Witam się z kawką
Kolejna nocka taka sobie, ale lepsza niż poprzednia. Mam nadzieję, że wkrótce się unormują te noce, bo pierwszą myślą po pobudce jest kawa
inaczej padam
Także popijam właśnie drugą
Czytałam Was wczoraj na bieżąco, ale nie miałam jak napisać, bo UWAGA! Wybyłam na zakupy!
Pojechałam kupić sukienkę, a kupiłam dwie, bo nie mogłam się zdecydować - taka ze mnie frymuźnica
ttp://psiakosc.com/emoty/emoty-1/hahaa1.gif[/img] W przyszłą sobotę mamy wesele, także myslę, że mąż nie będzie się mnie wstydził
a jak już się wystroję i wyszykuję
to on padnie do stóp mych i będzie za mną łaził krok w krok
a jak nie to marny jego los
Natis jak wczoraj czytałam jaka z Ciebie pracowita Kobitka to normalnie wstyd mi było
Masz tyle na głowie, nieśpiącą Lenkę obok a uwijasz się jak w ulu
- Dmuchawcu Pozdrawiam
Nie dziwię się, że czujesz się samotna. Mój wraca do domu co dwa tygodnie i też mi Go brakuje
Super, że udało Wam się znaleźć nianię. Trzymam kciuki, żeby się sprawdziła!
Emka zdrówka dla Waszego Maluszka! Ja też pierwsze dwa miesiące, a nawet jeszcze więcej, płakałam. Nie wiedziałam już jak pomóc córeczce, żeby nie cierpiała. Potem musiałam ją odstawić od piersi i wtedy też ryczłam, bo nie mogłam sobie tego wydarować. Ale zawsze - po gorszych chwilach przychodzą te dobre. Tak więc głowa do góry, stosuj się do zaleceń lekarza i lada dzień Maluszek będzie zdrowy!
Palin uwierz, że niejedna Ci tu zazdrości takiego śpioszka jakim jest Mikołaj
Smile współczuję teściów. U mnie też teściowa faworyzuje pozostałe wnuki. To, ż4e faworyzuje druga synowa mało mnie obchodzi, chociaż nie powiem, ale jest mi z tego powodu bardzo przykro, tym bardziej, że uważam ze jestem dobrą, ba! wspaniałą zoną i pania domu dla jej syna
, ale tego, że nie jest dla Zosi taka babcia jak dla reszty wnuków przeboleć nie mogę!
Super, że impreza się udała! Ciekawe czym zaskoczy Cie Piękny
Sara uwielbiam to zdrobnienie Felini
już ostatnio miałam to napisac, ale zapomniałam
Przepraszam, ze pisze bez polskich znaków, ale córa się przebudziła i dosypia u mnie na rekach. Dom ogarnięty, wczoraj nie zdazyłam już poodkurzać, także dzisiaj z rana miałam turę, ja wyszykowana, Zosia też. Potem wybywamy do moich rodziców na obiad, a później mamy gości.
gosiak mam nadzieje, że z psinka wszystko będzie dobrze!
Przepraszam, jeżeli komus nie odpisałam, ale czytałam na raty

Latwiej mi teraz ogarnąć fb i podobnie jak Wy ciężko mi być tu i tu, ale obiecuje poprawe. Miłej niedzieli Kochane!