reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Edukacja w UK

monika26i - moj Kubus na poczatku tez nic nie rozumial, troche poplakal, ale po jakis 2 tygodniach zaczal sie w to wciagac i ani patrzec jak zaczal szalec z dzieciakami :-D dzieci nie potrzebuja duzo gadac w takim wieku; duzo tez zalezy od podejscia nauczyciela, Kubus ma wspaniala wychowawczynie i wydaje mi sie, ze to glownie jej zasluga, ze tak fajnie sie zaaklimatyzowal
 
reklama
Cześć

Pamiętam jak Olunię posyłałam do przedszkola miała 1.5 roku musieliśmy ją posłać bo nie dało się już kombinować w pracy z godzinami
Ola się bez problemu zaklimatyzowała ale to było jak mieszkaliśmy w Polsce
Stres był ogromny dla mnie - jak ją odprowadziłam to w drodze powrotnej cały czas płakałam i w dodatku w pracy patrzyli na mnie a ja beczałam. Czułam się jak wyrodna matka bo na 7 godzin ją zostawiałam. Ale Panie były wspaniałe opiekowały się nią bo była najmłodsza w grupie i w dodatku pani dyrektor przedszkola jak dzwoniłam zawsze sprawdzała co z Olą. Do dzisiaj jestem im wdzięczna i zawsze jak jestem w POlsce kupuje zabawki dla przedszkola lub przywożę z Anglii stroje na bal przebierańców bo wiem że nie każdych rodziców jest stać kupić lub uszyć strój dla dzieci. A Olunia jak jej kupie pochodzi tydzień lub dwa i później nie mam co z tym zrobić.
A teraz szkołę od września zaczyna i też się steruję jak o tym pomyślę ale zobaczymy, mimo obaw mam nadzieję że Ola będzie pod dobra opieką
 
Monika - moja corcia od wrzesnia chodzi do przedszkola na 2,5 godz i mialam takie jak TY obawy ze nikt jej nie bedzie rozumial ani ona nie bedzie rozumiala i tak to wszystko bedzie ale Ola sie bardzo szybko zaklimatyzowala i nawet nie bylo placzu z jej strony bo ja to wylam przez dwa dni i maz sie smial ze mnie ze dziecko nie placze a ja to sie sama nakrecam :-D a teraz bardzo duzo rozumie i ma nawet przyjaciolke a od wrzesnia idzie do szkoly :tak:Wiem ze nam latwo jest powiedziec zebys sie nie martwila ale nasze dzieci sa bardzo madre i dadza sobie rade. trzymamy kciuki za Ciebie i corcie napisz koniecznie jak pierwsze wrazenia. Pozdrawiamy
 
Dziekuje Wam bardzo za slowa otuchy:-).Teraz przynajmniej wiem ze nie tylko ja mam takie obawy:tak:Ulubiony mis juz spakowany,na 12 idziemy do przedszkola.Pozdrawiam Was Wszystkie Serdecznie i Zycze Milego Dnia.
ps.dam znac jak nam poszlo:tak:
 
Monika- ale ze mnie gapa nie wiem skad sobie ubzduralam ze masz corcie:sorry2::sorry2: jakas zakrecona dzisiaj jestem ;-) daj koniecznie znac jak w przedszkolu a ja mysle ze bedzie dobrze a my mamy juz takie jestesmy ze martwimy sie o swoje dzieci ktore chyba troche za szybko rosna:-:)-D Monika a wjakiej konkretnie miejscowosci mieszkasz jesli mozna wiedziec????

A my dzisiaj idziemy do szkoly zawiesc wszystkie papiery zobaczymy czego nowego jeszcze sie dowiemy :tak:

Milego i spokojnego dzionka
 
Ostatnia edycja:
Moja córcia poszła tu do szkoły w zeszłym roku mając 9 latek. Początki były trudne, bała się, nie znała języka,poza alfabetem i cyframi nie mówiła nic po angielsku.W domu pisałam jej kartki ze słowami po angielsku jak by chciała sie spytać np. czy moze wyjsc do taolety, napić sie itp. i w ten sposób zaczęła zapamiętywac podstawowe zdania które były jej potrzebne by zacząc jakos tam funkocjonować. Miała w klasie dwóch polaków którzy byli dłużej od niej ale jakos nie bardzo byli chętni do pomocy, w sumie moze i to na dobre jej wyszło bo musiała sama pracować i uczyć sie, i dzięki duzej wyrozumiałosci nauczycielek i jej determinacji by być lepszą od innych (taki ma charakterek :-)) bardzo szybko opanowała podstawy, a teraz gada lepiej od mamusi i ma taki fajny naturalny akcent, którego pewnie ja nigdy nie złapie;-) Teraz czekaja mnie kolejne pewnie nerwowe dni gdyz niedlugo posyłam synka do przedszkola, ma 3 latka, troszke pracujemy w domku tzn uczymy sie jak mówic chce pic, siusiu itp. W sumie synek duzo uczy sie od córki, no i z bajek w TV:-) no ale mimo to stres jest, jak sobie poradzi. Pamietam ze corka bardzo plakala idac do przedszkola w wieku 3 latek, boje sie powtórki, teraz jeszcze dochodzi język.. No zobaczymy, miejmy nadzieje ze bedzie dobrze, dzieci szybko sie uczą wiec jesteśmy dobrej myśli;-)
 
