reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czeste wypróżnianie rocznego dziecka

Placuszki, naleśniki? Owoce, warzywa w słupki? Ja się boję, że się zakrztusi i wszystko robię na papkę ☺️
Placuszki owsiane są tak mięciutkie że się w buzi rozpływają:) tylko że ja np robiłam z bananem więc wy może poczekajcie aż się kupka unormuje, bądź poszukaj przepisu na takie z twarożku na przykład.
Warzywa typu bataty robiłam pieczone w piekarniku jak frytki tylko bez oleju, są mięciutkie jak zwykły ugotowany ziemniak a forma poprostu ułatwia dziecku samodzielne jedzenie. Jeśli malutki siedzi sam i nie wypycha językiem jedzenia, sięga po to co ma przed sobą to nie ma przeszkód by próbować. Oczywiście decyzja jest Twoja i jeśli Wam lepiej zblendowane łyżeczką jeść to też dobrze. Ja zaczynałam od blw ze względu na to że właśnie w ten sposób dziecko poznaje formy, struktury, kolory i smaki jedzenia, proboje tyle na ile ma ochoty a początki to właśnie przede wszystkim próbowanie, nie pełny posiłek. To w przypadku kiedy mleko jest na codzien głównym posiłkiem, u Was jest ciężej skoro tego mleczka nie chce zbytnio więc oczywiście musisz zadbać żeby jednak te posiłki wypełniły jadłospis ale blw może być poprostu dodatkiem.
 
reklama
Placuszki owsiane są tak mięciutkie że się w buzi rozpływają:) tylko że ja np robiłam z bananem więc wy może poczekajcie aż się kupka unormuje, bądź poszukaj przepisu na takie z twarożku na przykład.
Warzywa typu bataty robiłam pieczone w piekarniku jak frytki tylko bez oleju, są mięciutkie jak zwykły ugotowany ziemniak a forma poprostu ułatwia dziecku samodzielne jedzenie. Jeśli malutki siedzi sam i nie wypycha językiem jedzenia, sięga po to co ma przed sobą to nie ma przeszkód by próbować. Oczywiście decyzja jest Twoja i jeśli Wam lepiej zblendowane łyżeczką jeść to też dobrze. Ja zaczynałam od blw ze względu na to że właśnie w ten sposób dziecko poznaje formy, struktury, kolory i smaki jedzenia, proboje tyle na ile ma ochoty a początki to właśnie przede wszystkim próbowanie, nie pełny posiłek. To w przypadku kiedy mleko jest na codzien głównym posiłkiem, u Was jest ciężej skoro tego mleczka nie chce zbytnio więc oczywiście musisz zadbać żeby jednak te posiłki wypełniły jadłospis ale blw może być poprostu dodatkiem.
Bardzo dziękuję za wskazówki. Będę próbować (najpierw w obecności męża 😁) 🌷
 
Bardzo dziękuję za wskazówki. Będę próbować (najpierw w obecności męża 😁) 🌷
Nie ma sprawy, tylko pamiętaj że dziecko musi spełniać te trzy warunki o których pisałam wyżej:) żeby było bezpiecznie. Dobrze też jest podszkolić się co robić wrazie zakrztuszenia, przyda się nie tylko przy jedzeniu:) ale nie trzeba się bać miękkich produktow i panikować, dziecko w pionie zwykle dobrze sobie radzi z wykrztuszeniem, tylko przy twardych owocach typu jabłko czy śliskich jak brzoskwinia lepiej być czujnym i zareagować z głową nie strasząc przy tym bardziej malucha.
 
