reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Dla dobra dzidziusia - z czego zrezygnowałyście

a ja ze slodyczy nie zrezygnuje!!! :tak: wody nie lubie i grzecznie pije soczki i jem owocki ale moich lodów no cóż wstyd :zawstydzona/y: ale nie oddam :-p
 
reklama
Ja mam mocne postanowienie rzucić to całe obżarstwo w kąt. Jem od dziś 5 małych posiłków, żadnych czekoladek:no:
 
ja mam postanowienie zeby jesc mniejsze porcje bo potem czuje sie straasznie pelna i nic mi sie nie chce a jak jeszcze wypije ze 2 szklanki wody to wstac nie moge oddychac tez ufff nawet lezenie jest niewygodne ;))))
 
ja staralam sie jesc mniej od soboty ,nic nie pisalam bo na niedzieli sie skonczylo,te mniejsze porcje do roztroju żołądka mnie doprowadzają i caly czas chodzilam glodna i troszke zla:-) ,wiec jem juz normalnie:-)
 
A mi apetyt siadł... Wcześniej jadłam 5-6x dziennie małe porcje (nic nie przytyłam), a teraz potrafię "zapomnieć" i zjeść 2 posiłki dziennie. Muszę chyba zacząć na to uważać, bo ponoć to niezbyt zdrowe.
Dziwne...
 
No właśnie nie. A przecież nie miałam mdłości, wcinałam jak odkurzacz - cóż, dok powiedział, że to bardzo dobrze. Brzuszek rośnie, dziecko też - a waga stoi. Za 1,5 tyg mam wizytę i jeśli będzie bez zmian, to już z nim o tym poważnie porozmawiam. No bo teraz to właśnie czas rośnięcia...
A do jedzenia się prawie zmuszam.
 
reklama
Esiu u mnie brzuszek tez rosnie ale od początku ciązy to conajmniej 4 kg do przodu,ale moj tatko mnie pocieszyl bo stwierdzil ze to nawet niezle jak tylko tyle no i jak tak dalej pojdzie to nie wiecej niz 20% wagi wyjsciowej przytyje w ciązy,ale powiem ci ze na brak apetytu nie narzekam,no a od soboty to konia z kopytami bym zjadla,ciągle jestem glodna,i na dodatek mięsowstręt sie utrzymuje:-)
 
Do góry