reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy moje dziecko jest gotowe do przedszkola?

Redakcja BB

Redakcja BB
Dołączył(a)
30 Styczeń 2014
Postów
45
Po czym poznać gotowość dziecka do pójścia do przedszkola? Jakie są czynniki które powinny być sygnałem że jeszcze nie pora? Które zachowania świadczą o tym, że dziecko sobie poradzi a nie tylko przetrwa?
 
reklama
Każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Większość jest dostatecznie dojrzała na przedszkole pomiędzy 3 a 4 rokiem życia. Na pewno musi być już po treningu czystości. Musi też radzić sobie w miarę dobrze z rozłąką z rodzicami. Zostanie pod opieką babci czy cioci nie powinno stanowić problemu. Powinno już posługiwać się sztućcami. Powino umieć się samodzielnie ubrać (może nie w 100%, ale w dużej mierze).
Jestem osobiście zwolennikiem tego, by nie zwlekać jakoś strasznie długo z posłaniem dziecka do przedszkola. Ma tam kontakt z rówieśnikami, poznaje świat, a jego układ odpornościowy zaczyna pracować na pełnych obrotach. Jest to środowisko, które stymuluje jego rozwój. Jeśli rodzic ma wątpliwości, można zawsze zrobić to "na próbę" i zacząć od krótszego pobytu w przedszkolu. Warto cały czas mieć rękę na pulsie, obserwować, co się dzieje. rozmawiac z opiekunkami z przedszkola i samym dzieckiem.
 
Syn sąsiadki emocjonalnie był gotowy do przedszkola. Niestety jego układ odpnornościowy absolutnie nie. Dziecko, które wcześniej nawet kataru nie łapało, nagle było non-stop chore. Katar, kaszel, gorączka, pokrzywka, zapalenie płuc, oskrzeli. Dramat... Niestety i takie momenty trzeba przetrzymać :)
 
Jestem mamą dwulatka. Właśnie zaczynam się rozglądać za przedszkolem. Pierwotnie myślałam, żeby wysłać synka do przedszkola, gdy skończy trzy lata. Odwiedziłam dwa przedszkola. W obu powiedziano mi, że dużo lepiej to zrobić wcześniej (~2,5lat), bo dzieci lepiej się adaptują, a pieluszki nie są problemem. W pierwszym przedszkolu nie był też problemem brak samodzielności w jedzeniu itp., "bo Panie pomagają w razie potrzeby, a dziecko obserwuje inne dzieci i szybko się uczy". W drugim chciano, żeby popracować nad samodzielnością, ale też rada, żeby zaczął od września.

Trochę mnie niepokoją choroby, ale z drugiej strony dziecko powinno się spotykać z innymi dziećmi. Więc chyba spróbujemy od września po parę godzin dziennie.
 
To kwestia indywidualna, może warto zacząć chodzić z dzieckiem na spacery na plac zabaw i "wyczuć" jak dziecko reaguje na nowe osoby, rówieśników..
 
Sama musisz zaobserwować jak dziecko zachowuje się wśród rówieśników, czy nie płacze gdy zostaje samo. Jeśli jest już w jakimś stopniu samodzielne i nie płacze gdy nie ma przy nim mamy to jest to dobry moment.
 
Myślę , że wiek 3 lat u dziecka to najlepszy moment. Dzieci w tym wieku zazwyczaj to "Zosie samosie" i chcą mieć towarzystwo rówieśników :) najgorzej gdy dziecko nie zostawało nigdy z nikim innym niż rodzice, ale kiedyś trzeba "odciąć pępowine" .
 
Ja zanim puściłam dziecko do przedszkola, to wychodziłam z nim do piaskownicy, żeby się zaczęło dzielić grabkami i tak dalej i jakoś obcować z innymi dziećmi i często jak musiałam coś załatwić, to zostawiałam w takim klubiku dziecięcym, gdzie się płaciło za godziny. Na początek właśnie tylko na chwilkę - godzinę, dwie.
 
Bardzo ważnym i często pomijanym elementem jest też gotowość rodzica do wysłania dziecka do przedszkola. Często nieświadomie z powodu naszych własnych leków uniemizliwiamy poprawna adaptacje dziecka w przedszkolu. Warto się przyjrzeć temu jak dziecko na przedszkole przygotowujemy, co do niego mówimy i jak reagujemy podczas pożegnan z nim:)
 
reklama
Kiedyś trzeba zacząć. Myślę, że żadne dziecko nie jest do tego samo z siebie gotowe. Trzeba je po prostu przygotować. Zaprowadzań najpierw na 2 lub 3 godziny i stopniowo wydłużać czas pobytu malucha w przedszkolu.
 
Do góry