reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dziś nauczyłam/em się!

reklama
Czy Wasze dzieciaczki umieją wchodzić i schodzić np. z łóżka, kanapy itp.itd.?

Moja wchodzi na łóżko też w miarę sprawnie a schodzenie ostatnio ćwiczymy. Za każdym razem jak chce zejść odwracam ją żeby zsuwała się nogami i powoli już załapała. Tylko jak się śpieszy to muszę ja trzymać bo leci jak popadnie - na głowę, na bok .:tak:
 
Pytałam Was o schodzenie i wchodzenie, bo córcia do perfekcji opanowała schodzenie (do tej pory raz się udało, innym razem nie). Jestem taka szczęśliwa:-) Nie muszę już jej pilnować jak siedzi sobie na łóżku.
 
Maja też schodzi głową w dół, a z wchodzeniem nie jest tak prosto, bo kanapa wysoka. Ale ostatnio jest na etapie wdrapywania się na fotele, kanapy, sofy itp i muszę ją bardziej pilnować. I zaczyna włazić do pudła z zabawkami... :crazy:

Moja córa chyba zaczyna dawać znać, że ma pełną pieluchę w sensie kupy, bo dzisiaj zauważyłam że jak "zrobiła" to przyszła do mnie i pokazywała na pampersa. :blink:
 
Moje dziecko jakbym nie zauważyła weszłoby po schodach do górnego pokoju:szok::szok:dobrze że zacząl wołać i tak z moją asekuracją pokonał ok. 12 schodów i to takie zakręcone na dole:szok::szok: dla mnie normalnie szok.
jutro zrobie video i wstawię
a na niską kanapę potrafi wejść, schodzenie jak u was - głową w dół, ale robi to bezpiecznie tzn najpierw maxymalnie wysuwa się na rączkach do przode a potem nogi same spadają:-)
a do kartonów też wchodzi, do szafy i szuflady też próbuje:-D
 
oj dzieje się wśród Marcowiątek dzieje, ogromne gratulacje dla wszystkich!:-)

siedzicie wygodnie? to czytajcie...siedzimy z mężem w salonie gdzies po 22 a tu wchodzi...Zosia:szok:w pierwszej sekundzie myślę: duch!, w drugiej: wyskoczyła z łóżeczka (prawdopodobne tak samo jak duch) a w trzeciej: przypomniałam sobie, że wcześniej dla zabawy wyciągałam szczebelki i ich nie włożyłam:zawstydzona/y: nigdy nie wychodziła przez tą dziurę, w pokoju było ciemno, przeszła przez ciemny korytarz, no szok, zdębieliśmy:-Da potem się śmiałam:-D
 
reklama
moja mała nauczyła się wchodzić na łóżko sypialniane i na wypoczynek który jest dość wysoki:szok: ze schodzeniem jest gorzej bo muszę ustawić córcie żeby zeszła tyłem:tak:
 
Do góry