reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Pam dla rodziców Wasza Kruszynka jak nie teraz to kiedyś będzie na pewno najważniejsze i najbardziej kochane na świecie.
Każdy ma trochę stracha, jak to będzie, jak to odbiorą inni, czy damy radę.
Najważniejsze co Wy chcecie od życia, od siebie, od związku :)

Zadam takie niedyskretne pytanie, jak to się stało, że straciłaś córkę :(
Przecież kurcze w 30 tygodniu to ratują takie drobiaszczki.
Jak nie chcesz to nie odpowiadaj.
 
reklama
Motylek nie ma sprawy odpowiem ci.

Zaczne od tego ze moja ciaza byla rezultatem gwaltu. Nie wiedzialam o ciazy do okolo 4 miesiaca ( mialam krwawienie co miesiac okolo terminu @) a mdlosci itp zzucalam na depresje po gwlacie. Odkad dowiedzialam sie o ciazy zaczelam sie cieszyc... takie swiatelko w ciemnym tunelu.. nie obchodzilo mnie ze to z gwaltu byla to moja coreczka jedyna i kochana jak najbardziej. W 29 tygodniu bylam na USG bo nie czolam ruchow malej od 2h... okazalo sie ze jej serduszko przestalo bic.... Po porodzie za moja zgoda zabrali mala na badania i post-mortem. Powiedzieli ze nie sa w stane odkryc dlaczego jej serduszko nagle przestalo bic ale moga mi powiedziec ze nawet gdyby sie urodzila to by dlugo nie pozyla bo miala bardzo duzo wad i jej plucka prawie wclae sie nie rozwinely (tzn byly ale tak malutkie jakby po 15tyg przestaly sie rozwijac)
Swiat mi sie zawalil mialam wtedy 16 lat i nie wiedzialam co ze soba zrobic. probowalam sie zabic dwa razy.. potem trafilam pod opiekie bardzo dobrego psychiatry/psychologa ktory leczy mnie do dzis... tesknota za moja coreczka jest przeogromna chociasz odczucie ze- to moja wina- i- mosze meic dziecko juz teraz- od dwuch lat sie zmiejszyly... mam tylko nadzieje ze drugi raz sie to nie stanie i ze moge miec dzieci... tego nie wiem bo nie mialam potem zadnych badan...

Jesli masz jakies pytania wal smialo... nauczylam sie o tym rozmawiac...
 
misianka gratulacje!!!!! jest nas coraz wiecej, ale super!
onatoma, diablica ja tez jestem z Lublina, fajnie, ze jestescie
pam trzymam kciuki;)

czy ktoś ma już mdłości? ja sie czuje swietnie, ale w pierwszej ciaży zaczelam wymiotowac ok 7 tyg, sedes to był moj najlepszy przyjaciel, najchetniej bralabym go pod pachę wszedzie, kiedys jak utknelam w korkach wymiotowalam nawet na trawnik na rondzie grrr mam nadzieje ze tym razem bedzie troche lepiej ;)

chcialabym niedługo pojsc na zwolnienie, charakter mojej pracy tez nie sprzyja kobietom ciezarnym, ale w pierwszej ciaży pracowalam prawie do konca, nic nie odpoczelam i nie bylam gotowa na przyjscie Kubusia, bo pojawił sie 3 tyg przed terminem, teraz chcialabym, zeby było inaczej, w przyszlym tyg wybiore sie do gina;)
milego wieczorku;)
 
Teri gratuluje :)

mama kubulki idz na zwiolnienie jesli nie masz warunkow do pracy , ja owszem mdlosci mam i wyczulilo mnie na zapachy ale jest mozliwosc ze sobie to poporstu wmawiam....
 
Ja podejrzewałam po tym jak odrzuciło mnie od kawy byłam u gina jeszcze nic nie widział ale powiedział ze mam cyste na jajniku i troche sie boje dodam że poszłam bo brzuch mnie bardzo bolał mam nadzieje ze bedzie dobrze
 
Teri gratuluje!!!!!!! :D
Mama mnie delikatnie mulilo dwa dni temu, ale to bardzo delikatnie, wczoraj tez, ale nie wiem czy tak to mozna nazwac bo naprawde jest to bardzo delikatne :)
 
reklama
Do góry