkę tym razem rozpuszczalną rano o 7 robie taka sypana z 2 łych co przed ciążą nie piłam kawy wogule no ale teraz bez kawy cięzko funkcjonowac kurcze Daria spala juz długo całe noce a teraz chyba przez ten skok znowu pobudki o 4.20 jak w zegarku 4.20:baffled: a dzis to od 1 juz sie kręciła gubiła smoka chodziłam jej wkładać i tak do 4.20 aż rozbudziła sie na dobre na amciu także nocki ostatnio kiepskie :baffled: ale mój m tez sie budzi wstaje wyciąga ją z łóżeczka i przynosi ja w tym czasie zasypuje mleczko w sumie nie musi wstawać bo mi to nie przeszkadza w końcu on rano wstaje o 7 a ja jeszcze potem dosypiam jak wszyscy wyjdą :-p
kingusia ja też wolałam plastikowe dopuki nie wyprubowałam szklanych :-pa to jest tak grube szkło że chyba tak szybko sie nie stłucze od zwykłego upadku :sorry2:

u nas sie już rozpadało dzien taki senny ledwo na oczy patrze a może to brak snu :sorry2::confused::shocked2:
 
A co do butelek - to już wymieniacie Brzdącom smoczki na te z większym przepływem? Bo tak się zastanawiam, czy Mikołajowi już zmienić. I co ze zwykłymi smoczkami - też już większe? Mikołaj w sumie tak samo łapie i te 0-3 i 3-6 i nie wiem...

No i znowu zamiast 3 to pospał godzinkę. Bawi się w łóżeczku z karuzelą (puki mnie nie zobaczy). Trzeba będzie wybyć na spacer. Przy okazji odwiedzić Rossmana.
 
My po krotkim (niestety ) spacerki, ale zaczelo padac jak wracalismy z kliniki wiec nie ryzykowalam ulewa.
Tymek wazy 6100 g - i jest idealnie w ich tabelkach wiec sie ciesze bardzo :tak:

Robaczku - witaj ponownie !:tak:
Palin - smoczki do butelki mamy 2 i jest oki, ani za szybko ani za wolna. Co do smoczkow tych drugich to w NUK sa 0-6 m-c takze ich sie trzymamy
 
reklama
Hej laseczki!

Poczytałam Was i muszę wyłączyć komputer-buuu:-(
Ale za to domek na tym korzysta- zrobiłam 4 prania wczoraj, rozwisiłam, dzis poodkurzałam, zmyłam podłogi, starłam kurze, wyszorowałam łazienkę, byłam na zakupach i mięsko na dobry obiadek juz siedzi w przyprawkach:tak:.
Kawy jeszcze nie piłam bo nie lubie w samotności.
Może zdecyduje sie za godzinkę, komp odpocznie i do Was przylecę.

Buziaki!
 
Do góry