dmuchawiec
lipcóweczka'09,
Anilku- Helenka tez bardziej leniwa- pewnie mnie j miejsca dzieciaczki mają i dlategi mnie j ruchów.
Mnie ostattnio puchnie jedna noga- ta z zylakami. Dziwne to, bo z drugą jest wszystko ok. I po prostu przez tą noge nie moge stac w jednym miescu, juz lepeij chodzić. Dlatego w kościele niby wstaje z ludźmi, ale zaraz siadam
Poza tym (skoro juz narzekam) nadal mam moje odciski (znów na felernej nodze)- nie chcą zejść
A w piatek nie trfiałam w drzwi i kopnęłam małym palcem w futrynę- spuchł tak, ze wygląda jak mirabelka i boli nadal strasznie:-(
Także zdołowana jestem bo stac cięzko, chodzić cięzko, a i z siedzeniem mam już problemy...
Mnie ostattnio puchnie jedna noga- ta z zylakami. Dziwne to, bo z drugą jest wszystko ok. I po prostu przez tą noge nie moge stac w jednym miescu, juz lepeij chodzić. Dlatego w kościele niby wstaje z ludźmi, ale zaraz siadam

Poza tym (skoro juz narzekam) nadal mam moje odciski (znów na felernej nodze)- nie chcą zejść

Także zdołowana jestem bo stac cięzko, chodzić cięzko, a i z siedzeniem mam już problemy...

Ostatnia edycja: