reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

dzidziusiowe boleści

hmm... u nas chyba "jak na dziewczynke przystalo" 1 kupa na dzien i pare baczkow i to wszystko. No a Olis tak ma od zawsze czy teraz? bo moze to taki typ.
A dostaje serki albo jogurty? bo u kolezanki mala wlasnie po tym tak duzo robila i jeszcze po sokach.
Ale chyba tak mysle, ze lepiej jak puszcza te baczki niz by mu mialy siedziec w srodku. Moze je cos po czym go tak pozniej "nosi".
 
reklama
Olu nie masz sie co martwi. moj Miki tez puszcza baczki jak talala:tak:I jeszcze przy tym sie lapie za puepe i mowi oooo z usmieszkiem na twarzy:tak::-) Ale fakt, to nie jest tak, ze codziennie i jakos strasznie czesto. Chyba tak normalnie. A jesli cie to niepokoi to popros o skierowanie do gastrologa.
My idziemy jutro, ze wzgledu na te kupki. Oj mam troszke nerwa:tak:
 
Martusiu, daj znać jak wyniki Mikiego! U nas po soczkach idą kupki rzadsze, szczególnie po przecierowych...jogurty i danonki Oliwier zjada chętnie, ale jego dieta jest dość podobna każdego dnia, może to taki typ jak pisze kinka...hehe, po tatusiu to ma ;-)
 
oj dziwczynki. Wczuraj bylismy u gastrologa. Wyniki niby dobre, pani doktor mowi ze takie problemy kupkowe to nic strasznego (latwo jej mowic), no ale jednak sa. Prawdopodobnie od bialka mleka krowiego (tak jak i ja podejrzewalam). Na 3 miesiace mamy nie podawac nic z bialkiem ( mleko, jogurty desery itp), zastapic je mlekiem sojowym. Ograniczyc wszelkiego rodzaju przekaski, nic z czekolada, ani z marchewka (kubusie) No i tyle. Dostalismy jeszcze jakis plyn na unormowanie flory bakteryjnej i jedna kapsulke dziennie jakiegos zamiennika lakcidu ( dla dzieci z alrgia). Za 6 tygodni do kontroli, wszystko skrupulatne zapisywac i wtedy bedziemy myslec co dalej:tak:
Nie wiem moze to pomoze, wczuraj maly dostal mleczko sojowe i kupka poszla, bez interwencji po 2 dniach. A pozartym pani doktor powiedziala, zeby nie namawiac na jedzenie, bo nasze dzieci juz sa w takim wieku, ze sie same upomna jak beda glodne. No i to tez racja, jak miskowi nie wcisne nic pomiedzy posilkami to na obiad sam wola am am am:)
no i jeszcze ze maly pewnie ma troszke leniwe jelita, i ze wsyzstko sie unormuje, jak bedzie starszy
w sumie jestem zadowolona, ze wszystko jest ok, tak sie balam, najbardziej przed USG, ze wyjdzie jakis swinstwo, ale jest dobrze. Uff, ale sie rozpisalam...:zawstydzona/y:
 
cześć Dziewczyny!!!!

Właśnie co wróciliśmy z Mikołajkiem od chiuruga...mały dzisiaj miał spotkanie 3 stopnia z kaloryferem, ma rozcięte czółko, i założone 3 szwy!!! do teraz jeszcze mną trzęsie, w czwartek idziemy na ściągnęcie.
Rana nie była może tak duża, ale głęboko rozcięta, nacieła mu naczynka krwionośne dlatego musieli szyć, był naprawdę dzielny, nawet zbytnio nie płakał, tylko kiedy mu zastrzyk z lignokanią robił (aż 2 razy to wtedy zapłakał), ale samo szycie wytrzymał, po zabiegu wysłano nas na RTG głowy, by sprawdzić czy nie doszło do wstrząsu, naczekałam się na Izbie 3,5 godziny, najważniejsze, że już najgorsze za nami i wszystko jest ok.
Na dodatek w czwartek wylądowałam z Mikim u lek. bo gorączkował do 39 st., po badaniu okazało się, że ma ostre zapalenie gardła do tego zaczął, mi ząbkować, mówie Wam mam teraz niezły kocioł w domciu.