Witam wszytkiem mamusie :-)

Ja mam 8 miesiecznego synka i za tydzien wracam do pracy. Na szczescie tylko na 2 dni w tygodniu, ale juz spac nie moge, bo bedziemy musieli posylac Kube do przedszkola :-( Mieszkamy w Szkocji i po odwiedzinach tutaj w przedszkolu do ktorego go najprawdopodobniej wyslemy, wiem ze jest tu inaczej niz w Polsce. Samo przedszkole wyglada bardzo ladnie i czysto. Sale dla dzieci 0-2 jest przestronna, kolorowa i ladnie wyposazona. Zostalismy zapewnieni, ze na troje dzieci przypada jedna opiekunka i ze rutyna dziecka jest przestrzegana. Moj maz jest zadowolony i twierdzi ze Kuba szybko sie zaadoptuje. Tylko nikt nie mysli o mnie jak ja sie zaadaptuje :-( Czuje sie jakbym oddawala obcym ludzion moje dziecko i jeszcze im musze placic :-(
Powiedzcie jakie sa wasze doswiadczenia? Czy tutaj dobrze sie opiekuja dziecmi? Czy jest cos na co trzeba szczegolnie zwracac uwage?

Strasznego stresa mam...
 
Magda. uk- niestety jesli chodzi o opinie czy dobrze zajmuja sie dziecmi to Ci nie pomoge moja Ola miala 3,5 roku jak poszla do przedszkola a to zupelnie inne doswiadczenie niz z takim maluszkiem :tak:
Wierze Ci ze czujesz sie zle ale pomysl to tylko dwa dni wiem ze mi latwo mowic ja tak strasznie przezywalam jak Ola szla do przedszkola, napewno dasz sobie rade choc na poczatku moze byc ciezko. Trzymam bardzo mocno kciuki za Ciebie i malenstwo wszystko bedzie dobrze daj koniecznie znac co i jak. Pozdrawiamy

A my bylismy w szkole Oli zanieslismy papiery i zaplacilismy za mundurek a wszytkiego dowiemy sie 18 czerwca na spotkaniu rodzicow ;-):tak:

Monika opowiadaj jak bylo w pierwszym dniu przedszola

Buski
 
reklama
Cześc ,Dziewczyny dopiero teraz mam chwilke żeby napisac jak było.wWięc pierwszego dnia wziełam ze sobą męża wszliśy do przedszkola i byliśmy tam ze 40min żeby mały się oswoil wszystko było ok dopóki nie zrobiliśmy mu papa ,wpadl w taką panikę że szok zaczą zabierac szybko swoje rzeczy i z rykiem do drzwi ,maż przeja inincjatywe a ja poszłam do samochodu bo już mi się ryczec chciało a nie chciałam żeby mały zobaczył bo mógł sie jeszcze bardziej wystraszyc,po 10 min mąż wrócil i mówi żę wszystko ok.strasznie się ucieszył jak go odebrałam a jak ktos się pytal jak bylo w przedszkolu to mówił tylko że mam przyszła po niego haha.Dzis byłam sama go odprowadzic dlugo mu tlumaczylam wszystko i powiedziałam że zaraz tata po niego przyjdzie i nawet nie plakala,ale za to jak mąż go odebral jak go zobaczył to zaczał tak płakac i nie chcial sie uspokoic ,chyba chcial sie wyżalic.Zobaczymy jak bedzie dalej mam nadzieje że tylko lepiej.
Olinda ja mieszkam w Ipswich.Fajne ,że twoja córaczka zna kogoś z kim zacznie szkołe;)
Magda.uk wiem co teraz czujesz trzymam za ciebie kciuki i daj znac jak po pierwszym dniu.
Pozdrawiam Was wszystkie ,zycze milego dnia.
 
Do góry