Hej, w skrócie moja sytuacja. Z mężem staramy się o dziecko. Mąż marynarz . Rzadko w domu. Kochaliśmy się 9 dniu cyklu. Moje cykle 28-29 dni. W dniu miesiączki zrobiłam beta z krwi (sikańcom nie wierze) <0,1 . Po tygodniu zrobiłam jeszcze jedną z krwi tez 0,0 . Ale okresu dalej nie było. Gin tez stwierdził cykl bezowulacyjny i dał tabletki na wywołanie okresu przez 10 dni. I tak brałałam. Po 3 dniach miał przyjść okres i faktycznie przyszedł ale bardzo słabszy niż zawsze. 2 dni troszke mocniejszy a dwa dni plamienia. Myślicie ze jednak są może jakies szanse na ciąże ?