Stentor Twój post przyprawił mnie o stan przedzawałowy
Może powiem tak. Z moja córeczka na bilansie dwulatka bylismy dokladnie miesiac temu: wzrost 80 cm, waga 11 kg. Oczywiscie powiedzial ze jest to raczej w dolnej granicy normy, ale nadal w normie i nie ma powodów do zmartwien. Ogólne podsumowanie lekarza: wszystko jest w najlepszym porzadku. Dodam ze lekarza mam bardzo fajnego, zaufanego i poleconego. Nie powiem zebym sie nie zastanawiala czasem nad tym ze moja Zuzia jest dosyc drobna, w porownaniu z nawet o rok mlodszymi dzieciakami ktore niejednokrotnie przewyzszaja ja i bija wagą na łeb na szyję, ale widze tez dzieci w jej wieku kore sa o wiele drobniejsze. Niejednokrotnie tez slyszalam opinie ze moja córka wręcz dobrze sobie wyglada :-) co spowodowane jest raczej jej okraglym ksztaltem buzki. Osobiscie nie znam sie na siatkach centylowych i do dzis nie mam pojecia co to jest gluten
. W naszym przypadku jest akurat tak ze i ja i maz jestesmy raczej drobnej budowy i bylismy drobni w dziecinstwie wiec ciezko tez oczekiwac ze nasze dziecko bedzie kolosem... Ja osobiscie uwazam ze dane ktore opisujesz sa w normie, ale co prawda lekarzem nie jestem, wiec oczywiscie musicie wszystko sprawdzic. W kazdym badz razie nie dziw sie zonie ze sie zamartwia bo taka juz nasza babska natura
ale jestem przekonana ze wszystko jest ok. Trzymajcie się cieplo ;-)