Placuszki owsiane są tak mięciutkie że się w buzi rozpływają:) tylko że ja np robiłam z bananem więc wy może poczekajcie aż się kupka unormuje, bądź poszukaj przepisu na takie z twarożku na przykład.
Warzywa typu bataty robiłam pieczone w piekarniku jak frytki tylko bez oleju, są mięciutkie jak zwykły ugotowany ziemniak a forma poprostu ułatwia dziecku samodzielne jedzenie. Jeśli malutki siedzi sam i nie wypycha językiem jedzenia, sięga po to co ma przed sobą to nie ma przeszkód by próbować. Oczywiście decyzja jest Twoja i jeśli Wam lepiej zblendowane łyżeczką jeść to też dobrze. Ja zaczynałam od blw ze względu na to że właśnie w ten sposób dziecko poznaje formy, struktury, kolory i smaki jedzenia, proboje tyle na ile ma ochoty a początki to właśnie przede wszystkim próbowanie, nie pełny posiłek. To w przypadku kiedy mleko jest na codzien głównym posiłkiem, u Was jest ciężej skoro tego mleczka nie chce zbytnio więc oczywiście musisz zadbać żeby jednak te posiłki wypełniły jadłospis ale blw może być poprostu dodatkiem.
Zaatanawiam sie jak macie na to wszystko czas dziewczyny. Placuszki, bataty itp. Podziwiam Was i zazdroszcze. Ja nawet nie wiem jak takie placuszko zrobić nie wiem gdzie kupować składniki bo maz robi zakupy a ja praktycznie nie wychodzę z domu . Poza tym nie mam nikogo do pomocy i szczerze powiem Wam ze jak ugotuje zupe dla dziecka albo zrobie na parze to juz jest sukces. Skad bierzecie na to sile ?
Odbieglam od tematu ...przepraszam😑
 
Zaatanawiam sie jak macie na to wszystko czas dziewczyny. Placuszki, bataty itp. Podziwiam Was i zazdroszcze. Ja nawet nie wiem jak takie placuszko zrobić nie wiem gdzie kupować składniki bo maz robi zakupy a ja praktycznie nie wychodzę z domu . Poza tym nie mam nikogo do pomocy i szczerze powiem Wam ze jak ugotuje zupe dla dziecka albo zrobie na parze to juz jest sukces. Skad bierzecie na to sile ?
Odbieglam od tematu ...przepraszam😑
Ja mam tylko dwójkę dzieci i tak samo jak Ty dziwię się mamą które dają radę ze wszystkim przy większej gromadce. Ale to kwestia organizacji i znalezienia się w danej sytuacji. Z jednym było ciężko a później przy drugim dziecku doceniałam to ile wtedy miałam czasu na wszystko:p no i zawsze powtarzałam że nie ma się co spieszyć z rozszerzaniem diety tylko pokornie czekać na ten 6 miesiąc bo szybko zatęskni się za prostym zrobieniem butelki czy wyciągnięciem piersi:)
Ale gotowanie dla takiego maluszka to nic trudnego, a blw jest jeszcze prostsze niż blendowane posiłki:) bardzo dużo rzeczy można wykorzystać na obiad dla reszty rodziny, np warzywa na parze, placuszki czy naleśniki na podwieczorek, owocowe sałatki na drugie śniadanie itd itd to jedzą wszyscy tylko dla malucha warzywa i owoce w mniejsze kawałeczki, słupki, starte itd takie rzeczy zajmują naprawdę niewiele, można naszykować wcześniej, dużo rzeczy można zrobić nawet jedną ręką kiedy dziecko jest przyklejone do mamy non stop bądź wykorzystać w domu nosidło:p w ten sposób wiele razy nawet odkurzalam mieszkanie. Przy polroczniaku trzeba się nieraz nagimnastykowac, kiedy jest już na ziemi na czworakach lub zaczyna chodzić jest więcej chwil z dwoma rękami wolnymi i trzeba wykorzystywać każdą minutę ale też czasami darować sobie dwudaniowy obiad dla męża czy wyszorowanie kuchni, zwyczajnie odpocząć wtedy kiedy dziecko śpi lub zrobić coś dla siebie.
A tu są fajne przepisy na przykład. Zresztą na wielu stronach można znaleźć coś na daną chwilę:)
 
Do góry