reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dbamy o włosy

Mi zaczęły wypadać prawie natychmiast po porodzie - chyba już w drugim tygodniu. Mały ma 6,5 tygodnia i wciąż mi lecą :mad: Biorę Prenatal i nie wiem co jeszcze mogę zrobić. Chyba trzeba przeczekać ::)
 
reklama
Ja niestety też mam ten problem. Zaczęły wypadać od razu po porodzie, czyli 4,5 miesiąca temu...... Po pierwszym dziecku samo przeszło ale włosy już nie były takie mocne  jak dawniej, a teraz cierpliwie czekam i łykam witaminki.
 
Dziewczyny to absolutnie normalne!!!
Nie podcinajcie, nie zażywajcie nic! Tj jeżeli Wam lekarz pozwoli to owszem, ale na własną rękę lepiej nic (pod warunkiem, że karmicie). Wystarczy jeden zestaw witamin - Feminatal czy Materna.
Wypadające włosy to sprawka hormonów, jak się wszystko unormuje to przestaną wypadać. Normalana jest wersja z włosami, które garściami wychodzą - tak przynajmniej twierdzą lekarze (kilku bo męczę o to każdego, którego spotykam) oraz znajome matki, które nie wyłysiały.
Swoją drogą też panikuję, że będę łysa bo wyłażą mi już miesiąc i końca nie widać...
Jak przestanę karmić może się to unormuje.
 
Witam.
Ja w ciąży miałam piękne, bujne włosy i wcale nie wypadały.
Po porodzie około miesiąc temu zaczęły bardzo wypadać, mimo że zażywam Feminatal i calcium.
Myślę, że to tymczasowe przynajmniej tak się pocieszam!!! ;)
Idę niedługo do endokrynologa zbadać tarczycę więc może da się coś jeszcze uratować.
Pozdrawiam
 
Czesc dziewczyny,

Mam problem z wlosami moze mi cos poradzicie. Otóż mam ciemny bląd włosy i farbowalam zawsze na ciemny brąz az po czarny, taki bardzo ciemny. Ostatnio zrobilam sobie baleyage i niepodoba mi sie!!! I chcialabym zafarbowac spowrotem na tamten brązowy ale nie wiem jakiej farby uzyc zeby dobrze pokrył te pasemka. Aha, a baleyage zrobilam tylko z rozjasniacza.
Bardzo prosze o porade

Pozdrawiam
 
Dobrze kryją wellatony, ale nie liczyłabym na to, że pasemka od razu znikną, na pewno nie będą bardzo widoczne, zyskasz po prostu delikatny kontrast, po drugim farbowaniu problem zniknie całkowicie. Radziłabym niezbyt drastyczną zmianę koloru.Dobierz najpierw farbę o góra dwa tony ciemniejszą od obecnego koloru.
 
Ja co prawda farb nigdy nie stosowałam, jedynie szampony koloryzujące...schodzą po pewnym czasie i nie ma problemu z odrostami. W ciąży pokrywałam włosy kolorem, ładnie wyszło, lepiej niż przed ciążą bo i włosy zdrowsze mi się zrobiły, ale...robiłam trwałą i nic z niej nie wyszło, fryzjerka ostrzegała mnie, że może tak być, bo ponoć kobietom w ciąży trwała albo wychodzi mocniejsza, albo może w ogóle nie wyjść. Po urodzeniu nie farbowałam włosów, za to zaczęły się z nimi dziać rzeczy tragiczne, wypadła mi chyba jedna trzecia, straciły połysk i zrobiły się sianowate...na szczęscie na rozdwajające się końcówki udało mi się coś zaradzić. I powiem szczerze, że gdyby nie to, że wyglądałabym jak ofiara chemioterapii ogoliłabym głowę, żeby włoski urosły mi na nowo...tylko jak się wtedy ludziom pokazać?
 
Macie jakiś dobry sposób na matowe bez życia włosy???Jakieś domowe sposoby
Bo mnie już zaczynają dobijać :( Do fryzjera pójde jeszcze przed porodem żeby jakoś wyglądać ;)Ale chodzi mi żeby teraz jakoś się nimi zająć.Brązowe, pół długie,lekko przetłuszczające się więc co drugi dzień je myje a kazdy włos w inną strone :(
Poradzcie coś ::)
 
ponoć dobrym sposobem na piękne włosy jest mycie ich w żółtku jajka lub w piwie.Tak słyszałam ale osobiście nie stosowałam. Pozdrawiam :)
 
reklama
Do góry