reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

EKO-mamy i chusto-mamy :)

reklama
Raz próbowałam ale się jej nie bardzo się podobało, a takie eskapady 10 km w chuście to dla mnie katorga, ona też się wierci i jakby chciała się uwolnić. Ale spróbuje jeszcze raz na plecach, a bjorna wyrzucę w pierony. Jak zawiąże to Wam pokaże czy jest ok?
 
Próbowałam. 10-kilowego kloca nie potrafię spacyfikować żeby go zawiązać :). Wskoczyliśmy więc w nosidełko i to na razie tyłem do kierunku jazdy, a nie na plecach :).
 
a ja właśnie wróciłam z wyprawy, wyszłam po 9, Hania cały czas w chuście z przerwą u koleżanki, do tego z psem i pies znów pełna kultura i bardzo grzeczny u koleżanki. zeszłam pół miasta, wróciłam autobusem. Hania w pełni zadowolona z życia :)
trochę mnie ramiona bolą (miałam ją jak zawsze w X z przodu), ale generalnie wszystko OK :)
 
No właśnie moja się nie chce dać związać na plecach, a nie mam kasy na nosidło które jeszcze poużywam pare tyg. Wiem, że pomimo zaleceń lekarza nie będę się mogla oszczędzać jak w pierwszej ciąży ale też wiem, że nie będę szarżować ze spacerami z 10 kg na sobie. M nie może jej nosić bo on prowadzi psa.
 
reklama
Do góry