Część z tych rzeczy już robię:
- zdecydowanie nie sprzątam dzień w dzień ani nie latam ze ścierką, bo po prostu nie mam na to czasu,
- obiad robię na 3 dni, ale na ogół znika w 1 (bo pan domu zje sobie 3 porcje), więc następnego dnia znów mam gotowanie,
- dziecko uczę prac domowych od małego (z tym że jak wspomniałam ma 6 lat, więc po jej pomaganiu jest też sporo sprzątania),
- weekendy niestety odpadają jeśli chodzi o tego typu sprawy, bo mam wtedy dziecko w domu plus jeszcze facet, więc teoretycznie powinnam spędzać 2 dni przy garach, a prócz tego jeszcze mam przecież pranie jego ubrań i normalne sprzątanie, dziecko trzeba zaprowadzić do szkoły polskiej weekendowej (na 3 godziny, więc w tę i z powrotem), staram się minimum raz na 2 tygodnie zabrać dziecko na wycieczkę albo chociaż do kina.
Ale co do samego zamysłu, żeby robić 1 zadanie jednego dnia, to dziękuję i spróbuję. Niby już próbowałam ale nic z tego nie wyszło, ale zrobię drugie podejście
Dlaczego się nie leczy - nie odebrałam tego jako pytania, i dlatego nie odpowiedziałam. Napisałam, że jest osobą psychicznie chorą, to nie jest katar który łatwo wyleczyć. Otóż kwestia leczenia przymusowego osób psychicznie chorych wygląda tak, że... jej nie ma, o ile osoba nie stanowi zagrożenia dla otoczenia. Tak było w Polsce, podejrzewam że jest też tak w Anglii ale szczerze mówiąc to się nawet nie orientowałam, bo jego stan się poprawia, a mi szczerze szkoda czasu na latanie po sądach.
- zdecydowanie nie sprzątam dzień w dzień ani nie latam ze ścierką, bo po prostu nie mam na to czasu,
- obiad robię na 3 dni, ale na ogół znika w 1 (bo pan domu zje sobie 3 porcje), więc następnego dnia znów mam gotowanie,
- dziecko uczę prac domowych od małego (z tym że jak wspomniałam ma 6 lat, więc po jej pomaganiu jest też sporo sprzątania),
- weekendy niestety odpadają jeśli chodzi o tego typu sprawy, bo mam wtedy dziecko w domu plus jeszcze facet, więc teoretycznie powinnam spędzać 2 dni przy garach, a prócz tego jeszcze mam przecież pranie jego ubrań i normalne sprzątanie, dziecko trzeba zaprowadzić do szkoły polskiej weekendowej (na 3 godziny, więc w tę i z powrotem), staram się minimum raz na 2 tygodnie zabrać dziecko na wycieczkę albo chociaż do kina.
Ale co do samego zamysłu, żeby robić 1 zadanie jednego dnia, to dziękuję i spróbuję. Niby już próbowałam ale nic z tego nie wyszło, ale zrobię drugie podejście
Dlaczego się nie leczy - nie odebrałam tego jako pytania, i dlatego nie odpowiedziałam. Napisałam, że jest osobą psychicznie chorą, to nie jest katar który łatwo wyleczyć. Otóż kwestia leczenia przymusowego osób psychicznie chorych wygląda tak, że... jej nie ma, o ile osoba nie stanowi zagrożenia dla otoczenia. Tak było w Polsce, podejrzewam że jest też tak w Anglii ale szczerze mówiąc to się nawet nie orientowałam, bo jego stan się poprawia, a mi szczerze szkoda czasu na latanie po sądach.