Po pierwsze to też mi się wydaje, że obu Synów mam z 2 dni przed owu

A po drugie moja.owulka naprawdę pierwszy raz poleciała ze mną tak bardzo w kulki!! Nie podoba mi się to bo krwawienie pojawiło się już w 12dc i wczoraj w 14dc , śluzu nie kojarzę ale po starankach nigdy nie wiem co jest moje haha Na pewno wczoraj był mega płodny i ta tłusta krecha o 12:00 , wieczorem testu nie powtórzyłam bo zdążyłam przeczytać, że LH jest prawidłowo oznaczany między 10:00 a 20:00. Dzisiaj z rana testowa ciemniejsza od kontrolnej a przed chwilą chyba jeszcze tłustsza

i uwaga! Znowu boli mnie podbrzusze jakbym zaraz @ miała dostać. Z rana test powtórzę jak zacznie blednąć i zmieni się śluz to zaryzykuje poranne boboseksy

Właściwie to chyba już straciłam cierpliwość haha
Nie wiecie jak z tym PH? Jeśli moje nigdy nie jest powyżej 5 to zakwaszać dodatkowo, czy nie ma najmniejszego sensu?