asiulka918
mama Wojtusia-Lutówka2011
Anula, biedulka, zrób taką porządną rozpierduchę, niech zapamiętają
Biedny Loluś, spróbuj na zastrzyki, wiem że to chyba ostateczność ale wtedy wiesz że na pewno dostał dawkę leku, u nas Wojtek tak zwracał i często szłam po zmianę na zastrzyki :-( potrafił nawet tak wierzgać nogami że przewrócił raz cały stół w kuchni ze śniadaniem wszystkich, teściowa trzymała go a ja próbowałam podać lek, a on tak się zaparł że stół przewrócił
Smile, jaka fajniusia ta żyrafa
a butki pierwsza klasa :-)
Mikotko, Zosia jaka grzeczna w tym foteliku, trampolki śliczne - jest mała dama ;-) nie boisz się że z wózka wypadnie, Bartosz staje w wózku i teraz drzemki tylko w łóżeczku w domku, chyba że na spacerze w wózku
Palin to dobrze że Mikuś gryzie, u nas papki, kawałeczkami zaraz się Bartek krztusi i zdarza się że zwraca od tego dławienia się, ale smrodek jeden jak chlebek z szyneczką to gryzie i połknie, ale ziemniaczka czy marcheweczkę to już się dławi
Gosiak, ja dziecka nie głodzę, jeśli chce jeść niech je, tylko u nas już przesypia całą noc
ale Wojtek długo ciągnął butle w nocy, chyba do 2 lat
Korba, jakie cudne butki, nocniczek śliczny, achh w takich momentach pragnę córci, ale tylko przez chwilę, bo jednak chłopcy są "tańsi" w ubieraniu
Wenusjanka, Matkaewa śliczne buciki
Terri no to gratulacje dla Daruni, pierwsze kroczki... ahh cudny moment, my mamy pastę z elmex dla dzieci, pisze że od 1ząbka do 6 lat.
Bartek wstaje i puszcza się na parę sekund próbuje utrzymać równowagę
Dzięki, dziewczyny z Bartoszkiem już lepiej, dostaliśmy receptę na maść robioną i schodzi. Powoli, za każdą zmianą pieluchy myję dupcię, i teraz jedziemy na pamperach bo strasznie brudzi jak tormentiol ta maść i szkoda mi wielorazówek.
Wojtuś już 2 dni był w przedszkolu, z mamą oczywiście, ale podoba mu się, do domu nie chce iść a to tylko godzina na tych dniach otwartych, ciekawe czy za pół roku też będzie taki chętny
1 dzień przesiedział mi na kolanach, dziś dzieci wszystkie były na spacerku i wyszło szydło z worka
Teściowa nauczyła chodzić Wojtka po takich wielkich kamienach a D nauczył go że zrywa się listki i wrzuca do rzeczki z jednej strony a z drugiej patrzy czy wypłyną, i pech chciał trasa spaceru objęła i kamienie i rzeczkę, a Wojtek uciekał paniom żeby robić to co go mądrzy nauczyli 
szłam za nimi z innymi mamami i łapałam nicponia to mi się popłakał że "on chce i jus", Jutro też idziemy do tego przedszkola, i składam dzieciakom wnioski na dowody osobiste, a może się kiedyś przydadzą na Tripical Island D obiecał że w tym roku pojedziemy tylko jeszcze nie wie czy z Bartkiem czy tylko z samym Wojtkiem, i chcemy odwiedzić rodzinę i znajomych w Niemczech i NL.
dobranoc bo cosik mnie bierze i od tyg jestem na theraflua jutro chciałam iśc sobie rano na pobranie krwi na cukier zmierzyć.
Biedny Loluś, spróbuj na zastrzyki, wiem że to chyba ostateczność ale wtedy wiesz że na pewno dostał dawkę leku, u nas Wojtek tak zwracał i często szłam po zmianę na zastrzyki :-( potrafił nawet tak wierzgać nogami że przewrócił raz cały stół w kuchni ze śniadaniem wszystkich, teściowa trzymała go a ja próbowałam podać lek, a on tak się zaparł że stół przewróciłSmile, jaka fajniusia ta żyrafa
a butki pierwsza klasa :-)Mikotko, Zosia jaka grzeczna w tym foteliku, trampolki śliczne - jest mała dama ;-) nie boisz się że z wózka wypadnie, Bartosz staje w wózku i teraz drzemki tylko w łóżeczku w domku, chyba że na spacerze w wózku
Palin to dobrze że Mikuś gryzie, u nas papki, kawałeczkami zaraz się Bartek krztusi i zdarza się że zwraca od tego dławienia się, ale smrodek jeden jak chlebek z szyneczką to gryzie i połknie, ale ziemniaczka czy marcheweczkę to już się dławi

Gosiak, ja dziecka nie głodzę, jeśli chce jeść niech je, tylko u nas już przesypia całą noc
ale Wojtek długo ciągnął butle w nocy, chyba do 2 latKorba, jakie cudne butki, nocniczek śliczny, achh w takich momentach pragnę córci, ale tylko przez chwilę, bo jednak chłopcy są "tańsi" w ubieraniu

Wenusjanka, Matkaewa śliczne buciki
Terri no to gratulacje dla Daruni, pierwsze kroczki... ahh cudny moment, my mamy pastę z elmex dla dzieci, pisze że od 1ząbka do 6 lat.
Bartek wstaje i puszcza się na parę sekund próbuje utrzymać równowagę

Dzięki, dziewczyny z Bartoszkiem już lepiej, dostaliśmy receptę na maść robioną i schodzi. Powoli, za każdą zmianą pieluchy myję dupcię, i teraz jedziemy na pamperach bo strasznie brudzi jak tormentiol ta maść i szkoda mi wielorazówek.
Wojtuś już 2 dni był w przedszkolu, z mamą oczywiście, ale podoba mu się, do domu nie chce iść a to tylko godzina na tych dniach otwartych, ciekawe czy za pół roku też będzie taki chętny
1 dzień przesiedział mi na kolanach, dziś dzieci wszystkie były na spacerku i wyszło szydło z worka
Teściowa nauczyła chodzić Wojtka po takich wielkich kamienach a D nauczył go że zrywa się listki i wrzuca do rzeczki z jednej strony a z drugiej patrzy czy wypłyną, i pech chciał trasa spaceru objęła i kamienie i rzeczkę, a Wojtek uciekał paniom żeby robić to co go mądrzy nauczyli 
szłam za nimi z innymi mamami i łapałam nicponia to mi się popłakał że "on chce i jus", Jutro też idziemy do tego przedszkola, i składam dzieciakom wnioski na dowody osobiste, a może się kiedyś przydadzą na Tripical Island D obiecał że w tym roku pojedziemy tylko jeszcze nie wie czy z Bartkiem czy tylko z samym Wojtkiem, i chcemy odwiedzić rodzinę i znajomych w Niemczech i NL.dobranoc bo cosik mnie bierze i od tyg jestem na theraflua jutro chciałam iśc sobie rano na pobranie krwi na cukier zmierzyć.
Tymcio popłakuje tylko na początku, a potem ładnie bawi się z dziećmi, zabiega o względy pani, raczkuje, czaruje wszystkich uśmiechem, apetyt mu dopisuje. a dziś nawet spał 1,5godz 
więc co psycholog? :-(
męczę się i pocę strasznie, nie pamiętam kiedy byłam taka chora. Jeszcze kaszel mnie męczy, Laury na szczęście nie.

