reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Depresja

Dziękuję:) Mała jest moim największym szczęściem i skarbem. Ciągle się nad tym zastanawiam czy pójść na wizytę żeby to wszystko z siebie wyrzucić, bo tych spraw dużo się nagromadziło, ale tak sobie myślę czy to pomoże?
Weronika jest wspaniałym dzieckiem, dla mnie najcudowniejszym !!!
Teraz wciąż się uśmiecha i rozdaje mi buziaczki, dzięki niej świat jest piękniejszy, mój świat. Poświęcam jej każdą moją chwilę, jestem z nią 24 godziny na dobę. Chyba że muszę na weekend iść do szkoły :)
Nikomu jej nie zostawiam, nie znoszę się z nią rozstawać.Prędzej troszkę pracowałam, trzy godzinki dziennie i wtedy serduszko mi pękało że jej nie widzę :)
NOVACZKA - ja wiem że to nie ty wymyśliłaś ale świetnie że znalazłaś czas żeby to napisać na forum. To naprawdę piękne słowa.
Pozdrawiam ELA :)

 
reklama
WerEla, Ty taka pogodna dziewczyna masz jakieś problemy? Nie pomyślałabym nigdy! A już na pewno, że jakieś paskudztwo jeszcze siedzi!
Ale to kolejny dowód, że z tego sie wychodzi.
Heksa, chyba się mijamy. Trochę jestem na BB, ale GG mam otwarte. Nie widzę Cię tam. Domyślam sie, ze nie zawsze możesz sobie usiąść i spokojnie popisać.
Ja teraz mam tez troszkę zajeć związanych z roczkiem Martyni, więc nie jest tak, że ciągle siedzę przy kompie. A na GG nie chcę się za bardzo odzywać, zeby Cie nie "wkopac" jak męzuś zasiądzie.. Ciekawa jestem co Wam powiedzial lekarz..
Powinnam być luźniejsza w przyszłym tygodniu. Pozdrawiam i zyczę miłego weekendu.
 
hej dziewczyny. tak trudno sie do teo przyzmac ale widze ze nie jestem sama. u mnie dol zaczal sie w ciazy czyliponad 3 lata temu i trwa nadal.na poczatku niby wszystko bylo ok wszystko sie zaczelo kiedy przylapalam meza kilka razy na klamstwie niby byl w pracy okazalp sie co innego niby nic aja poprostu stracilam do niego zaufanie. poznej okazalo sie ze moja ciaza zakonczy sie przez cc z powodu miednicowego ulozenia plodu czego bardzo nie chcialam plamowalismy porod rodzinny potrzebowalam tego oparcia jednak na oddzial poszlam sama myslac ze jesli jest planowane cc to bedzie szybko okazalo sie ze lezalam 12 godz zupelnie sama umierajac ze strachu gdyby ktokolwiek powiedzial mi ze to tak dlugo potrwa zadzwonilabym po niego ale poniewarz nie mialam nikogo oplaconego wszyscy mnie olewali nikt nic mi nie wytlumaczyl wszedzie musialam czekac najdluzej bo ona i tak nie urodzi lezac pol nago na sali obserwacyjnej po ktorej w najlepsze paradowal sobie maz somsiadki. dodatkowo nie mialam prawie wogole pokarmu czuje sie poprostui gorsza do niczego. przestalam o tym z kimkolwiek rozmawiac zawsze slyszalam ze powinnam sie cieszyc ze mam zdrowe dziecko i nie wymyslac. odwazylam sie to napisac liczac sie z tym ze uslysze jak juz uslyszalam na tym forum ze jak nie zaplacilam poloznej to o co mi teraz chodzi. czasami boje sie sama siebie mam momenty ze nienawidze wlasnego dziecka czuje zlosc i agresje wobec wszystkich stalam sie zlosliwa i wszystkim zazdroszcze prawie wszystkiego umiem sie do tego przyznac ale nie potrafie walczyc. kocham mojego meza ale chwilami czzuje ze moje malzenstwo to fikcja on bezczelnie sie do mnie odnosi wszystko olewa tuning samochodu kumpla jest wazniejszy niz domowe sprawy z moja matka z ktora mieszkamy sa wieczne konflikty z rodzina meza tak samo. do tego doklada sie wieczny brak kasy co tez jest tylko na mojej glowie. na dokladke czuje sie kompletnie nie atrakcyjna mam obrzydliwe rozstepy i wiszacy fald skory nad cieciem w ktorym nie mam czucia,. moje dziecko to tez czesciowo moja wina jest bardzo placzliwe nerwowe caly dzien musze sie nia opiekowac wogole sie sama nie bawi. czasamo mam ochote walic glowa w sciane. zachowuje pozory bo tego wymaga odemnie otoczenie. moze zeczywiscie jestem glupia i nie potrafie docenic tego co mam. poprostu u podstaw tego wszystkiego lezy trauma z porodu a wokol tego powstal inny wianuszek czasami kiedy troche wiecej wypije jest ok ale nie tedy droga. czuje ze chyba juz nigdy sobie nie poradze.
 