Buziaczki Cioteczki
Przepraszam, że długo nas nie było.
 
KasiuLLka, no przezycia extremalne, biedny Mikulek:-:)no: ale do wesela się zagoi;-):tak: tak to jest z tymi naszymi łobuzami:tak:
My wyszliśmy dziś ze szpitala na własne żądanie, chcieli nas trzymać do poniedziałku,ale powiedziałam dość:wściekła/y: nie dość,że małemu nie podawali nic oprócz Lakcidu:szok::no::angry: to z kroplówek tez zrezygnowali i mielibyśmy tam siedzieć nie wiadomo po co, biegunka minęła, a Lakcidem to go moge w domu poleczyć:dry:
 
Oleńko, bardzo Wam współczuje, Oliś musiał się nacierpieć w tym szpitalu dobrze, że go już zabrałaś do domku nie ma najlepszego otoczenia na rekonwalescencje, jak wlasne łóżeczko pokoik i obecność najbliższych... Obserwować i podawać Lakcid możesz sama...

Widzisz Oliś cierpiał na biegunkę, a u nas stale te paskudne zaparcia... pytałam się w Szpitalu o radę, lekarz powiedział, żeby podawać mu jak najwięcej warzyw i owoców (kiwi)...
Ja sama od jakiegoś czasu zmieniłam Małemu mleko na bebilon, wyeliminowałam też na jakiś czas danonki, mleczne kanapki, aktimelki, no i soki typu KUBUŚ, dowiedzialam się też, że dziecku nie powinno słodzić zwykłym cukrem tylko glukozą, kupiłam też ostatnio w Aptece zamiennik Lakcidu, syropek, podaje się go na przewlekłe zaparcia, (1 łyżeczka na dzień),ma on regulować pracę jelit i uzupełniać florę bakteryjną...zobaczymy czy zadziała, wczoraj mieliśmy dwie kupy i nawet nie twarde, jak zawsze, konsystencji normalnej i barwy też innej niż zwykle...

Co do nocy zaraz po szyciu przeszła bez specjalnych rewolucji, nie gorączkował, jest wesoły, i specjalnie nie płącze, tylko kiedy spojrzał wczoraj w lustro, przestraszył się plastra na czole... Modlę się żeby nie było za bardzo widocznej blizny, lekarz polecił nam smarować, jak najwcześniej, miejsce szycia maścią Contratubex lub Cepan, z naciskiem na tą pierwszą, podobno lepsza...

Pozdrawiam. ;-):happy2:
 
Dziewczyny poratujcie mnie prosze radą.
Jestem przeziebiona od paru dni ale przechodzi mi bo biore Tabcin.
Jednak dzis w nocy Kaja poplakiwala a od rana kicha niezmiernie. Mysle ze boli ja gardziołko jak ja to miałam i ze to kichanie to na katar.
Co moglabym jej podawać aby ją podleczyć i nie biegać z katarem do lekarza?
Mam soczek malinowy, ale na bolące gardełko moze jakis syrop? Niestety nie mam doswiadczenia w leczeniu przeziebien :( a wolalabym szybko zareagowac zanim przerodzi sie to w jakas infekcje.
 
Reamonn, ja lecze Adasia syropem prawoslazowym i syropem Calcium, do tego psikam Mu do noska sól morską Disnemar. Powodzenia!
 
reklama
Kasiek, bardzo dziekuje Ci za odpowiedz.
Nie mam syropku prawoslazowego ale sobie jutro kupie. Dzis dalam Calcium i dostanie jeszcze na noc lyzeczke a na temparaturke i bol gardełka podałam jej Ibufen.
 
Do góry