MsMickey
Fanka BB :)
Jakie maja zdanie maja ksieza to kazdy wie, ale ludzie powinni miec prawo wyboru czy zyja zgodnie z tym co mowia w kosciele, czy nie. Wkurza mnie to, ze jestesmy traktowani jak owce i ze kosciol w Polsce ma tak duzy wplyw na rzad. Moim zdaniem kazdy powinien miec prawo do staran o wlasna dzidzie, a in vitro jesli nie refundowane to przynajmniej dofinansowywane.
I dlatego ja nie jestem katoliczką, nie chrzczę dzieci i nie posyłam ich na religięPonieważ nie zgadzam się z doktrynami kościoła i tym, co sobą reprezentuje.
:-):-):-) ja też:-)
a jak juz raz w tygodniu usiądę w pierwszym rzedzie to pewnie swiętą/tym zostanę ;-))
Kiedys było nie do pomyslenia, by dziecka nie ochrzcić a ludzi innej wiary pokazywano sobie palcami
My jesteśmy otwarci na wszystko, myślimy inaczej niż nasi rodzice, choć jeszcze dla świętego spokoju pójdziemy do kościoła ochrzcić dziecko to już innowiercy nie są nam wrogami. Przynajmniej tak jest dla większości z nas
Ja zupełnie nie rozumiem dlaczego jest takie wielkie HALO o refundację Invitro- to metoda leczenia jak każda inna. Jeśli ktoś nie uznaje to nie musi korzystać ale nie wolno potępiać tych, którzy marzą o posiadaniu własnego potomstwa i poddają się zabiegowi.