Chce mi sie płakać kiedy czytam Twoje słowa Alinko. Czułam dokładnie to samo. Brak pokarmu odbierałam jako kare od Boga za to ze jestem taka okropna, moj wyglad tez był kara. ALE PO RAZ KOLEJNY POWTARZAM TAK NIE MOZE I NIE MUSI BYC!!! Dziewczyny nie namawiam was do niczego ale zeby radzic sobie z problemami trzeba najpierw poradzic sobie ze sobą. Ja jedyne czego zaluje to ze nie zaczelam sie leczyc wczesniej ze az tyle zlego musialo sie stac. I dziekuje Bogu ze nie doszlo do dego ze zrobilam krzywde sobie no i najwarzniejsze dziecku, a czasami bylo bardzo blisko...
 
Dziekuje Buziasia Widze Ze Nie Jestem Sama. Najgorsze Ze Nie Mam Nawt Szansy Wyrwania Sie Do Lekarza To Sie Wiaze Ze Zmarnowaniem Pol Dnia A Co Z Mala? Mama Z Wielka Laska Zostaje Z Nia 4 Popoludnia W Tygodniu Kieedy Wychodze Do Szkoly To Mnie Tylko Chyba Ratuje Przed Calkowita Zalamka. Mam Lepsze I Gorsze Dni Ale To Ciagle Do Mnie Wraca I Sieje Spustoszenie Boje Sie Ze Nigdy Nie Poukladam Tego Wszystkiego. Wiem Ze To Brzmi Smiesznie Ludzie Przezywaja Wieksze Tragedie Ale To Jest Silniejsze Odemnie. Pozdrawiam
 
I czasami zdarzają się takie dni jak dzisiejszy ze rano nic kompletnie mi nie wychodzi złoszczę się płaczę…, ale dzięki temu ze jestem silniejsza, wypijam kawę, włączam muzykę i jest lepiej emocje schodzą a ja jestem gotowa na kolejne zmagania. To nie było możliwe wcześniej. Wcześniej ryczałabym jeszcze przez kilka dni wymyślając kolejne powody. Szkoda czasu………
 
Dziekuje Buziasia Widze Ze Nie Jestem Sama. Najgorsze Ze Nie Mam Nawt Szansy Wyrwania Sie Do Lekarza To Sie Wiaze Ze Zmarnowaniem Pol Dnia A Co Z Mala? Mama Z Wielka Laska Zostaje Z Nia 4 Popoludnia W Tygodniu Kieedy Wychodze Do Szkoly To Mnie Tylko Chyba Ratuje Przed Calkowita Zalamka. Mam Lepsze I Gorsze Dni Ale To Ciagle Do Mnie Wraca I Sieje Spustoszenie Boje Sie Ze Nigdy Nie Poukladam Tego Wszystkiego. Wiem Ze To Brzmi Smiesznie Ludzie Przezywaja Wieksze Tragedie Ale To Jest Silniejsze Odemnie. Pozdrawiam
Ja doskonale Cie rozumiem. Tylko moze warto przerwac te zla passe...
 
reklama
Buziasia zazdroszcze Ci tego optymizmu i tak wsoaniałego podejscia do zycia jak bym miała ja kogos takiego blisko obok siebie pewnie było by mi łatwiej.
alinka nie jestem odpowiednią osobą aby Ci radzic bo sama sobie nie radze a 3 lata jak piszsz to bardzo długo poradze Ci to co wiele dziewczyn mi radziło musisz w koncu uwierzyc w siebie i stworzyc swój własny dobry swiat w którym nie ma miejsca na rozstepy czy fałdy tylko na radosc i usmiech. Wiem łatwo mi pisac i jak jestem taka mondra to dlaczego se nie radze ja miałam kolorowy swiat wpósciłam do niego meza i runoł a ciezko budowac cos po raz drugi....
 
Do góry