Dzięki. Tak, masz rację, że lepiej teraz niż np. w ciąży.
Właśnie w tym sęk, że anemii nie mam, pozostałe wyniki krwi są w normie i to jest dziwne. Tak jakby to żelazo się w ogóle nie przyswajało.
A z tym helicobacterem to podobno nie taka łatwa sprawa, bo jak internistka stwierdziła, trzeba serię 3 antybioli wziąć co całkiem rujnuje ustrój. Dlatego kazała mi iść do gastro, żeby ten podjął decyzję. Pewnie wyśle mnie na gastroskopię... bleeeee. Ale najdziwniejsze, że nie mam żadnych dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Jakieś to wszystko skomplikowane :-)