I takiego miejsca i takich ludzi właśnie mi było trzeba..zamiast kpiny i wiecznego niedowierzania w moje możliwości wreszcie osoby które wesprą i pocieszą jak nic nie wychodzi..
Dzięki kochane
![]()
Mój ojciec nigdy mnie nie wspierał,a co najgorsze jeszcze sie ze mnie naśmiewał,ze wielka du*a,Moby Dick i takie tam.Ale zeby było śmiesznie-sam jest osoba z otyłościa zagrazajaca zyciu-wazy juz 162 kg.przyganial kocioł.......
Jeszcze zeby mnie plecy nie bolały,....

Narazie nie dojrzałam do odchudzania,za duzo mam gotowania na glowie,gotuje na 2 domy-ale jak się Fanti z resztą dziewczyn wezmiemy za siebie-to biada wszystkim co nam dokuczali!!!Az im oko zbieleje!HA!
