reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dolegliwości ciążowe, wizyty u lekarza

reklama
Ja bym poszła, jeśli problemik przerodzi się w duży problem ;-)
Bo taka suchość w oczach potrafi być uciążliwa, a wystarczą odpowiednie kropelki, żeby temu zaradzić :-)
Dokładnie tak jak piszesz :)
Ja muszę w aucie mieć ustawioną klimę tak, aby nie wiało mi po oczach bo od razu czuję jak schną mi oczy i jest to bardzo nieprzyjemne... No i kropelki na pewno pomogą :)
A mi w ciąży szybciej męczą się oczy przed komputerem i pobolewała mnie głowa jak za dużo siedziałam wpatrując się w ekran monitora...
 
Dzięki dziewczyny za odpowiedż!! Jak wrócę z wizyty to napiszę co i jak.. Mam nadzieję, że nie jest z moimi oczami najgorzej i będę mogła rodzić sn:-)

A co do suchości to też tak mam. Noszę czasami soczewki, ale teraz w ciąży to za długo nie mogę, bo robią mi się takie suche oczy i zaraz muszę ję ściągnąć:crazy:
 
Ja to chyba jestem jakaś inna... albo to na starość tak się robi... tyle tu piszecie o różnych dolegliwościach, a mnie się nic - odpukać! - nie dzieje... też mam soczewki i wstyd się przyznać, ale ściągam je rzadziej niż powinnam, bo tak się do nich przyzwyczaiłam, że o nich nie pamiętam, pracuję przed komputerem, czasem kilka godzin bez przerwy, w samochodzie włączam klimę - i nic... no, normalnie mi wstyd jest... :-)
Może mi się to prostu należy po trzech zagrożonych ciążach... ;-)

Modlicha - jeśli tylko nie masz problemów z siatkówką, to na pewno będziesz mogła urodzić sn - o ile oczywiście nie będzie innych wskazań do cesarki. Bo to głównie chodziło o to, że w trakcie porodu siatkówka może się odkleić, a sama krótkowzroczność nic nie oznacza.
Aha, jeszcze mi się przypomniało - jak zapytałam na porodówce przy pierwszym porodzie o te oczy i o soczewki, to mi położne kazały je zdjąć. Ale ponieważ byłabym bez nich ślepa jak kret, nie zdjęłam. A potem przyszła inna zmiana położnych i już się nie pytałam - urodziłam w soczewkach, nic się nie stało :-D
Ale to nie oznacza, że polecam każdej takie zachowanie ;-)
 
Giovanessa to sie tylko cieszyc ze nic Ci nie dolega :-)

Ja poki co oprócz tego ze senna jestem przez te pogode, i mam czasem twardniejacy brzuch czuje sie dobrze:happy2: Zobaczymy co lekarz powie dzisiaj bo mam wizyte kontrolna na godzine 13...
Acha o tym lubczyku dowiem sie dzis albo jutro wiec skrobne tutaj jak czegos konkretnego dowiem
 
Dziewczyny a o co chodzi z połoznymi ??? Pisałyście wczesniej, że przychodzą do domu... w jakim celu? Trzeba płacić za to? z państwowego szpitala przychodzą? wyjasnijcie, bo pierwsze słyszę:-)
 
reklama
Położna z tego co się orientuję to dwa razy przychodzi do domu - "państwowa", ale nie wiem dokładnie gdzie się to ustala, czy jeszcze przed czy już po porodzie w szpitalu.. Niech napiszą dziewczyny, które już rodziły:-)

A z moimi oczami w porządku, nie ma przeciwskazań do porodu naturalnego, więc się bardzo cieszę:-):-):-)
 
Do góry