reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Dziś nauczyłam/em się!

Co do schodów, to Piotruś owszem podaje rękę, jak chce wejść.. Gorzej, bo schodzić chce sam :baffled: Już kilka razy złapałam go tuż przed schodami.. Wolę nie myśleć, co by było, gdybym nie zdążyła...
 
reklama
Mój Mały chce tylko sam biegać - za rączkę to się wyszarpuje. Zawsze chce uciekać w przeciwną stronę niż my zamierzamy iść, a jak mu robimy papa to on nam też papa i idzie w sobie wiadomym kierunku. Mamy bieganiny :tak:
dziś nauczył się warczeć na psa :laugh2:
 
Dziewczyny, które nie mają - polecam zabawkę MULA z IKEI :tak:
Moja długo na nią nie zwracała uwagi (dostała na roczek) i niedawno moja mama jak się nią opiekowała to bawiła się z nią tą Mulą. I to był właściwy moment. Teraz młoda idzie sobie nagle w ciągu dnia do pokoju, siada na krzesełko i zaczyna przekładać te kulki w Muli. Przerzuca w tę i z powrotem po czym schodzi z krzesełka, idzie na drugą stronę stoliczka, siada na drugim krzesełku i zaczyna przekładać kulki z drugiej strony zabawki. Potrafi tak 15 minut siedzieć i przekładać.Wraca do niej kilka razy dziennie. Także trafiony prezent i polecam.
 
Dziewczyny, które nie mają - polecam zabawkę MULA z IKEI :tak:
Moja długo na nią nie zwracała uwagi (dostała na roczek) i niedawno moja mama jak się nią opiekowała to bawiła się z nią tą Mulą. I to był właściwy moment. Teraz młoda idzie sobie nagle w ciągu dnia do pokoju, siada na krzesełko i zaczyna przekładać te kulki w Muli. Przerzuca w tę i z powrotem po czym schodzi z krzesełka, idzie na drugą stronę stoliczka, siada na drugim krzesełku i zaczyna przekładać kulki z drugiej strony zabawki. Potrafi tak 15 minut siedzieć i przekładać.Wraca do niej kilka razy dziennie. Także trafiony prezent i polecam.
Agutek ja dawno chciałam ją kupić i zawsze zastanawiało mnie czy córcia bawiłaby się nią. Wczoraj pojechaliśmy do Ikei i poszliśmy do kąciku z zabawkami. Wyszliśmy z tamtąd z króliczkiem. Mula nie interesowała córcię, wolała nosić klocki, kręcić się na foteliku itd.
 
Agutek my też mamy mulę. Kupiłam to dawno temu i stało długi czas nieużywane. Potem Wojtek brał do ręki ( a w zasadzie rąk) i próbował przenosić z miejsca na miejsce. A od jakiegoś czasu bawi się tym bardzo fajnie.
To jest dobra rzecz bo wyrabia sprawność rąk, koordynacje itp. Jak miałam kiedyś uraz dłoni i potem chodziłam na rehabilitacje - to jako jedno z zadań były ćwiczenia na tym urządzeniu właśnie.
 
Agutek my też mamy mulę. Kupiłam to dawno temu i stało długi czas nieużywane. Potem Wojtek brał do ręki ( a w zasadzie rąk) i próbował przenosić z miejsca na miejsce. A od jakiegoś czasu bawi się tym bardzo fajnie.
To jest dobra rzecz bo wyrabia sprawność rąk, koordynacje itp. Jak miałam kiedyś uraz dłoni i potem chodziłam na rehabilitacje - to jako jedno z zadań były ćwiczenia na tym urządzeniu właśnie.
mozecie wstawic zdjecie tej muli? :confused:bo ja nie kojarze co to moze byc :zawstydzona/y::-p
 
mozecie wstawic zdjecie tej muli? :confused:bo ja nie kojarze co to moze byc :zawstydzona/y::-p

383919701
 
reklama
Mój Marcinek bawił się tym w przychodni. Bardzo mu się podobało jednak on szybko się nudzi. Za to często wieczorem siada na bujanego "łosia" którego dostał w prezencie na gwiazdkę. Taki malutki bujany.
DSCF2659.jpg
 
Do góry