reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Fotelik Samochodowy.

my mamy römer king k03 (starszy model obecnego kinga ts)
niestety nie wracaliśmy z nim z Niemiec, bo mąż zabrał go do Polski, więc nie wiem jak się sprawdza w trasach 750km, ale ogólnie Michaś jest z niego zadowolony, ja również.
 
reklama
A my jeszcze jeździmy w starym foteliku...
Zuzka to taki okruszek, że właściwie dopiero teraz zaczyna jej wystawać główka.
Ale myślę że na dniach coś zakupimy, bo to przecież pannica już i pewnie będzie miała lepsze widoki w podróży...:tak:
Przejrzę Wasze typy, może już będę miała gotowy wybór;-)​
 
Michałowi ze starego jeszcze nie wystaje ale nie da się w nim jeździć na siedząco, a leżeć to on już nie chce:no:
 
My mamy Maxi Cosi Priori. Polecam

Żałuję tylko, że nie ma takich pasów jak Maxi Cosi Tobi, które bardzo ułatwiają wsadzanie Maluchów (nie ma opcji, że na nich usiądzie)
 
A co myślicie o używanych fotelikach? Nie mam jakoś zaufania, ale oglądałam całkiem fajny i w dobrym stanie Maxi Cosi Priori. Jeśli już bym rozmyślała taki wybór to na co miałabym zwrócić uwagę?:confused:

A z nowości to upatrzyłam właśnie Maxi Cosi Tobi. Ponoć teraz bije rekordy popularności...​
 
No właśnie ja oglądałam taki fotelik od znajomych znajomych. Wiem napewno że jest bezwypadkowy, ale co jeszcze powinnam sprawdzić...:confused:
 
reklama
hmm... pasy czy nie są nigdzie przetarte, czy nie ma pęknięć (mogą się zdarzyć nie tylko w wypadku), od strony technicznej jak się sprawdza np zmiana pozycji (czy możesz zmienić w trakcie jazdy jak dziecko zaśnie czy musisz się zatrzymywać), bo jak masz kupić, to tak, żeby potem sobie w brodę nie pluć;-)na razie tyle mi przychodzi do głowy, bo np pokrowiec zawsze można zaszyć, zakleić lub wymienić
 
Do góry