Dzieńdobry!
u nas nocka milutko, mała standardowo wstała raz na mleko, potem o 7:30 zafundowała już "terrorystyczną pobudkę" czyli oprócz wołania mama mama stękała na kupkę więc szybko musiałam się zerwać i ją wysadzić na nocnik

Miałam jakieś dziwne sny, chodziłam z moją dziewczyną (??!??) za rękę




po osiedlu mojej mamy i byłam bardzo szczęśliwa.
A też macie wrażenie przesuszonych dłoni? Ja ciągle coś popijam (wyliczyliśmy z Aro, że pochłaniam ok 4 litrów dziennie). I wszystko jest ok, oprócz dłoni. Ciągle przesuszone. Smaruje je już nawet kremem, ale pomaga na pół do godziny i znów to samo.
Ja oprócz przesuszonych dłoni mam suchą skórę na nogach.. SWĘDZI :-(
niestety u mnie to prawdopodobnie objaw niedoczynności tarczycy... niby hormony pod kontrolą ale ze skórą już tak mam :-(
Dzień dobry dziewczyny
Współczuje wszystkim cierpiącym... sama na szczęście od tygodnia nie mam żadnych objawów prócz bolących piersi... Chociaż ten brak objawów tez mnie czasem martwi


Słuchajcie wczoraj byłam w tej PizzaHut i... nawet nie mogę napisać, że się najadłam... bo to za słabe stwierdzenie... tyle zjadłam, że ledwo do domu doszłam. Mój brzuch wyglądał na 7-8 miesiąc

jak tak dalej będzie to za parę miesięcy sama się nie poznam...
Większość z Was ma już dzieci... powiedzcie co robić żeby przytyć tylko tyle co trzeba? Wiadomo przecież że hasło "jedz teraz za dwoje" jest totalna bzdurą... Może macie jakieś sposoby na zdrowe tycie w ciąży?
Miłego dnia Wam życzę

w pracy dzisiaj luz więc pewnie będę mogła się więcej odzywać... ale czytam na bieżąco!
Ja w poprzedniej ciąży przybrałam ponad 20 kg, na końcu jak doszły obrzęki w wyniku zbierania się wody w organizmie to wyglądałam jak straszny hipopotam

waga wróciła do normy po jakiś 6 mcach karmienia piersią, po tygodniu od porodu było 10 kg mniej...
ale wtedy nie żałowałam sobie niczego-smak na torta wieczorem? dawaj, lody, śledzie, chlebek-jak leciało,
waga wróciła do normy ale figura już nie

oponka na brzuchu i boczki zostały na pamiątkę. Teraz będę bardziej uważała na obżarstwo (łatwo mówić, w niedzielę zjadłam 2 michy żurku z jajkiem, ziemniakami i kiełbasą i nie mogłam się ruszać

)
jezeli cwiczylas przed ciaza warto to w umiarkowanym stopniu kontynuowac, jeśli tylko możesz warto chodzić na basen-pod koniec basen bezcenny przy bolącym całym ciele

, ja chodziłam na gimnastykę i jogę dla ciężarnych-nie męczące bardzo ale relaksujące i trochę poprawia kondycję
edit:
dodam jszcze że z Patrycją miałam na początku potworny apetyt i przymus ciągłego jedzenia, w 9 tygodniu już miałam + 4 kg, teraz nie przytyłam jeszcze nic, apetyt w miarę normalny i się powstrzymuję jak dam radę
