reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Duphaston upławy wydzielina

Spokojnie. W tym momencie tak naprawdę nie masz wielkiego wpływu na to, co się stanie. Trzeba po prostu przeżyć ten czas. Będzie dobrze.
 
reklama
To ja jeszcze dodam ze swojej strony, że w pierwszej poronionej ciąży miałam raz plamienie z krwią, dreszcze, gorączkę, ból mięśni, od razu na IP, w 7 tygodniu okazało się, że było puste jajo. Teraz jestem w kolejnej ciąży, 11 tydzień i w tej ciąży od 6 do 8 tygodnia miałam takie 4 dni (nie pod rząd), że zdarzyło mi się mieć różowy lub brązowy obfity śluz, bez dodatkowych objawów, może delikatne ciągnięcie w okolicy jajników. Ja od początku brałam 2x1 duphaston, po plamieniach mam zwiększony do 3x1 i dodatkowo 2x1 magne b6 forte. Przeszło, od 4 listopada już nie miałam żadnych plamień i dzidziuś rośnie.
 
To ja jeszcze dodam ze swojej strony, że w pierwszej poronionej ciąży miałam raz plamienie z krwią, dreszcze, gorączkę, ból mięśni, od razu na IP, w 7 tygodniu okazało się, że było puste jajo. Teraz jestem w kolejnej ciąży, 11 tydzień i w tej ciąży od 6 do 8 tygodnia miałam takie 4 dni (nie pod rząd), że zdarzyło mi się mieć różowy lub brązowy obfity śluz, bez dodatkowych objawów, może delikatne ciągnięcie w okolicy jajników. Ja od początku brałam 2x1 duphaston, po plamieniach mam zwiększony do 3x1 i dodatkowo 2x1 magne b6 forte. Przeszło, od 4 listopada już nie miałam żadnych plamień i dzidziuś rośnie.
Lekarz kazal ci lezec czy mozesz juz normalnie funkcjonowac ?
 
Do góry