reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

dolegliwosci po porodzie

Antares a jakie ty masz szwy rozpuszczalne czy zwykle? Bo mi po tyg zdjeli szwy i nic nie było i nie ma!!
Olcia ja juz nie krwawie tylko sa jakies plamki u mnie bezowe na wkladce ale w ciagu dnia w nocy juz nic! Mocne masz to
krwawienie bo jesli male to nie ma sie czym martwic!
 
reklama
Karolla pisze:
Antares a jakie ty masz szwy rozpuszczalne czy zwykle? Bo mi po tyg zdjeli szwy i nic nie było i nie ma!!

miał byc rozpuszczalny - wszystkie inne sie porozpuszczały i tylko supełki powylatywały.a ten razem z supełkiem wisi...i to jest normalna nitka!!! gdzie on ma sie rozpuścić niby?
 
ekhm... no ale gin oglądał i mówił, ze sie rozpuści ???? chyba mnie w balona nie robił.... średnia przyjemność być pajacykiem ze sznureczkiem między girami... ;)
 
Antares ciebie to chyba nigdy poczucie humorku nie opuszcza ;)

Kurna a mi się cos z piersią robi :mad: A taka byłam happy, że cisza poza nawałem z 3 dnia. Mleko niby ściągnięte a w lewej pierśi na samej górze cosik mnie boli i twardawe . wrrrr w ogole czuję sie tak jakbym od wczoraj drugi nawal miała (no chyba, że to reakcja cycoli na ograniczenia w karmieniu). Macie pomysl jak małą przystawić? Bo najbardziej to by mi pasowało tak od ramienia z góry - tylko nie mam pomysłu jak to zrobić, a boli coraz bardziej.
 
Karola :) własnie zaczyna opuszczać bo ten sznurek...wrrrrrrrr...ech....

a co do piersi - to :) radze ściągnąć jeszcze troche az Ci te gule zejdą i kapuste - okłady :) bo jak sobie zatkasz to Cie dopiero będzie bolało.I małej bedzie wygodniej złapac miękki cyc niz twardziela.Serio serio :)
 
No własnie nie chce ściągac laktatorem bo i tak z tego miejsca nie ściągnie, a piersi nie są twarde - na szczęście. A kapustce pamiętam - uratowała mi zycie w 3 i 4 dobie jak mała nic nie jadła.
a jakby tak polożyć sie na pleckach poducha za mną i mała polożyc na poduszce i przez ramię? Myślicie ze to wyjdzie? Tylko chyba kogoś bede potrzebowac do pomocy bo samam tak jej chyba nie przystawię.
 
Olcia ja też 4 tyg po porodzie i jeszcze cos ze mnie kapie, jest czasem różowe, czasem brązowe ale bardzo mało tego...
 
reklama
Ze mnie też cuś jeszcze leci, ale malutko.

A u mnie szwów już nie ma na szczeście. Ja miałam rozpuszczalne i nierozpuszczalne. Ale bałam się "tam" zajrzeć i mówiłam, że jestem Frankenstein ;D. Ale wydaje mi się ze jest ok. Zobaczymy, niedługo wizyta. Bo już męża też bym schrupała :laugh:

A co do cycochów u mnie już po nawale. Na szczęście mam dziecko które godzinami lubi siedzieć przy cycu (dzisiaj od 6 rano do ok. 12 i wymiekłam dałam mu butlę, bo nerwicy dostanie to moje dziecko).
 
Do góry