reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy to będzie leworęczność?

Moja córcia od bobaska bardziej pracowała lewą niż prawą rączką. Zabawki brała raczej w lewą rączkę, kiedy zaczęła sama próbować jeść łyżeczkę trzymała w lewej rączce, później kiedy malowała kredkami to też lewą rączką. Kiedyś moja mama tak z ciekawości chciała namówić ja by wzięła kredkę do prawej rączki i coś namalowała, córcia owszem na prośbę babci przełożyła kredkę do prawej rączki jednak w chwili gdy miała już coś namalować mimowolnie przełożyła kredkę do lewej rączki zaczęła malować i tak za każdym razem kiedy została poproszona o malowanie prawą rączką. Nie robiliśmy z tego problemu, bo to nie jest problem.

Córcia obecnie jest w 1 klasie podstawówki i pisze lewą rączką. Kiedy poszła do zerówki nauczycielka jedynie poprosiła mnie by mała ćwiczyła w domu prawą rączkę np. lepiąc z plasteliny lub budując z klocków (u leworęcznych jest bowiem tak, że skupiają się jedynie na lewej ręce nie ćwicząc prawej, u osób praworęcznych jest troszkę inaczej, bo mimo, że głównie używają prawej ręki to jednak często też lewa jest w użytku). Kupiłam córci nożyczki dla leworęcznych, słyszałam też że są też specjalne zeszyty dla leworęcznych, które mają inny układ linii.

Świat poszedł do przodu, leworęczność jest czymś normalnym, nie tak jak kiedyś. Podobno dzieci leworęczne często są bardzo uzdolnionymi dziećmi np. matematyka, plastyka, muzyka. U mojaj córci zaobserwowałam, że od początu bardzo lubiła liczyć, matematyka bardziej jej pasowała niż nauka pisania. Ma też talent plastyczny, w zerówce spodobało jej się lepienie z plasteliny, kiedy zobaczyłam jej prace byłam w szoku, jak na dziecko 6 letnie jej plastelinowe ludziki były bardzo dokładne. Byłam z nią na badaniach w poradni psychologiczni-pedagogicznej (szkoła skierowała przed rozpoczęciem 1 klasy ze względu na leworęczność i wadę wymowy), po testach i rozmowie z panią psycholog okazało się, że córcia ma wiedzę na poziomie dziecka z 2 czy 3 klasy szkoły podstawowej, bogaty zasób słownictwa, odpowiada pełnymi zdaniami co u 6 latków różnie jeszcze z tym bywa. Moja leworęczna córka nie jest wcale gorsza od swoich praworęcznych rówieśników.

a tu ciekawy artykuł o leworęczności:
Leworęczność – lustrzane odbicie świata
 
reklama
Do góry