shilla72
Fanka BB :)
witam chce porozmawiac z mami ktor maja dzieci rok po roku w wieku 4 i 5 lat mozemy podzielic sie doswiadczeniami jak czy wasze dzieci potrafia bawic sie ze soba a moze wiecej sie kłuca itp piszcie
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
, ale juz po tygodniu zaczal tak tesknic ze niespal po nocach. Gdy bawil sie z moim Filipem caly czas mowil " ty nieumiesz jak Mati , Mati robi to inaczej Mati to Mati tamto" Do Juli powiedzial pewnej nocy gdy niemogl zasnac " Mamo ale ty juz nigdy nieposcisz Mateusza na tak dlugo?" Julia pojechala do mamy tydzien wczesniej bo Patryk byl taki biedny... Jak sie zobaczyli zucili sie sobie w ramiona i gadali o glupotach ponad godzine. Przez trzy dni nieodstepowali sie na krok!
witam ja jestem mamusią 3 skarbów




a że to parka to jak narazie są na etapie nielubienia się bo chłopaki są beee bo dziewczyny to płaczki





)ja mam stresa a ona jest wyluzowana

hejNo jak tak czytam dziewczyny to widze ze u kazdego inaczej. Dzieciaczki mojej siostry od samego poczatku byli najlepszymi kumplami. Patryk chodzil sam a Mati w chodziku i caly dzien potrafili siedziec w pokoju i sie bawic. No a ja... ja to mam 7 rodzenstwa... 13, 22, 25, 28, 29 ,31, 32, 35... he he he.I wiecie co... bez siebie zyc nieumiemy. Oj zdazaly sie klotnie i niezle bijatyki ale i tak zawsze trzymalismy i trzymamy sie razem. Do tej pory pamietam jak wieczorami siedzielismy wszyscy w kuchni gralismy w tysiaca... kazdy staral sie oszukiwac ale i tak byla super zabawa. Mimo ze Aga byla prawie najstarsza to i tak dolaczala sie do wieczornej zabawy w ksiezniczki by niebylo nam smotno ze niechce sie z nami bawic. No i wogole zawsze duzo rozmawialismy i do tej pory staramy sie spotykac jak najczesciej mimo dzielacych nach kilometrow. Uwielbiam wspolne grile wypady nad jezioro czy wlasnie te rozmowy na strychu... Teraz jestesmy prawie wszyscy dorosli i tematy sie zmieniaja dzieci dom rodziny itd.i mimo ze takie roznice to i tak jest super... ale sie rozpisalam he he he . Mam nadzieje ze niezanudzam...
shilla72 chcialam jeszcze napisac ze moja szwagierka miala blizniaki i slodziaki kochane jak bracia syjamscy byli. Jak jedenego niebylo za dlugo (10 min) to drugi juz plakal... Mam jednak nadzieje ze z twoim bratem mimo wszystko dzieli was jaka specjalna wiez![]()







mój instynkt macierzyński został już zaspokojony
antoszka daje popalić za 5 więc to najlepsza metoda antykoncepcji





