Cześć Laseczki!
Megi-Ciebie zabić to mało! czy Ty chcesz oślepnąć za 10-15 lat?? Do okulisty i po okulary! Ja muszę nosić i noszę
. I nie radzę kupować w v.optyk bo tam mają kosmiczne ceny. Mogę polecić Ci super salon w Świebodzinie-okulary robią od ręki jeśli mają szkła. Ja za swoje dałam łącznie 160 złotych co moim zdaniem jest mało w porównaniu z okularami które kupowałam w VO. Optyk jest na Kolejowej- wchodzisz i mówisz,że potrzebujesz niedrogich oprawek-więc ona szuka takie które nie są drogie i odpowiednie dla Ciebie. Poza tym są to okulary droższych marek (końcówki kolekcji dlatego są tanie) więc są ładne i solidne
.
Marzenka a Ty ciesz sięże synek ma apetyt!
Katgen wspólczuję Ci ale mam nadzieję,że małej się poprawi.
Beti to ja Cię też będę musiałą wypożyczyć jako fotografa
Befatka gdzie Ty się podziewasz??????
Magda ja dzisiaj też byłam na rynku w M-rzeczu i mało na nim nie padłam. Głupia jestem i wybrałam się w ten skwar na zakupy. Cały dzień się źle czułam ale to tylko dlatego,że na śniadanie zjadłam bułkę słodką a powinna zacząć od chlebka z masłem albo sucharka
.
Głupota nie boli
Megi-Ciebie zabić to mało! czy Ty chcesz oślepnąć za 10-15 lat?? Do okulisty i po okulary! Ja muszę nosić i noszę
. I nie radzę kupować w v.optyk bo tam mają kosmiczne ceny. Mogę polecić Ci super salon w Świebodzinie-okulary robią od ręki jeśli mają szkła. Ja za swoje dałam łącznie 160 złotych co moim zdaniem jest mało w porównaniu z okularami które kupowałam w VO. Optyk jest na Kolejowej- wchodzisz i mówisz,że potrzebujesz niedrogich oprawek-więc ona szuka takie które nie są drogie i odpowiednie dla Ciebie. Poza tym są to okulary droższych marek (końcówki kolekcji dlatego są tanie) więc są ładne i solidne
. Marzenka a Ty ciesz sięże synek ma apetyt!
Katgen wspólczuję Ci ale mam nadzieję,że małej się poprawi.
Beti to ja Cię też będę musiałą wypożyczyć jako fotografa

Befatka gdzie Ty się podziewasz??????
Magda ja dzisiaj też byłam na rynku w M-rzeczu i mało na nim nie padłam. Głupia jestem i wybrałam się w ten skwar na zakupy. Cały dzień się źle czułam ale to tylko dlatego,że na śniadanie zjadłam bułkę słodką a powinna zacząć od chlebka z masłem albo sucharka
. Głupota nie boli

:-)
:-)
Ale dziś wstałam z zachrypniętym głosikiem
nawet mojej Zuzi coś rzęży w klatce piersiowej i troszkę pokaszluje:-(dlatego już syropek poszedł w ruch... poczekamy jak nic o nie da to do lekarza, kurczę co to za wirusy w tym powietrzu wiszą

ale wyjazd planowany jest dopiero na jesień 2010 lub na wiosnę 2011 dlatego nie zawracam sobie narazie tym głowy
