reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy są jeszcze jakieś trzylatki które nie przesypiają całej nocy?

anaconda27

styczniówka2006
Dołączył(a)
5 Kwiecień 2006
Postów
14 221
Miasto
Lublin
Mam pewien problem ze swoim trzylatkiem. Otóż Maja jeszcze nie przesypia całej nocy. Budzi 1-3 razy w ciągu nocy, przeważnie jest to raz i wtedy ja już idę do niej kładę się obok i razem śpimy do rana. Maja zasypia koło godz.21 a wstaje około 8, w dzień nie śpi. Chciałabym wreszcie móc przespać całą noc bez tych jej pobudek.:-:)-:)-( Wieczorem zawsze czytam jej książeczki no i muszę być przy niej aż zaśnie, a potem przeważnie przebudzi się przed północą i jeśli już się z nią położę to śpi do rana a jeśli tylko ją uspokoję i wracam do naszego małżeńskiego łóżka to budzi się drugi raz koło godz.1-3 i wtedy jestem tak zaspana że kładę już się koło niej i razem śpimy.
 
reklama
hmmm moja 3latka też budzi eis w nocy i woła pić:wściekła/y: na dłuższą metę to już zaczyna sie robić denerwujące...co prawda nie muszę się koło niej kłaść,ale wstać muszę żeby jej pić podać :crazy: ...jak sie to nieraz zdarza ze 3 razy w ciagu jednej nocki ...to mam maxa!!!
 
Zuzia odkad pojawial sie siostra gorzej spi, z roznych przyczyn, a to przeziebienie, a to cos zlego jej sie przysni, a to sie ssikuje, a to Matylda ja budzi, no w sumie to przynajmniej 1 raz w nocy sie budzi. :szok:
 
anaconda - nie Ty jedna masz ten problem :-( u mnie Kuba tez budzi sie w nocy i wedruje do naszego lozka, potrafi juz tak sie wsliznac, ze nawet nie wiem o ktorej przyszedl :baffled: ale jak uda sie go odprowadzic do lozka to spi w nim do rana, no i rosnie mi drugi "nocny problem", Maciek tez nie przesypia nocy :-(
 
No to mnie dziewczyny podbudowałyście bo już myślałam że tylko moja budzi się jeszcze w nocy. Czyli trzeba po prostu czekać aż zacznie przesypiać:-):-):-)
 
Anaconda moja córeczka budzi sie raz w nocy żeby isc do toalety bo nie nosi już pampersów.Ale zasypia to zależy czy spi w dzień jak spi to idzie późno naprzykład dzisiaj jeszcze nie spi a jak nie spi w dzień to już o 18:00 spi a zawsze wstaje o 07:00 rano nie ważne kiedy idzie spac to jest jej stała pora wstawania.No ale ja i tak sie budze w nocy tylko nie do niej tylko do synka który ma 7 miesięcy tylko że moja córka zresztą jak synek spią ze mną
 
Witam laseczki :-)

Ach te nasze trzylatki ;-)...moja we wrześniu skończy 4 lata i nie przespała od urodzenia ani jednej nocy,powaga :-:)tak::-( ....chodziłam do lekarza,mówili że jak skończy 3 latka to jej przejdzie ale gdzie tam,nadal nie spała,zapisali jej syrop Diferghan...działał tylko na początku i co tu zrobić :wściekła/y::tak::wściekła/y:....Mówili mi też że to dlatego,że była karmiona cyckiem do trzeciego roku życia i nie używałąm w ogóle smoczka !!!! Budzi się nadal dwa razy minimum ale przeważnie to trzy...budzi się na picie...dam jej popić i idzie dalej spać...jej szczęście :-D:tak::-D.....ale cieszę że nie jestem sama...troszkę mnie to pocieszył :-);-)....pozdrawiam serdecznie....
 
reklama
No więc i ja dołączam do grona ma , które przez swe dzieci nie przespały ani jednej nocy całej przez trzy lata. szymek w lutym skończył trzy lata i ani razu nie przespał całej nocy, wrrrr. W ogóle to on nie potrafi spać sam. Zasypia jak przy nim leże albo siedzę, kiedy go przełożę do łóżeczka budzi się ze trzy razy. Kiedy śpi z nami tez się budzi, rozkopuje, popija, wierci. No nie da się wyspać. Jutro jedziemy zakupić łóżko i zapowiadam sobie, że ani razu się przy nim nie położe, będę siedzieć obok ewentualnie ale czy dam rade??? W tygodniu chodze do roboty więc jako tako musze się wysypiać. Błąd mój że w ogóle pozwoliłam mu z nami spać, przyzwyczaił się i bez mamy spac nie umie. :szok:
 
Do góry